Moje kotki tymczasowe. Fotki Makumby s. 64

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 30, 2007 23:15

Pozdrowienia dla Karolki, Makumby, Nuśki i Kocia :D


ja tez jeszcze nie pracuje... ale od czego ma sie męża i rodzicow...? cos na pewno wykombinuje!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pon lip 30, 2007 23:42

Dziewczyny jesteście kochane. Tyle serca... :1luvu:

Dodałyście mi nadzieji... wspólnymi siłami można przenosić góry :)
Idę podzielić się tą radosną nowiną z Makumbą.

Siedzę i wyję ze wzruszenia :placz:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 30, 2007 23:47

Symblefaron ma Lucek, kot galli. Może skontaktuj się z nią?

Standardowo wizyta u dr Garncarza to 50,00 zł., do tego dochodzą leki - krople do oczu. Symblefaronu się nie operuje.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 31, 2007 0:32

Karolko, my w niedziele wracamy ;)
w sobote balujemy pod Lublinem na weselu ;)

zapraszam do mojej aukcji w podpisie na Makumbę ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto lip 31, 2007 10:05

Karolko nadal ślemy ciepłe myśli i życzymy Makumbie wszystkiego najlepszego :1luvu:
Biedna zestresowana Nuśka :( wymiziaj ją od nas Karolko

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto lip 31, 2007 16:45

Miałam zamiar zadzwonić zaraz do dr Garncarza i umówić się na wizytę...
Transport w tą i spowrotem + tymczas praktycznie już załatwiony.

Ale to, co mi napisała Galla, która ma kota z tą samą przypadłością, totalnie mnie zbiło z tropu. :(

galla pisze:Hej :D
Niestety wieści są kiepskie - wyleczyć tego się nie da. Nie ma możliwości usunięcia operacyjnie tej błony z oka, leczenie farmakologiczne tez niewiele daje - może poprawić nieco komfort widzenia, ta błonka może się nawet ciut "pocienić", ale nie zniknie i zawsze będzie wyraźnie widoczna. Z czasem, kiedy kot będzie starszy (myślę, że tak w wieku ok. 10 lat, ale to moje szacunki), błona może się pogrubić i kot może całkowicie stracić wzrok.
Co do widzenia kota, który ma coś takiego - oczywiście wszystko zależy od grubości błonki - im grubsza, tym wzrok gorszy. Mój kot ma taką średnią - widać spod niej oko, ale błona jest wyraźna. Lucek widzi kształty, widzi duże jasne/ciemne obiekty, ale małych rzeczy nie widzi, rzucane zabawki musi słyszeć, bo nie wie, gdzie biec. Ale za to po drapaku lata z ułańską fantazją - najszybciej ze wszystkich naszych kotów.

Do Garncarza umówić się trzeba, nie wiem czy jest możliwość wizyty ot tak, z"z ulicy" - kiedy moja mama ze swoim chory na oczy kotem się tam umawia, to zawsze na konkretną godzinę. Wizyta kosztuje: u Garncarza 70 zł plus leki, u innych lekarzy - 60 zł plus leki. Nie wiem, czy Braunol jest liczony osobno, czy jest w cenie wizyty. (...)


Wniosek z tego, ze wyleczyć się tego nie da, oczy jak wyglądają tak będą wyglądać :crying: Nie wiem więc, czy jest sens wydawać te 70 zł na wizytę i leki. Na samą wizytę uskładam, ale na leki będziemy zbierać ziarnko do ziarnka z Waszą pomocą. A z racji, ze to też Wasz udział, pytam, co robić? :?

Czy jest sens, czy warto... co myślicie dziewczyny? Jaka jest Wasza decyzja?

Bo może bardziej pożytecznie byłoby przeznaczyć te pieniążki dla Kasi D. na doraźne potrzeby jej kotów? :?
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lip 31, 2007 17:35

Karolka, czytaj Ty uważnie - nie tylko początek, ale koniec też. Galla napisała, że do Garncarza umówić się trzeba. To nie jest lekarz, który naciąga na leczenie. ma zbyt dużą renome aby mamić, a potem z tego nic nie wyjdzie. Jak ja byłam u niego z moją sunią powiedział jasno - szanse leczenia są niewielkie - decyzja nalezy do właściciela, to jest jednak starszy pies i ja bym raczej zabieg odradzał. Postawił sytuację jasno, a ja podtrzymuję to co było na PW. Walcz o kocinkę :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto lip 31, 2007 17:40

no ja mysle, ze Aleksandra slusznie mowi :wink:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Wto lip 31, 2007 17:44

I ja też tak myślę :) Nie zaszkodzi spróbować :ok:
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 31, 2007 17:47

Karolka - dzwoń Ty dziewczyno do dr Garncarza już dziś i umawiaj Makumbę na wizytę. Bo jeżeli, nie to ja juz inaczej z Tobą porozmawiam, starszej pani się nie słucha smarkula jedna, no :twisted: :ryk:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto lip 31, 2007 18:08

O Boże 8O 8O Kobity :strach:

Zadzwoniłam... odebrała miła pani i powiedziała, że pan doktor jest teraz bardzo zajęty. Będzie dostępny pod telefonem ok 21. Więc zadzwonie ok 21. Powiedziałam, o co chodzi, pani obiecała przekazać Panu doktorowi.

Ufff... no to czekamy z biciem serca :roll:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lip 31, 2007 18:38

Dzielna dziewczynka :dance2: Przypuszczam że nie tylko ja będę czekała na info o wyniku rozmowy z dr Garncarzem :) :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto lip 31, 2007 20:30

Właśnie rozmawiałam z dr Garncarzem. Przesympatyczny :love: Jestem pod wrażeniem 8O

Pan doktor nie jest na 100% pewny czy Makumba ma w oczkach ten... symblefaron, dlatego chce go zobaczyć. Dopiero wtedy zdecyduje czy operacja będzie konieczna, co zrobić z tą 3-cią powieką i jakie dac na to leki. Przez internet po zdjęciach nie może wystawić trafnej diagnozy.

No i... dla kotów bezdomnych i schroniskowych dają 50% zniżki za wizytę, więc będzie ona kosztowała 30 zł :dance:

Wizyta na przestrzeni przyszłego tygodnia w dowolnym terminie będzie jak najbardziej możliwa. Uprzedziłam Pana doktora, że z Makumbą przyjdzie koleżanka.
Więc Xandra - możesz się umówić z panem doktorem o dowolnej godzinie, zaznaczając, że Makumba to ten porzucony biedaczek ode mnie. Pan doktor przyjmuje też po nocach - dopiero co skończył wizyty 8O

Ale się cieszę :D
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lip 31, 2007 20:43

:dance: :dance2: Wieeedziałam, wieeedziałam - dr Garncarz baardzo "ludzki" wet jest i basta :aniolek: :ryk: Oj, tyle tu nie do końca dobrych wieści, a tu taka fantastyczna. Juz nie wiem jak tę moja radość pokazać :spin2: Muszę ochłonąć - coś jeszcze napiszę :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto lip 31, 2007 21:14

No to SUPER WIESCI!!!
:D

czekamy co bedzie dalej :D

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 144 gości