Karoluch pisze:stosunek albumin do globulin 0,4...

watroba znow ulegla pogorszeniuu. mam przyjsc jutro i bedziemy radzic w wiekszym gronie co dalej. Czy jest jakas szansa, ze to nie fip? nienawidze tego swiata

nie moge przepisac wynikow bo z tego wszystiego zostawilam je u weta
Karoluch, ja mam cztery koty schroniskowe.
Każdemu tuż po przyjściu do domu robiłam komplet badań, w tym oczywiście badania pod kątem ew. fip (w ubiegłym roku umarł mi na FIP-a kot wzięty ze schroniska, więc jestem uwrażliwiona na tę chorobę).
Każdy, podkreślam, każdy z nich miał wyniki wskazujące na kontakt z koronawirusem i ten nieszczęsny stosunek nie taki jak trzeba. Drops wzięty przez nas ze schronu cztery miesiące temu miał stosunek a/g 0,29!
Wetka jak zobaczyła wyniki nie miała szczęśliwej miny - powiedziała, obserwujcie, ponowimy badania za jakiś czas, hmm.... ale...
No i co ? Kot ma się świetnie, u nas przytył, zmężniał, ma piękną sierść zamiast tego wyliniałego futra jakie miał w schronisku. Kajtek, miał wynik ok. 0,4 - jest u nas ósmy miesiąc, zdrowy jak koń, je, rozrabia, wszystko w porządku.
Inaczej rzecz się przedstawia gdy oprócz nienajlepszych wyników widać, że coś kotu dolega, że nie chce jeść, ma gorączkę, że np. wątroba gorzej pracuje, że jest płyn

. To w zestawieniu z ze złymi wynikami może potwierdzać chorobę...
Nie chcę Cię ani hurraoptymistycznie pocieszać ani też niepotrzebnie martwić. Chcę Ci tylko powiedzieć, że czasem na podstawie samych wyników badań, nie można mieć stuprocentowej pewności o chorobie i że zawsze trzeba mieć nadzieję. Znam historię kotów, które miały tragiczne wyniki i wychodziły z dolegliwości. Trzymam kciuki za Twojego
