Łódź- odnaleziona szylkretka MA DOM :) foto od str.25

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 27, 2007 16:53

mam jeszcze pomysł, żeby porozmawiać z taksówkarzami jeśli blisko jest postój albo z kierowcami autobusów jeśli niedaleko jest zajezdnia - może dadzą znać jeśli zauważą kicię
Ostatnio edytowano Pt lip 27, 2007 17:35 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 27, 2007 17:33

kiciuniu daj się odnaleźć, proszę...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 27, 2007 17:56

Miałam dzisiaj pojechac do schroniska w Łodzi, ale nie byłam pewna czy mnie wpuszczą... A poza tym jeszcze mi sie kilka problemów natury technicznej powstało :roll: i nie dałam rady.
Jutro pojade tam na wszelki wypadek dopołudnia sprawdzić.

Wibrystko - nie ma tu w poblizu ani zajezdni, ani postoju taksówek :(
Z ogłoszeń tez zadnego odzewu...
Moze ona naprawde gdzies sie zaszyła żeby urodzic... :roll:
Zakonnice nadal jej u siebie nie widziały. Sąsiedzi z domu obok tez nic nie widzieli...

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Pt lip 27, 2007 18:32

ja znikam z forum, będę jutro po 21-szej

rozmawiaj z ludźmi, nie zniechęcaj się, domyślam sie, ze jesteś bardzo zmartwiona - głowa do góry!

szkoda, że nie ma w Pabianicach kogoś z miau albo z dogomanii kto mógłby Ci pomóc szukać kici
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 27, 2007 18:55

dziekuje wibrystko, mam nadzieję że kicia się znajdzie...

niestety w Pabianicach mało kto sie interesuje zwierzakami, jakies dziwne miasto... Nie takie małe, a jakoś tak nikogo nie ma...

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Pt lip 27, 2007 19:05

Zaglądaj mimo wszystko na posesje sąsiadow. Oni mogli nie widziec a ona moze tam byc. Jezeli oni nie pozwolą to chociaz przez plot popatrz.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 27, 2007 22:09

moja pani wet zaproponowala ogloszenie z ambony. trzeba pewnie dac na tace i w ramach ogloszen parafialnych rozglosic na okolice. poza tym dla niektorych autorytet ksiedza wiele znaczy. sprobujcie.. nie moge doczekac sie kotki- wstepnie umowilam ja na sterylizacje.

boni

 
Posty: 16329
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Pt lip 27, 2007 22:12

o matko, boni - tak mi przykro, nie wiedziałam że kicia do Ciebie miała jechać :(

Spróbuję z tym księdzem, chociaż ja niewierząca ... :roll:
Jutro pójdę, spróbuję, żeby w niedziele może powiedzieli ...

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Pt lip 27, 2007 22:37

nawet jesli urodzi i znajdziecie ja z dziecmi wezme cala rodzine. oby nie zbunkrowala sie gdzies na amen.nie rob sobie wyrzutow , kazdemu moze sie zdarzyc taka wpadka. przeciez nie celowa.

boni

 
Posty: 16329
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Pt lip 27, 2007 23:15

ehh, mam nadzieję że jesli jest gdzies niedaleko to zacznie wychodzić...

jutro moja mama pójdzie do księdza, zobaczymy czy jakis życiowy czy nie bardzo...

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Sob lip 28, 2007 13:42

Biedna Modliszka i biedna szylkretka :? . Nie martw się. Przecież nie chciałaś. Myślę, że ona szykuje się do porodu i chciała poszukać sobie bezpiecznego, zacisznego miejsca. Prawdopodobnie jest w okolicy. A czy ktoś na wszelki wypadek sprawdził czy nie wróciła do poprzedniego " pana"...
:D :D A mój piękny trzyłapek - Karolek dojechał szczęśliwie i już się przyzwyczaja do nowego miejsca. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli, szczególnie Pani Ani i Pani Kaji.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 28, 2007 14:53

w schronisku w Łodzi jej nie ma...

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Sob lip 28, 2007 16:52

Proponuję szukać w cichych , spokojnych miejscach . Być może, że się okociła i wtedy pokaże się po ok. dwóch dniach, bo będzie szukała jedzonka. Głowa do góry.....Będzie dobrze.[/list]

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 28, 2007 20:42

boni - dziękujemy za Twoje wielkie serce

Eva - witaj na forum :)
Karolek jest szczęściarzem (jeśli ma wątek na miau to napisz mi proszę na pw, chętnie obejrzę jego zdjęcia w nowym domku)

modliszko - nie poddawaj się, podobno gdy kot ucieka,
to w przeważającej ilości przypadków odnajduje się w najbliższej okolicy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 28, 2007 20:53

dzisiaj tez pójdziemy sie przejsc po okolicy... Łudzę się, że jesli jest gdzies niedaleko i sie okociła to wkrótce powinno byc słychac kocięta, nawet jesli kicia nie da głosu.
Albo moze ktos zauważy malutkie kociaki.
Tylko ze nie wiem w które strony bardziej szukać. Bo tu wszedzie wkoło są ulice, jezdza samochody, osiedle...

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena, natka123 i 103 gości