Bigos i Gulasz - maleńki nowy domownik, Piotruś :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 07, 2007 9:59

Widać, że chłopaki mają różne charaktery...jeden swoiski chłopak ze wsi, a drugi - salonowy :lol: Przejdzie mu...teraz po prostu tęskni za wolnością :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sie 07, 2007 10:17

kochane chłopaki :D a Bigos może w końcu odpoczywa po szaleństwach :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 07, 2007 10:30

Ja się obawiam, że on tam był po prostu szczęśliwy - masa nowych wrażeń, duża przestrzeń do biegania, no i onieśmielony Gulasz, który oddał całkowicie "pałeczkę" dominiacji Bigosowi... W domu nie ma tak pięknie, Gulasz nie daje sobie w kaszę dmuchać, przestrzeń jest mniejsza i widzę, że to Bigosowi się nie podoba :( .
Wczoraj np. wleciały do mieszkania dwie duże muchy - widać było, że Bigos ma wielką ochotę za nimi gonić, ale powstrzymywał się, bo Gulasz dosłownie szalał za tymi muchami - robił skoki w powietrze, salta, biegał po ścianach i meblach... Kiedy Gulasz tak szaleje, Bigos mu po prostu schodzi z drogi, choćby nie wiem jak atrakcyjna była zabawa. Na wsi nie było tego problemu, bo Gulasz większość czasu spędzał w kanapie :roll: i Bigos był prawdziwym panem sytuacji.
Cóż, jeszcze z 1,5 roku i przeprowadzimy się do własnego domu, mam nadzieję, że tam Bigos znów poczuje się szczęśliwy. Za to pewnie z Gulaszem będzie problem :twisted: ... I tak źle, i tak niedobrze :roll: .
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto sie 07, 2007 10:36

Obrazek

No zupełnie jak Azik :lol:, niewiarygodne są te nasze chłopaki :lol: , miałaś rację że pozy są prawie identyczne ;), musimy kiedyś w przyszłości wybrać się z naszymi "labradorami" ;) na wspólny spacer :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 07, 2007 10:48

gattaro, no koniecznie! :lol:

Załączam jeszcze zrobione dosłownie przed chwilą zdjęcia chłopaków :D .
Gulaszek w budce na balkonie:
Obrazek Obrazek
Gulaszek przez lato stracił tonę futra i bardzo wyjaśniał, teraz widać na jego pyszczku "makijaż" - te ciemniejsze kreski odchodzące od kącików oczu :) .
Chłopaki razem na ukochanej kanapie :lol: :
Obrazek Obrazek
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto sie 07, 2007 11:08

Obrazek

Moje słodziaki :love: :love: :love:... tfu, to znaczy - Twoje słodziaki ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 07, 2007 11:11

Obrazek [URL=http://img169.imageshack.us/my.php?
jaka gustowna budka w lamparta :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 07, 2007 11:16

Z lampartem w środku ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 07, 2007 14:06

Jakby nie było zdjęcia kanapy to bym pomyślała, że coś nie tak :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sie 07, 2007 20:04

No jakże by mogło zabraknąć kanapy, toż to centrum życia moich chłopaków, miejsce zabawy i odpoczynku zarazem :lol:.
A z drapakiem to było tak - kupiony został niemal 2 lata temu, kiedy Bigos był jeszcze kociakiem, i został przez niego całkowicie zignorowany :roll: . Lepsze czasy dla drapaka nastały dopiero po osiatkowaniu balkonu, kiedy to wpadłam na pomysł, aby postawić go na starym (tzn zniszczonym przez Bigosa :twisted: ) krześle, aby Bigos mógł z niego podziwiać świat. Ale prawdziwym hitem stał się dopiero po przybyciu Gulasza, który upodobał sobie drapak niesłychanie - zarówno budkę, w której lubi spać, jak i półkę, na której się godzinami wyleguje :D .
Na dowód zamieszczam kolejne dzisiejsze zdjęcia:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Oczywiście żaden z moich kotów nie ostrzy sobie pazurów na drapakowym słupku :twisted:, co miało być głównym zadaniem drapaka... :roll:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto sie 07, 2007 20:56

A gdzie chłopaki ostrzą sobie pazurki :?:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sie 07, 2007 21:13

Czasem o ten duży drapak w przepokoju (ten narożnik obity przez nas wykładziną do sufitu), a czasem - jakże by inaczej :twisted: - dół kanapy :? .
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto sie 07, 2007 21:20

Bo drapak sluzy do tego zeby stal :lol: :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro sie 08, 2007 11:12

Dziś moje chłopaki znów zaczęli się do siebie przytulać! :love: Strasznie się cieszę, bo od powrotu ze wsi był między nimi jakiś taki dystans.
Udało mi się uwiecznić wzajemne czułości na filmiku i zdjęciach :D .
Oto filmik ze wspólnego spanka i lizanka: http://www.youtube.com/watch?v=1MunrKiq3yU
A tak Bigosek z Gulaszkiem wypadli na zdjęciach:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
:D

Wiecie co, to co się dzieje w Urzędach Miasta w związku z obowiązkiem wymiany dowodów, to istny horror :strach: .
Musiałam dziś wstać o 5:00, żeby stanąć w kolejce po numerek do składania podania o nowy dowód osobisty :roll: . Numerki wydają dopiero od siódmej rano, ale jak przyszłam o 5:30, to byłam już dwudziastą siódmą osobą w kolejce :roll:, taki zatem numerek później dostałam. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Opolu urząd jest w stanie obsłużyć tylko 120 osób dziennie, więc liczba numerków jest limitowana... Może się więc zdarzyć, że osoba, która stanęła w kolejce powiedzmy o 6:00, jest już 121 i się nie załapuje... musi ponownie stanąć w kolejce następnego dnia. Cóż, ludzie dopiero teraz się obudzili, że mają czas do końca roku na wymianę dowodu, mimo że mieli na to 7 lat :roll: .
Kurcze, a mi się zachciało akurat teraz sprzedawać mieszkanie i zmieniać miejsce zameldowania na pobyt stały... :x
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro sie 08, 2007 12:26

Cudności :love:
Moje chłopaki już się tak nie przytulają :(, przechodzą fazę samodzielności :wink: ( czytaj - gnębią cały czas mnie :lol: )

Jesooo, ja muszę chyba wreszcie dowód wymienić 8O
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości