Łódź- odnaleziona szylkretka MA DOM :) foto od str.25

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 01, 2007 23:51

dziekuje wibrystko.

i przy okazji zaprszam na moj pierwszy tutaj bazarek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63790 :oops:

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Czw sie 02, 2007 0:05

Zagladam do Was kazdego wieczoru i mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: Wszyscy bardzo chcemy zeby Szylkretka sie znalazla i trzeba wierzyc, ze tak sie stanie!
Moj pierwszy kot Kizun - czarny przystojniak - skazany byl na ciagle przeprowadzki ( w czasie studiow kilka razy zmienialam mieszkanie ) i bywalo, ze mi sie zgubil w calkiem obcym terenie. Za kazdym razem szczesliwie go odnajdywalam nawet po kilku dniach. Poszukiwania dzienne i wieczorowe nie przynosily rezultatow. Zawsze udawalo mi sie go odszukac i przywolac bardzo pozna noca lub nad ranem. Pamietam jak na moje wolanie
schodzily sie rozniaste kociska i wreszcie moje kochanie... Ale przeciez on znal moj glos i swoje imie, a Szylkretka byc moze nie zdazyla sie do Was
przyzwyczaic.
Zycze wytrwalosci i pomocnych ludzi.

ewa bloom

ewa bloom

 
Posty: 65
Od: Nie cze 17, 2007 23:53
Lokalizacja: LODZ

Post » Czw sie 02, 2007 0:41

Smutna historia. Koteczka musi się znależć.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sie 02, 2007 8:37

bardzo wam dziękujemy za pocieszenie i rady

modliszko na Twój bazarek zajrzałam, może przeznacz to na karmę,
którą codziennie wystawiacie dla kici
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 02, 2007 9:00

tez myślę, ze tu poszukiwania są o wiele trudniejsze, poniewaz kicia na pewno nas nie kojarzy. Trudno zeby sie przyzwyczaiła po kilku godzinach... Dlatego nie traktuje nas jako swoich, nie zna nas. Łatwiej jest szukac typowo swojego kota, która ma swoje przyzwyczajenia, reaguje na imie, na głos wlasciciela.

Poprzedni Bartka kot tez wieele lat temu na wakacjach urwał sie ze smyczy i uciekł w las. Po 2 godzinach go odnaleźli, wabikiem było grzechotanie chrupkami...
A tutaj nie wiadomo na co kicia reaguje...

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Czw sie 02, 2007 11:48

modliszce nie jest łatwo, nie ma chętnych do pomocy :(
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 02, 2007 13:24

To niedobrze, ze nikt nie chce pomoc. Najlepiej jednak poinformowac osoby, ktore tam przebywają na stale. Jak moj kot nawiał to poinformowalam wszystkich naokoło, nawet pracownikow pobliskiej hurtowni. Nawet nie liczyłam, ze oni pomogą, ale ... Tym bardziej, ze byli to młodzi mężczyżni i nie przypuszczałam, że będą się interesowali jakimś kotem. A jednak. Ktoregoś dnia przyszedl do mnie pan z hurtowni, powiedzial, że widzial chyba mojego kota w ich hurtowni. Az mi się wierzyc nie chcialo, bo ja tam kicalam codziennie przez 2 tygodnie.Poszlam pod hurtownie pozno w nocy i dlugo kicalam, w koncu kocur przyszedl.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sie 02, 2007 16:56

biedna ta nasza kicia, nawet nie wie, ze modliszka z Bartkiem są jej przyjaciółmi, gdyby wiedziała pewnie by się pokazała ...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 02, 2007 17:38

Koty tak już mają. Nasza Fuksia też nie wie ze jestesmy przyjaciółmi
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sie 02, 2007 23:35

i podnosze...

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Czw sie 02, 2007 23:46

A ja trzymam kciuki
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sie 02, 2007 23:49

czy w Pabianicach jest TOZ ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 03, 2007 0:07

Ciagle nic.... Probujcie! Pytajcie! Trzymamy kciuki za znalezienie Szylkretki.
To dopiero kilka dni. Moze ktos ja gdzies dokarmia?

ewa bloom

ewa bloom

 
Posty: 65
Od: Nie cze 17, 2007 23:53
Lokalizacja: LODZ

Post » Pt sie 03, 2007 9:32

może warto zapytać sąsiadów kto w najbliższym otoczeniu ma koty w domu, dobrze by było, żeby takie osoby wiedziały o zaginięciu kici, może będą mogły pomóc
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 03, 2007 17:57

podnoszę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MruczkiRządzą i 113 gości