Moja gromadka. Chorutkie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 30, 2007 7:30

Anitko, jesteś aniołkiem!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lip 30, 2007 8:03

Całą historię opiszę, jak trochę ochłonę! :wink:
Żażunia na razie trzyma się jednej części pokoju, ma tam koszyczki do spania i miseczki i kuwetkę blisko (przed chwilą była piękna koopa), a jak się czegoś przestraszy, ucieka pod fotel.
Moje koty oczywiście zachowują się głośno, skaczą na drapak, biegają, trudno chyba sobie wyobrazić, co ona czuje... Tyle dziwnych dźwięków, których nie zna.
Apetyt ma świetny, zjadła kurczaczka i serek.
Eleli szaleje niesamowicie, biega boczkiem, jest cudny! Jest bardzo podobny do Filci, która rok temu była u mnie tymczasowo. Eleli to mały, tłuściutki rozkoszniak. Naprawdę słodki.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 30, 2007 9:00

Czekam z niecierpliwością :D .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon lip 30, 2007 10:28

Nie wiem jak to opisać...
Może potem.

Lalunia Żażunia już siedziała sobie na oparciu fotela. Głaskałam ją, mruczała. Ma prześliczną twarzyczkę. Cudną.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 30, 2007 14:31

:) wymiziaj Lalunię ode mnie Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lip 30, 2007 15:41

Anito jesteś niesamowita :)
Wielkie kciuki za Laleczkę przy poznawaniu nowego terenu...

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Pon lip 30, 2007 18:02

amyszka pisze::) wymiziaj Lalunię ode mnie Obrazek


Miziałam, miziałam... Lalunia i Eleli bawiły się w koszyczku, tak ślicznie. Potem poszły spać i dłuuuuuugo spały. Eleli to rozkoszne kocie dzieciątko, ma dopiero ok 7 tygodni. Straszny z niego przytulak. Lalunia na razie ostrożna, woli z daleka, boi się odgłosów, ale wcięła całą miseczkę kurczaczka. :D

Eleli został odebrany bezmyślnym dzieciom w stanie odwodnienia totalnego, a Lalunia została znaleziona na ulicy... Przypadkiem zupełnym...
Reszta potem.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 30, 2007 18:23

Dobrze że trafiły do Ciebie Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lip 30, 2007 20:34

Eleli robi "za oczka" Laluni, a poza tym przyjechał sobie na krótkie wakacje.
Mała ma trochę "miętką koopkę", to może zmiana dietki, czy co? Dużo kurczaka zjadła. Rosołku się napiła.

Ksyś nadgryzł kabel zasilający do lapa. Okazało się, że Tomek naprawdę kocha tego małego zbója na zabój. Na moją propozycję, żeby może jednak małego dziadygę oddać komuś, Tomek rzekł: "Ty mi tu takich głupot nie opowiadaj!"
Niedobrze. (Nie wspomnę już, że Ksyś nadgryzał, a Tomek pracował na lapie :lol: ).

Na karmienie przyszła mama z dwoma buraskami. Tomek był z jedzeniem, mówił, że są kompletnie dzikie. :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 30, 2007 21:07

anita, nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze Żażunia-Launia trafiła do Was :D
Totalny zbieg okolicznosci 8).
Nawet nie zdażyłam jej jeszcze zareklamowac na miau, a ona juz znalazła forumowy domek :D
Mysle, ze kupka małej sie unormuje.
Pewnie to zmiana diety.

I nie martw sie :wink:
Eleli w kazdej chwili moze wrócic do Dabrowy.
Poprzednia opiekunka maluszków jeszcze na wakacjach, ale gdyby cos sie działo, to ja go przejmę :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lip 31, 2007 8:20

Rosołku niet ,za to ryżyk wskazany do mięska i marcheweczka :)
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lip 31, 2007 8:22

Tangerine, myślę, ze to że Eleli przyjechał, to był bardzo dobry manewr. Lalunia czuje się pewniej przy nim. Malutki jest zupełnie niekłopotliwy, jest rozkoszny! Chętnie zamienię Leosia i Teosia na niego :wink: .
Lalunia daje głaskać brzuszek, jest przekochana. Opanowała już niemal cały pokój, jeśli chodzi o ustawienie mebli.
Jest niezwykła.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 31, 2007 8:46

anita5 pisze:Jest niezwykła.


To napewno ,kotki które nie widzą są wyjątkowe ,czytałam tu na forum o tym Obrazek

Kiedy jakieś nowe zdjęcia zrobisz?Ja chcę je zobaczyć Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lip 31, 2007 8:49

Amyszko, zrobię. Dziś się postaram. Cięzko jest, bo ona się albo chowa i spi, albo szaleje, i wtedy nie da rady.
Wydaje mi się, ze ona nie jest czarna, tylko dymna... Ah, jaka sliczna!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 31, 2007 8:52

Już ją uwielbiam Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 221 gości