
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2388757#2388757
Pewnie gdyby była poważna perspektywa domu stałego lub choćby tymczasowego dla kotki, to dziewczyny w Warszawie coś by wymyśliły. Może np. jakaś lecznica ze szpitalikiem na czas po operacji?
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
EwskoMarchewsko pisze:Wiecie cooo....strasznie was wszystkich podziwiam..... nie wiem czy ktorys zastepczy opiekun- jesli tak was Kochani mozna nazwac, bo przeciez dajecie im dom, nie zadko juz na zawsze, dbacie o zdrowie tych swietnych zwierzat itd itp- zgodzilby sie przekazac jakies futerko w moje ręce...
![]()
Chce jeszcze tylko dodac ze trzymam mocno kciuki za wszystkie futrzaki, zeby znalazly kochajace domki, na jakie w 100% zasługuja...
a byli własciciele tych skrzywdzonych zwierzat, rowniez niech dostana to na co zasługuja...![]()
Pozdrawiam was wszystkich....I róbcie dalej to co robicie, poniewaz to jest godne podziwu. Czytajac wasze Fora, czesto mam łzy w oczach....
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 21 gości