Jest malutki (2-miesięczny), śliczniutki i strasznie śmieszny.
Minął już tydzień jego mieszkania z nami i jest coraz lepiej.
Chociaż Furkot jeszcze go nieźle pogryza.
Ale: śpią razem, bawią się razem, nawet już się
wylizują wzajemnie!, jedzą razem i... z kuwetki
też korzystają jeden po drugim

jest jeszcze zazdrosny, ale postępy są.
Zdjęcia będą wkrótce na KOTerii.
Imię naszego nowego kota europejskiego brzmi Smolik
(wszystkie prawa zastrzeżone

Pozdrawiam