
Cały dzień jesteśmy obaj bardzo grzeczni. Mnie, czyli Drabika, denerwuje troche, że Felicjan dostaje częściej jeść (ja kocham jeść), ale Duża mówi, że on jest jeszcze malutki i tak ma być. Dzisiaj wieczorem mają nam zrobić wspólne zdjęcie. Jeszcze nie wiem, czy będę miał ochotę pozować.... To zależy od tego, czy Fenek nie zabierze mi mojej ulubionej myszki.
Drabik