FIP i FIV Mryniuś za TM ['] [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 18, 2007 13:38

Wyniki wskazują jedynie na to, że Mryniuś ma w organizmie ostry stan zapalny i z tego wyniknęła żółtaczka. Od dziś będzie dostawał kroplówki. Za godzinę idziemy do weta, żeby dać mu pierwszą i ustalić jakie jeszcze leki będzie brał..
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 18, 2007 14:00

Przepraszam wszystkich :oops: :oops: :oops: .Bardzo przeprasz...buuuuuuuuaeeeeeeeeee :crying: :crying: :placz: :placz: (to nie żart!!).
Obrazek

Łatek98

 
Posty: 227
Od: Wto lip 17, 2007 8:07
Lokalizacja: Gdzieś,nad kanałem La Manche...:D

Post » Śro lip 18, 2007 23:17

Trzymam kciuki, żeby koteczek szybciutko wracał do zdrowia :ok:


Te różowe poduszeczki to takie cukiereczkowe są... :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw lip 19, 2007 5:19

Nie jestem doświadczony :oops: -sami widzieliście ile mam lat-co to jest fiv?
Obrazek

Łatek98

 
Posty: 227
Od: Wto lip 17, 2007 8:07
Lokalizacja: Gdzieś,nad kanałem La Manche...:D

Post » Czw lip 19, 2007 8:21

Łatek jak na 8-latka bardzo wcześnie wstajesz :wink: i to w wakacje :wink:.

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw lip 19, 2007 8:22

Łatek98 - wejdź sobie na ABC i poczytaj wszystko. 8)


Karoluch... trzymamy mocno kciuki i ogonki za dzieciaka. Musi się udać :wink: :ok: I napisz proszę co tam wet zaradził po kroplówkach....

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2007 8:41

już jesteśmy po dzisiejszym podawaniu kroplówki :) nie mogę powiedzieć, że obyło się bez szwanku, ważne,że Bąbelek Mryniutek czuje się lepiej. jest żywszy, choć znów zaczyna być gorąco na dworze... :? wczoraj ładnie zjadł 1 duży posiłek mięsny, a dziś narazie nie ma apetytu. Pije normalnie, a nawet więcej ze względu na upał, qpka też ładnie raz dziennie. Dziś to nawet pogonił co sił w tych chudych łapkach na parapet, przepędzić gołębia... :D
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 21, 2007 10:43

:) jest lepiej :) to pewnie zasługa kroplówek z glukozy i antybiotków, mam nadzieję, że będzie coraz lepiej... Wczoraj to nawet kilka razy na mnie "nakrzyczał" :D że przestałam myziać, że odeszłam od niego, żeby wyczyścić szczotkę i nie czeszę tego cudnego futerka, że ze mało mięska w miseczce... 8O zawołał mnie też na myzianko - przytulanko kilka razy :) i zaczął się znów myć, co prawda narazie tylko pyszczek i łapki, ale to i tak dobrze. jutro idziemy na wizytę i upewnimy się co z fipem...
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 21, 2007 10:45

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lip 24, 2007 9:13

wątroba pracuje sprawnie, jutro kończymy kroplówki. Mryniuś znów zaczyna normalnie jeść, choć i tak bardzo mało.. strasznie schudł, będziemy go potem tuczyć :) dostaje interferon, forcid, hepatil i catozal dożylnie. powoli dochodzi do siebie :) byliśmy na wizycie w niedzielę, dr Agnieszka jak go obejrzała była bardzo zadowolona :D Mryniuś właśnie śpi w swoim "domku". w zoologicznym powiedzieli mi, że to raczej taka budka dla psa, ale Mryniek lubi się wyciągnąć i smacznie spać, więc jest dla niego w sam raz. Fiv nie został jescze ostatecznie odrzucony, czekamy na test. w czwartek badamy krew :)
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2007 9:23

Mocne kciuki za kociambra :D :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 24, 2007 15:15

Rennatta pisze:Łatek jak na 8-latka bardzo wcześnie wstajesz :wink: i to w wakacje :wink:.


Ja już wróciłem z wakacji :D :D :D

Trzymam kciuki za kotecka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Łatek98

 
Posty: 227
Od: Wto lip 17, 2007 8:07
Lokalizacja: Gdzieś,nad kanałem La Manche...:D

Post » Czw lip 26, 2007 14:09

Niepokoi mnie to milczenie... :? :? :?
Obrazek

Łatek98

 
Posty: 227
Od: Wto lip 17, 2007 8:07
Lokalizacja: Gdzieś,nad kanałem La Manche...:D

Post » Czw lip 26, 2007 14:21

Karoluch, co u dzieciaka? Jak się czuje? :roll:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 26, 2007 14:28

narazie wszystko zmierza ku dobremu :D leki i kroplówka narazie wstępnie do poniedziałku, wtedy zrobimy badanie krwi i najprawdopodobniej pozostanie nam tylko rekonwalescencja na witaminkach i interferonie niestety. Byłam dziś u mojej homeopatki i dostałam leki dla Mryniusia :) wiecie, że w Poznaniu jest weterynaria homeopatyczna? czemu tam nie mieszkam?.. w ogóle pies tej p. doktor, ukochany jamniś, w ieku 8 miesięcy zachorowal na panleukopenie (nie tak jak wczesniej napisalam fip).. 8O dożył 11 lat. leczyła go wtedy lekami konwencjonalnymi i homeopatią. wielu z was pewnie podchodzi sceptycznie do hopeopatii, ale po sobie wiem, że jeśli lekarz jest dobry i chce pomagać, a nie liczyć kasę, homeopatia może zdziałać cuda. Mryniek będzie na razie dostawał licopodium 200ch a potem jeszcze carduus marianus 30ch, żeby zapobiec długotrwałym skutkom choroby i przyjmowania leków.
Ostatnio edytowano Czw lip 26, 2007 14:44 przez Karoluch, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości