bez44 pisze::lol: a nie urządziła Ci awantury, że śpisz bez niej??
moze i urzadzila nie wiem, zasnelam codziennie wstaje o 6 do pracy a w ten weekend nie mialam okazji odespac: w sobote wstalam o 6, a w niedziele o 7- polecam jako srodek na bezsennosc
ufff- dzis Kropka dala mi spac szalenstwo pt: "zdjety kaftanik" minelo;).
bylo za to ogladanie i zwiedzanie nowosci- wczoraj Kropka dostala kryta kuwete (jeszcze nie skorzystala- wybrala swoja stara ),
TZ przystosowal jej transporter do spania; wszystkie zdobyczne sciereczki i inne cuda zostaly przelozone w zwiazku z tym pol nocy spedzila na moim uchu, a drugie pol testujac nowa sypialnie
rob fotki, rob, bo nie wiadomo, jak dlugo ta figura sie utrzyma ...
u mnie Bunia to juz znów KłęBunia ... ale dlatego, ze wyglada
jak kulka na nozkach ...
Jaki piekny i gustowny kaftanik ... Kropcia tez piekna, szponiki niezle ma
u mnie stroje biale albo zielone byly,
ale juz na szczescie KONIEC kaftanikowania ...
teraz spia a za oknem zar z nieba sie leje
na parapecie termometr zdechl pokazawszy 60 > stopni
nawet mnie nie strasz ja za 20 minut wychodze z klimatyzacji.... i czeka mnie 1.5 godziny w autobusach... angina murowana....
[size=7]przynajmniej posiedze z Kropka w domu [/size]