Łódź dymna kotka po zmarłym jutro jedzie do domu w Zabrzu!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon sie 06, 2007 13:43

Przepraszam-nie jestem zbyt czasowa w tej chwili. Trzeba wziąść poprzedni bannerek i wstawić nazwę D_2.gif do znacznika "img" - to wszystko.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pon sie 06, 2007 14:00

Witam,
jestem zainteresowany tą kicią - chciałbym z kimś porozmawiać kto ją już trochę zna, bo mam kilka ważnych pytań. Jednak dzwonię już 3 dni na numer podany na allegro i ciągle włącza się poczta głosowa...
Mogę prosić o numer telefonu do kogoś kto zajmuję sie kicią?
pozdrawiam
Maciek

Mith

 
Posty: 19
Od: Pon sie 06, 2007 13:57
Lokalizacja: Zawiercie/Warszawa

Post » Pon sie 06, 2007 14:28

dziewczyny! Człowiek pyta o tą kotkę!!! Błagam dajcie mu szybko ten numer telefonu :!: :!: :!:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon sie 06, 2007 14:32

503759 557 natalia proszę dzwonić dzisiaj po 16 bo ja ciegle jestem albo w schronisku albo w pracy :/ na 100% odbiore i wszystko opowiem
jesli znów byłby problem(bo mam stara komórke to prosze dzwonic pod 042 6577478 po 17

ewatonieja

 
Posty: 92
Od: Pon lip 30, 2007 9:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 06, 2007 14:33

Dołączam się do prosby Joasi: dajcie nr telefonu. Jezeli jest pomoc to trzeba dzialac szybciutko. Kazdy dzien w schronisku dla tej kotki to ogromna tragedia.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 06, 2007 14:44

jw telefony podane ;)

ewatonieja

 
Posty: 92
Od: Pon lip 30, 2007 9:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 06, 2007 14:44

Super :) będę dzwonił po 16
Czy ewentualnie będzie dało się jakiś transport zorganizować dla kotki?

Mith

 
Posty: 19
Od: Pon sie 06, 2007 13:57
Lokalizacja: Zawiercie/Warszawa

Post » Pon sie 06, 2007 14:50

Przepraszam jak wysylalam post to Twojego jeszcze nie bylo. Albo ja slepak nie zauwazyłam :D Ale tak zal mi tej kotki, ze zmartwilam się, ze Mith zrezygnuje, jezeli nie dodzwoni się.

Mith dzieki za zainteresowanie losem kotka.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 06, 2007 14:51

jak najbardziej, jej były pan obiecał ja zawieżc ,rozumiem że do Wa-wy?

ewatonieja

 
Posty: 92
Od: Pon lip 30, 2007 9:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 06, 2007 14:53

Mith, jak znam to forum, to na pewno się uda zorganizować transport :D . Trzymam kciuki za rozmowy po 16-tej :ok: 8)

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon sie 06, 2007 14:53

dzidzia pisze:Przepraszam jak wysylalam post to Twojego jeszcze nie bylo. Albo ja slepak nie zauwazyłam :D Ale tak zal mi tej kotki, ze zmartwilam się, ze Mith zrezygnuje, jezeli nie dodzwoni się.

Mith dzieki za zainteresowanie losem kotka.


Mam nadzieję, że adopcja dojdzie do skutku :) Ale muszę poprostu wypytać się o kilka rzeczy, bo chcę żeby tej kici było dobrze u mnie. Nie chciałbym poprostu żebym nieświadomie naraził ją na stres
pozdrawiam
Maciek[/b]

Mith

 
Posty: 19
Od: Pon sie 06, 2007 13:57
Lokalizacja: Zawiercie/Warszawa

Post » Pon sie 06, 2007 14:55

ewatonieja pisze:jak najbardziej, jej były pan obiecał ja zawieżc ,rozumiem że do Wa-wy?


Do Zawiercia k/Katowic
pozdrawiam
Maciek

Mith

 
Posty: 19
Od: Pon sie 06, 2007 13:57
Lokalizacja: Zawiercie/Warszawa

Post » Pon sie 06, 2007 15:01

ja i magij amożemy powiedziec jak on ateraz sie czuje,ale o jej losach histori najwiecej wie była włascielka Pani Monika numer telefonu podałam nna PW

ewatonieja

 
Posty: 92
Od: Pon lip 30, 2007 9:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 06, 2007 15:02

zreszta wszystko jedno byle by to był odpowiedni domek :)

ewatonieja

 
Posty: 92
Od: Pon lip 30, 2007 9:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 06, 2007 15:14

Mith pisze:
dzidzia pisze:Przepraszam jak wysylalam post to Twojego jeszcze nie bylo. Albo ja slepak nie zauwazyłam :D Ale tak zal mi tej kotki, ze zmartwilam się, ze Mith zrezygnuje, jezeli nie dodzwoni się.

Mith dzieki za zainteresowanie losem kotka.


Mam nadzieję, że adopcja dojdzie do skutku :) Ale muszę poprostu wypytać się o kilka rzeczy, bo chcę żeby tej kici było dobrze u mnie. Nie chciałbym poprostu żebym nieświadomie naraził ją na stres
pozdrawiam
Maciek[/b]


Chyba na wiekszy stres niż schronisko nie jesteś w stanie jej narazic :wink:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości