Karolka pisze:Nie no Poka Twój dom odpada - jest wychodzący, przeciwny kstracji i sterylce i karmiący W i KK... Kasia Cię na pewno pogoni

ke??
no jak ja mam ją kastrować i sterylizować
matko i córko, no pomyślałam sobie, że wystarczy jak ją wysterylizuje i tak jak liczyłam, to pod koniec roku by wychodziło, bo teraz ma 3miesiące
co do W i KK to jakoś to mi tak średnio wygląda - woli serca kurze ... wczoraj ups.. kawałek kiełbaski jadła

no ale taki tyci ...
no i na wsi siedzi w domu, w oknie trochę siedziała, ale podejrzewam,że to z wg. na firanki
co do mojego blokowego mieszkania to hmm już sobie obmyśliłam jak osiatkować balkon, mam haczyki (takie wkrętaki zagięte) wiertarka luz, załatwiona, i nawet już wiem jak i na jedną stronę mogę sobie fajnego pnączaka puścić

tylko sitki nie mam - wiem,że się nada taka rybacka, póki co to nie otwieram balkonu ...
ech oczywiście o pieniądze się rozchodzi, więc jak będę miała już stałą pracę to nawet się nie będę zastanawiała ...
nooo... to się raczej nadaję, myślę
więc póki co to jakby ktoś chciał moją kotę ... to ekhmm, strasznie bąki puszcza... nie daje spać po nocy, drapie - oj strasznie drapie, i gryzie jeszcze i żwirek po całym domu roznosi ( nawet po dwóch - sprawdzone w bloku i w domu wolno stojącym),także ... nom jednym słowem kot bardzo wymagający ...
jakby ktoś chciał ślicznego kotka, to w Fundacji są naprawdę, piękne i grzeczne koty
