Green_Evil. Opowiedz im smutną historię ich mamy.
Xandra. Jeżeli byłaś na stacji paliw Shell napisz o wrażeniach i dokonaniach.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Yzalbe pisze:Wczoraj po 22 rozwieszalysmy z Jaga plakaty. I uwaga: widzialysmy burego kota, ktory przeskakiwal plot cmentarza i pobiegl na pobliskie osiedle. Porozwieszalysmy tam plakaty, a takze poprawilysmy te juz rozwieszone (po drugiej stronie Okopowej)... Mnie zainteresowala wolna przestrzen miedzy plotem budowy a sasiednim blokiem... Nie wiem jak to wyglada w bialy dzien, ale moze tam warto by bylo poszykac?
Tweety pisze:ciotko, pozazdrościłaś mi ilości małych kotów? ale jeśli możesz to jest to słuszna koncepcja
Waldemar pisze:Yzalbe pisze:Wczoraj po 22 rozwieszalysmy z Jaga plakaty. I uwaga: widzialysmy burego kota, ktory przeskakiwal plot cmentarza i pobiegl na pobliskie osiedle. Porozwieszalysmy tam plakaty, a takze poprawilysmy te juz rozwieszone (po drugiej stronie Okopowej)... Mnie zainteresowala wolna przestrzen miedzy plotem budowy a sasiednim blokiem... Nie wiem jak to wyglada w bialy dzien, ale moze tam warto by bylo poszykac?
Wielkie podziękowania dla Yzalbe i Jaga_17 za rozwieszenie plakatów. Yzalbe napisz, czy plakaty były w kolorze i w jakiej orientacyjnie ilości zostały rozwieszone? Czy sugerujesz może, że widziany przez Was burasek to mogła być Fuksia? W poniedziałek lub we wtorek będę wiedział, czy uda mi się wydrukować lub pokserować kolejne 100 szt. plakatów. Wówczas przyjadę do Warszawy w nieznanym jeszcze terminie w celu rozwieszenia plakatów. Czy któraś z Pań będzie mogła pomóc przez trzy godziny?
Jeszcze raz wielkie podziękowania.
Yzalbe pisze:Plakaty przygotowala Jaga, czarno-biale w formacie A5. Bylo ich chyba okolo 50. Co do kota przeskakujacego przez mur cmentarza: wiem tylko, ze byl to bury kot. Stalysmy po drugiej stronie ulicy czekajac na zielone swiatlo i wtedy go zauwazylysmy. Przeskakiwal mur po lewej stronie i przemknal przy plocie na osiedle. Ruchliwa ulica raczej nie stanowi dla kota problemu w nocy, kiedy prawie nic nie jezdzi...
karolinah pisze:Cmentarz zydowski jest otwarty od 9 do zmierzchu.
Wstep 3zl, ale mysle, ze jak sie wytlumaczy w jakiej sprawie to pewnie oplaty nie wezma.
Tam przy opiece nad cmentarzem w ciagu dnia pracuje kilka osob. Warto ich popytac, czy Fuksi nie widzieli.
Małpy Dwie pisze:W bloku na Anielewicza 32 (ten najbliżej budowy, nie jestem pewna, czy dobrze pamiętam numer) od strony boiska szkolnego starsza pani (panie?) dokarmia bezdomne koty, mają tam tez otwarte okienko piwniczne. Często siedzi ich tam cała gromada, w zimie chowają się pod samochodami. Może ta karmicielka będzie coś wiedziała (pewnie zwraca baczniejszą uwagę na futra niż przeciętny zjadacz chleba)? Poza tym jest to miejsce, gdzie często wyłożone jest jedzenie w większej ilości i całkiem możliwe, że uciekinierka tam czasem przychodzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Gosiagosia, kasiek1510 i 784 gości