no więc między kotami jest róznie, najczęsciej nie zwracją na siebie uwagi albo sie unikaja, czasem wąchaja sobvie pyszczki
mam problem jednak z Megi i nie wiem jak go rozwiązać...
otóz mała jest nienajedzona, cały czas by jadła i jadła ale wszytko co zjadaz zwraca

w zasadzie zaraz po zjedzeniu wyrzuca to z siebie w formie niestrawionej(sorry za opis-ale może ktos ma doświdczenie ztakim problemem?)pomijam to że mam obrz....wszystkie fotele i kanapy,zdazryło się jej nawet obhafhtowac plecy siedzącej na fotelu osoby

-boje sie ze ona nie jest zdrowa do końca.
Przy okazji wizyty z psem u weta pytałam i wzięłam dla niej próbke karmy dla wrazliwców Royala, bo u mnie jada whiskasa i zaczęłam podejrzecwac ze może ma nietolerancję na niego-ale je RC i nadal jest tak samo....nie wiem co robic
pomocy!
