Wyjechałam na 3dni i dopiero wczoraj wróciłam, pod moją nieobecność maluszki były u mamy Eszy. Moich kocurów pilnowała mama, które nie wie, że mam u siebie Cybiego i Mumina

Dzisiaj jadę po maluchy.
Nowe informacje:
1.na 89% kocur Kuba zamieszka o mojej koleżanki <na stałe, o ile zgodzi się z jej kocurem>
2.mamusia maluszków po sterylce jest w dobrej formie, do poniedziałku zostanie w klinice-potem ją wypuszczam i biorę się za kotę nr1.
3.są nowe zdjęcia maluchów, wstawię jej wieczorem.
Niestety nikt nie dzwoni do mnie w sprawie kociąt

One rosną jak na drożdżach,a domku nie widać....