pogadajmy se-temat roboczy (wydzielony)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 01, 2007 11:07

tig_ra pisze:
Liwia, ja do niczego nie staram sie przekonac - po prostu dziele sie wiedza


wiem i ja nie czuje sie przekonywana - tylko pytam Cie o cos czego nie wiem. Mimo wszystko uwazam, ze wiedze masz ogromna i chyle przed nia czola.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15691
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro sie 01, 2007 11:30

Słonko-Łódź:

gdy Babcia Józefinka miala mastektomie, to aby uniknac i odczynu takiego jak piszesz (to jednak wieeelki szew) i wylizywania, a glownie aby przyspieszyc gojenie zalecono stosowac balsam Kocha, robiony za zamowienie w aptece, jest to balsam peruwianski z czyms, czego nie pomne w tej chwili, oprocz lagodzenia roznych odczynow przy szwach i przyspieszania gojenia ma wlasnosci bakteriobojcze, ponadto w jego zapachu jest cos, czego koty lizac nie lubia, co jest zdecydowana zaleta (Jozia nie musiala wcale miec kaftanika..! moze ona madra kota, ale na pewno balsam jej pomogl w niecheci do lizania)

czy spotkaliscie sie z tym balsamem jakos czesto sie go stosuje..?
EDIT:

TO BYL BALSAM KOCHA a nie Szostakowskiego, ponizej wyjasnienie plus przeprosiny za zamieszanie
Ostatnio edytowano Śro sie 01, 2007 12:14 przez Agnieszka-, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Śro sie 01, 2007 12:00

Anka ostatnio go intensywnie poszukiwała dla któregoś ze swoich futrzanych podopiecznych..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro sie 01, 2007 12:11

wlasnie sie puknelam, przez to ze szukalam tez tego balsamu, oczywiscie blad typowy, bo o tym myslalam i o to pytalam...pukpuk, kawa potrzbna

chodzilo mi o balsam Kocha!!
przepraszam, zaraz robie edit

balsam Kocha, to wlasnie jest b, peruwianski plus to cos co moge sparwdzic w domu
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Śro sie 01, 2007 13:07

Mozna sprobować z tym żelem, najwyżej cieniutka warstewkę i jednokrotnie jak będzie zadawalajacy efekt to czemu nie zastosować, podejrzewam ze świąd wygaśnie stopniowo po zdjęciu szwów przyznam sie ze nie stosuje niczego poza wodnymi roztworami ale może warto sie dokształcić i jakiś żel wprowadzić. :P
Generalnie jak swedzi to nie jest najgorzej znaczy się, że proces gojenia przebiega w miarę prawidłowo. jak zniknie czynnik drażniący to prawdopodobnie świąd wygaśnie.
A co do aloesu hmmmm ja biostyminę stosowałem z powodzeniem u kotów, myślę że jednokrotne zastosowanie nie zaszkodzi a może przyniesie ulgę.

ADS

 
Posty: 23
Od: Pon lip 30, 2007 9:14

Post » Śro sie 01, 2007 13:10

Agnieszka- pisze:TO BYL BALSAM KOCHA a nie Szostakowskiego, ponizej wyjasnienie plus przeprosiny za zamieszanie

Szostakowskiego wykorzystuje sie chyba przy wrzodach zoladka u ludzi, ale zapewne tragedii by nie bylo gdyby ktos zastosowal zewnetrznie. Jesli nie uszkadza sluzowki zoladka to tym bardzie skory. :D

ADS

 
Posty: 23
Od: Pon lip 30, 2007 9:14

Post » Śro sie 01, 2007 13:25

Tak piszecie tu o szwach.. To mam pytanie: jak dlugo rozpuszczaja sie szwy rozpuszczalne? Mam wlasnie kotke po zabiegu. Miala sterylke w sobote. Gdzie mozna kupic ten balsam Kocha?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro sie 01, 2007 14:08

miala bym watpliwosci co do stosowania balsamu peruwianskiego u kotow...
ze wzgledu na pare niekorzystnych dzialan:
Balsam peruwiański poprzez swoje bogactwo składu chemicznego jest środkiem często wywołującym alergię kontaktową. Wiele uczulających składników daje odczyny krzyżowe z wieloma różnymi produktami pochodzenia roślinnego. To niekorzystne alergizujące działanie balsamu peruwiańskiego wykorzystane zostało w tzw. testach płatkowych, jako jeden ze wskaźników alergii na kosmetyki.

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Śro sie 01, 2007 14:10

ADS pisze:
Agnieszka- pisze:TO BYL BALSAM KOCHA a nie Szostakowskiego, ponizej wyjasnienie plus przeprosiny za zamieszanie

Szostakowskiego wykorzystuje sie chyba przy wrzodach zoladka u ludzi, ale zapewne tragedii by nie bylo gdyby ktos zastosowal zewnetrznie. Jesli nie uszkadza sluzowki zoladka to tym bardzie skory. :D


ale jest hepatogenny i ma bezwzgledne przeciwwskazanie przy jakimkolwiek chocby podraznieu watroby, co u kotow wcale nie jest rzadkoscia

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Śro sie 01, 2007 14:18

o, a o hepatogennosci nic wet nie mowila..moze stad, ze Babcia miala przed operacja robione pelne badanie krwi i watrobowe proby wyszly rewelacyjnie, jak u mlodego zdrowego kota... wiec nie musialaby sie tym martwic? nie wiem, zapytam przy okazji
dobrze wiedziec zatem ze jest to masc do stosowania ostroznego..
ogolnie, to sie u ludzi stosuje, na owrzodzenia, oparzenia, i rozne takie niegojace sie, no ale ludzie zazwyczaj nie liżą takich miejsc...
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Śro sie 01, 2007 14:29

ADS pisze:
Agnieszka- pisze:TO BYL BALSAM KOCHA a nie Szostakowskiego, ponizej wyjasnienie plus przeprosiny za zamieszanie

Szostakowskiego wykorzystuje sie chyba przy wrzodach zoladka u ludzi, ale zapewne tragedii by nie bylo gdyby ktos zastosowal zewnetrznie. Jesli nie uszkadza sluzowki zoladka to tym bardzie skory. :D

Na skórze też się sprawdza - mój pies wieeeele lat temu miał koszmarne rany na ogonie - po prostu dziury. W tamtych czasach wybór specyfików był marny i mama te rany leczyła balsamem Szostakowskiego. Fantastycznie się goiły.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 01, 2007 14:49

Balsam Szostakowskiego ma właściwości bakteriostatyczne, słabo znieczulające oraz przyspieszające gojenie się ran. Podany doustnie osłania uszkodzoną błonę śluzową żołądka, dwunastnicy oraz jelit.
Zastosowanie Odmrożenia. Oparzenia. Stany zapalne skóry, wrzody. Stan zapalny sutka. Niekiedy stosuje się jako lek pomocniczy w chorobie wrzodowej żołądka.
Ostrzeżenie Balsamu nie należy stosować w zapaleniu pęcherzyka żółciowego lub uszkodzeniu miąższu wątroby.


tyle jest ogolnie co do wskazan do stosowania - jednak niektore zrodla podaja - inaczej

Balsamu Szostakowskiego nie należy stosować w chorobach wątroby i leptospirozie. Ten niegdyś szeroko stosowany - zwłaszcza w chorobie wrzodowej - środek leczniczy ma obecnie znaczenie głównie historyczne.


nie mam watpliwosci co do dzialania balsamu, jednak aloes ma szersze zastosowanie w tym przypadku i brak adekwatnych przeciwwskazan - wrecz wskazane jest podawanie go (w postaci zelu, soku itp) przy podraznieniach watroby - jednak wylacznie preparaty, w ktorych nie byl uzyty caly surowiec czyli z miazszu

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Śro sie 01, 2007 15:17

tak najbardziej z całych wywodów pasjonuje mnie tytuł wątku, który jest - poniekąd - dziełem geniuszu :lol:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Śro sie 01, 2007 16:30

jak dziala biostymina dopyszcznie podana? Nie ulega strawieniu?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15691
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro sie 01, 2007 20:43

Liwia pisze:jak dziala biostymina dopyszcznie podana? Nie ulega strawieniu?

Ulega.
Ale - jak twierdzą niektórzy - mimo to PODOBNO działa 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 790 gości