Długowłosy Oleś [*]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lip 24, 2007 20:55

Strasznie Mi przykro. Oboje walczyliście do końca, teraz możecie odpocząć. :cry:
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Wto lip 24, 2007 21:00

:cry: :cry: :cry:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lip 24, 2007 21:02

:cry: [']
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Wto lip 24, 2007 21:03

Nie zdążyłam.
Pomóc, być obok, powiedzieć, ukochać, pożegnać.
Mimo, że wiedziałam przecież od kilku dni.
Nie zdążyłam
Podjęłam decyzję, myślałam, że mamy czas do wieczora na wszystkie słowa świata.
On podjął swoją-niezależnie ode mnie.

Boli, że nie byłam obok... Nie zdążyłam ulżyć, utulić...

"Tam na dnie,
został twój ślad,
i wielki żal,
bo świat się pomylił,
"


ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2007 22:37

Zrobiłaś co mogłaś, oddałaś mu całe serce...
Karolina+Wiewióra, Rebeka, Wypłosz, Maluch i Julka... a ostatnio także wirtualnie Brukselka z Fundacji Felis:)

filemonka

 
Posty: 186
Od: Pt lis 10, 2006 1:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 24, 2007 22:45

Śpij...

Ona - przytulam...

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 24, 2007 22:45

:cry: [']
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro lip 25, 2007 5:59

A może On właśnie tak chciał- bo widział już wcześniej Twoje łzy i ropzpacz.... Nie chciał Cię martwić..... Oleś to był cudowny kot a Ty dałaś Mu bardzo dużo. On wiedział, że Go kochasz i nie zostawiłaś nawet jeżeli nie było Cię w tej ostatniej chwili- zasypiał kochany i wiedział o tym.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 26, 2007 7:54

Oleś odszedł dokładnie 3 miesiące od dnia, w którym Go po raz pierwszy zobaczyłam. 24 kwietnia koleżanka przyniosła do pracy kota zawiniętego w polar, a moim oczom ukazała się mała główka i zdziwione oczy...
Wtedy Go pokochałam. Tamtego dnia.
Dwa dni potem zamieszkał u mnie.
Nie sądziłam, że w tak ktrótkim czasie mozna się tak zaangażować...przyzwyczaić...Że tak będzie brak...

Wiem, że uczestniczę teraz w typowym procesie żałoby. Czasem widzę czarny cień, wiem, że to nie On, ale idę i sprawdzam.. Budzę się w nocy i patrzę czy śpi na fotelu, wstaję rano i szukam czy nie leży w przedpokoju..
Bono nie schodzi mi z kolan, dawno tak nie miał.
Juz nie szuka Małego-we wtorek obwąchwiał Jego miejsca. Teraz tylko klei się do nas.

Widzę, jak ciężko jest babci-w końcu to ona Mu towarzyszyła w tej drodze. Powiedziała, że nigdy więcej żadnych kotów mam nie przynosić.
Nie przyniosę.
Ze względu na nią i na Bonka.
Dr Ewa powiedziała, że przez co najmniej 2 lata żadnych nowych kotów w domu ma nie być, żadnych stresów, wizyt u lekarza, których Bono panicznie się boi. Zbyt duży stres może uaktywnić wirusa-o ile grubcio się zaraził. Ma mieć cieplarniane warunki, ciepełko i miłość.
Będzie miał.

Ja też się przyzywczaję, że futerko, które głaszczę nie jest Olutkowe, że ciałko jest grubsze, inne.
Na razie każdy dotyk budzi skojarzenia-Oleś miał drobniejsze, delikatniejsze, bardziej drżące..

Wiem, że to minie..
I minie żal, że to tak... W końcu ludzie też umierają sami..Gdyby był na dworze też odszedłby sam..

Ale był u mnie...I mogłam..

Znalazłam w pracy Jego zdjęcie z czasów, gdy było dobrze...
Uwielbiał tę parasolkę..

Obrazek
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 26, 2007 8:44

Ona szalona :(
Mów o Nim, pisz nam o Nim. To przynosi ulgę
Będziemy czytać, a to tak jak byśmy byli przy Tobie.
Ania
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw lip 26, 2007 8:52

:placz:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 26, 2007 9:31

Tak mi przykro. Olusiu, byłes kochany. Szalona dalas mu to co potrzebował najbardziej w ostatnich dniach , miłośc i dom.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lip 26, 2007 10:00

bardzo wspolczuje :cry:

[']

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 26, 2007 10:55

Obrazek
Olesiu tam juz nic nie boli
Śpij spokojnie
smutno :cry: :cry: :cry:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie lip 29, 2007 11:10

Ona szalona bardzo mi przykro :( Przytulam...
Olesiu, brykaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem z tymi wszystkimi kociastymi, które zabrał nam los...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Iza KaeR, Martini1989 i 343 gości