Drabik, Felicjan, Aster: Pablo odszedł....

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 23, 2007 15:44

Trochę bałem się tego wyjazdu na działkę, bo nie lubię jeździć w transporterku. Na szczęście okazało się, że starsza Duża zostanie z nami, żeby Dziadek sie nie musial mordować :wink:
Cały dzień jesteśmy obaj bardzo grzeczni. Mnie, czyli Drabika, denerwuje troche, że Felicjan dostaje częściej jeść (ja kocham jeść), ale Duża mówi, że on jest jeszcze malutki i tak ma być. Dzisiaj wieczorem mają nam zrobić wspólne zdjęcie. Jeszcze nie wiem, czy będę miał ochotę pozować.... To zależy od tego, czy Fenek nie zabierze mi mojej ulubionej myszki.

Drabik
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lip 23, 2007 19:17

Właśnie wróciłem od szczepienia, przy której to okazji spotkałem całe swoje rodzeństwo. Oczywiście przy zastrzyku nieco się popłakałem, ale mój największy brat też. A pan doktor powiedział, że mi ładnie odrasta futerko :D

Duża zrobiła nam przedtem parę fotek, tu kilka przykładów
ObrazekObrazek
Muszę jej powierdzieć, żeby zmieniła podpis!

Fenek
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lip 24, 2007 16:20

a, tu jest mój Felicjan :) Masz pozdrowienia od rodzeństwa i oczywiście Drabik też, zwłaszcza, że było im dane poznać się jak zrobiliśmy najazd szwedzki i rzuciliśmy cała drużynę złożoną z 6 kociuchów przeciwko jednemu Drabusiowi :wink:
Grzeczne bądźcie chłopaki, przynajmniej w miarę swoich możlliwości :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 25, 2007 5:15

Dzisiaj po raz pierwszy spaliśmy razem w nocy w jednym pomieszczeniu, a właściwie w dwóch pokojach, tylko drzwi między nimi były otwarte. I noc minęła nam spokojnie. Feluś jak zwykle spał na łóżku z Dużymi, a ja na krześle w drugim pokoju. Około 5 rano obaj nabraliśmy ochoty na zabawę, ale wtedy Duża zamknęła drzwi, bo chciała jeszcze spać.
Teraz jesteśmy po śniadaniu (Felek jak zwykle musiał zaglądnąć do mojej miski :wink: ), i znowu ganiamy się po domu. I starsza Duża krzyczy, żebym nie bił Felusia, bo on jest malutki. Ale ja się chcę z nim tylko bawić i wcale mocno go nie tarmoszę!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lip 25, 2007 7:15

Felicjan, nie daj się, broń honoru Miaucików :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 25, 2007 17:56

Dzisiaj wieczorem Felicjan pokazał, co potrafi: dobrał sie do mojej miseczki, która jeszcze stała na stole, bo było trochę za wcześnie na kolację, i zjadł wszystko, co Duża przygotowała dla mnie. :twisted: To była naprawdę duża porcja (bo ja jestem dwa razy większy!) A teraz nie ma siły biegać, bo brzuszek ma jak balonik.

Drabik
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lip 25, 2007 18:34

Drabuś, ty sobie tak też nie pozwalaj, aby takie małe goowienko zjadało ci wszystko

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 26, 2007 13:53

jak mija wam kolejny dzień chłopaki?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 26, 2007 20:47

Duża właśnie wróciła z zakupów i przyniosła nam dwie wspaniałe myszki do zabawy - dla Felicjana czarną, a dla mnie białą. Zupełnie inaczej się nimi bawimy: ja biegam i skaczę za myszką, podrzucam ją i łapię, a Felicjan przez większą część czasu nosi swoją w pyszczku lub posuwa po podłodze.
Duża kupiła nam też zapas karmy, bo wkrótce wyjeżdża na urlop, a my zostaniemy ze Starszymi. Nie wiem, jak to zniosę, bo Starsza ciągle mnie upomina i poucza, a Felicjana hołubi ponad miarę :?

Aha, i jeszcze jedno: wyrastają mi stałe kły u góry i wyglądam trochę jak wampirek :P

Drabik
Ostatnio edytowano Wto sie 21, 2007 5:37 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lip 26, 2007 23:32

No to się cieszę Drabiku 8)
Czekamy na nowe wieści.

Leoś i Lunia. (Ale Lunia pisała! Ale Leoś dyktował! :twisted: )
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 27, 2007 7:51

Felicjan nauczony, że jak się podrzuci myszkę to zaraz ktoś z rodzeństwa ją porywał dla siebie. Tutaj wszystki noszą ją i obgryzają a na zblizającego się złodziejaszka myszek warczą okrutnie :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 27, 2007 15:33

Dzisiaj przeżyliśmy chwilę grozy - Felicjan zniknął :conf: Starsza Duża to nawet dzwoniła do Młodszej do pracy, tak jakby ona miała wiedzieć, co sie stało. A wystarczyło mnie poprosić o pomoc, co zreszta wreszcie uczyniła. "Drabusiu, szukaj Felutka!" No to poszedłem i stanąłem pod drzwiami zamkniętej spiżani i zacząłem skrobać łapką. W środku był Felicjan, który wpadł tam, gdy Starsza dobrą chwilę wcześniej szła po ziemniaki. On jest taki szybki, że go po prostu nie zauważyła i wychodząc zamknęła za sobą drzwi. A Felicjan tak cichutko miaukoli, że go słabo słychać - za to mruczy wyjątkowo GŁOŚNO. Starsza bardzo mnie pochwaliła, że jestem mądrym kotkiem.

Drabik
P.S.
Zastanawiam się, co by beze mnie zrobiła. Po ziemniaki poszłaby ponownie dopiero jutro.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 27, 2007 21:03

taaa, ja zamknęłam go ostanio w szafie z ciuchami. Wyciagałam tylko bluzkę a w tym czasie on wszedł na dolną półkę. Na szczęście rodzeństwo "wystawiło" go jak psy gończe :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 29, 2007 15:16

co tam u Was słychać w niedzielne popołudnie?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 29, 2007 15:43

cześc Felicjanie, czesć Drabiku
tu Dyzia :-) Felicjanku odwiedziłeś mnie w moim wątku a dziś ja trafiłam do Ciebie co mnie bardzo ucieszyło. Felutku dobrze że masz takiego Drabika który Cię odnajdzie jak sie zgubisz. Nasza Łaciata też strasznie cicho miaukoliła a głośno mruczała. A teraz Duza się śmieje że się Łatka gaduła zrobiła bo się wreszcie nauczyła miauczeć. I wiesz ja też mam Dużych i Starszych Dużych.Mieszkamy z nimi od jakiegoś czasu. Ale o tym opowiem w moim wątku.
Pozdrawiam Was serdecznie razem z Rózią i Łacią.
Dyzia

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 506 gości