...

[Dorota]

Milego wypoczynku!

[Beata]

czekam na zdjecia Orzecha w pieluszce z telefonem
bawcie sie dobrze

[Agn]

Z trzech dni zrobił sie tydzień. Zasiedzieliśmy się na tych Mazurach.

Ale było cudnie. Cisza, spokój... nooo, nie tak do końca... Ale sam fakt, że nie trzeba było się zrywać, ganiać, oporządzać... Tylko jeden kot i trzy psy - w tym dwie, nie moje, jamniczki długowłose.

Podróż z Orzechem w nosiłce to doznania głównie dźwiękowe. Orzech przez pierwszą godzinę w samochodzie drze japę niemiłosiernie i w różnych tonacjach. Potem się męczy i tylko dyszy.
U Cioci Basi przez dwa pierwsze dni w ogóle nie opuszczał naszej sypialni. Potem nie chciał już siedzieć sam i schodzi do nas do `Kominkowego` na dół. Wychodził nawet na taras - ostrożnie omijając jamniczki. Polował na ćmy, muchy i inne latające tałatajstwo.
Na wyjeździe okazało sie, że Orzech jest kotem niemożliwie wręcz przytulaśnym i gadatliwym. Spał ze mną, mocno przytulony do mojego brzucha, co przy dość upalnych nocach było nieco uciążliwe. wystarczyło zagadać do niego - już odpowiadał i przybiegał się przytulać.

Nauczył się też jeść nerkowe suche, choć w pierwszych dniach mokre musiałam mu podawać strzykawką, żeby się nie zatkał.

Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni. Orzech jest kotem, który mimo drobnych uciążliwości w trakcie samej podróży, nadaje się na wyjazdy.

Zdjęcia później, bo TZ nie zgrał jeszcze z aparatata.

[bechet]

Jak zwykle czekam z niecierpliwością

[Katy]

Czekam z niecierpliwością na zdjęcia
Bardzo się cieszę, że mieliście fajnie

[Beata]

zdjecia prosze

[Agn]

No to proszę.
[url=http://img443.imageshack.us/my.php?image=mazuryjn9.jpg:2bkv3gvc][img:2bkv3gvc]http://img443.imageshack.us/img443/3929/mazuryjn9.th.jpg[/img:2bkv3gvc][/url:2bkv3gvc]
[nie wyszłam najlepiej, ale dopiero co wstałam i jestem przed pierwszą kawą, że o porannym myciu nie wspomnę ]

[url=http://img402.imageshack.us/my.php?image=mazury1dk9.jpg:2bkv3gvc][img:2bkv3gvc]http://img402.imageshack.us/img402/7627/mazury1dk9.th.jpg[/img:2bkv3gvc][/url:2bkv3gvc][url=http://img266.imageshack.us/my.php?image=mazury2ut2.jpg:2bkv3gvc][img:2bkv3gvc]http://img266.imageshack.us/img266/9688/mazury2ut2.th.jpg[/img:2bkv3gvc][/url:2bkv3gvc][url=http://img339.imageshack.us/my.php?image=mazury3wh5.jpg:2bkv3gvc][img:2bkv3gvc]http://img339.imageshack.us/img339/4683/mazury3wh5.th.jpg[/img:2bkv3gvc][/url:2bkv3gvc]

Orzech mógł dłuuuugo siedzieć na balustradzie tarasu...
Na szczęście był na lince i tylko raz miał napad paniki, przy którym pomylił drogę i nie wiedział jak ma zwiać do naszej sypialni.

[Beata]

bardzo ladnie wyszlas

ale gdzie jest ta komorka na pupie Orzecha?

[Agn]

Z komórki zrezygnowaliśmy - Orzech był ciągle `na sznurku`, którego koniec był zawsze do czegoś uwiązany [zwykle do mojej ręki ].

[Trochę bałam się, że zapomnę zamazać ten wypisany numer i potem jakimś cudem `rozpowszechni się` ]

[bechet]

Super zdjęcia!
A to kocio - psio - agnieszkowe po prostu boskie
I wcale na nim nie widać, żeś nieumyta, niepotrzebnie się przyznawałaś

[moś]

Nie wiem o co chodzi z komorka ale orzeszek sliczny w tych gatkach a twoje zdjecie mi sie nie powieksza - chyba specjalnie tak dalas Widze tylko ganek przeuroczy i psa oraz jakąś sylwetke blizej nie okreslona z kotem na kolanach - chyba
ps zazdroszcze tych mazur

[bechet]

O?
A mnie się powiększa. Widzę sylwetkę jak najbardziej określoną i psy sztuk dwie

[moś]

O?
A mnie się powiększa. Widzę sylwetkę jak najbardziej określoną i psy sztuk dwie

dwie, mowisz? Musze wziąć lupe

[moś]

A mowia:do trzech razy sztuka" i zobaczylam jamnika.Kobitka na krzesle tez ładna

[Fredziolina]

To sie pochwalę A my sie z Aga na żywo znamy, o!

Orzech rewelacyjny i jaki odprężony
Aga naładowałaś akumulatorki
Pozdrawiamy Was bardzo serdecznie