4 malutkie GÓRALECZKI - Beskidka i Sudetka szukają domów!

[jopop]

22 maja pojechałyśmy z Tajdzi na łapankę na AWF. Jedna z kotek okazała się być milusińską przylepą, więc karmicielka już-już chowała mi ją do transportera. Na szczęście jednak zwyczaj oglądania "łupów" zadziałał i zajrzałam jej na brzuszek...

A to się karmicielka zdziwiła na wieść o kociakach!

24 lipca wróciłam z obozów ze studentami i ze zdumieniem stwierdziłam, że mam tylko jednego kota na tymczasie (Kluskę) No więc wraz z Czarną Agis i Callisto poszłyśmy na kolejne łowy...

Są. 4 panny, urodzone ok. 20 maja. W zasadzie zdrowe, choć z megakopalnią świerzba. Opchlone i raz odrobaczone.

Na razie nie są całkiem przekonane, że człowiek to przyjaciel, ale postępy są szybkie, już mi żadna ręki nie obgryza:) Za kilka dni będą cudownymi mruczącymi przylepami:)

Kuwetkują, jedzą animondę i suche. Powoli zamiast chować się w kącie klatki zaczynają się rozglądać i pomiaukiwać. Są śliczne.

oto Góralki - nazwane na cześć moich ostatnich wypraw:)

Magurka - śliczna whiskaska z niewielkim dodatkiem białego. Najmiejsza i najspokojniesza z miotu


Karpatka - whiskaska z białą szyją i podwoziem, przecudowna!


Beskidka - białaska z kilkoma czarnymi plamkami, niemiłosiernie brudna:)


Sudetka - krowa z prześmieszną mordką, najodważniejsza, ale i najdziksza z rodzeństwa


EDIT: Do dziewczyn dołączył wczoraj Mrumru - przesliczny kocurek, urodzony 10 maja, czyli o 10 dni od nich starszy. Zdrowy, odrobaczony, odpchlony i odświerzbiony. Nobla chyba nie trzeba dawać, byście zgadli skąd imię?

Mrumru - biało-szary kocurek, z przepiekną mordką!




Maluszki szukają kochających domków. Kontakt tu, na PW lub mailem: jopop@wp.pl

Proszę też o pomoc ogłoszeniową!

[Pipsi]

Moja malutkie pięknotki. I moja Karpatka kochana. To sa naprawdę przecudne i grzeczne koteczki. Przylepne bardzo.

[Callisto]

A ja tylko dodam, że zdjęcia nie oddają ich urody

[Pipsi]

Na razie nie są całkiem przekonane, że człowiek to przyjaciel, ale postępy są szybkie, już mi żadna ręki nie obgryza:) Za kilka dni będą cudownymi mruczącymi przylepami:)

Ja chciałam powiedzieć, ze obgryzanie rąk jopop jest niemiarodajne, bo to zła ciotka jest. Męczy, oczy zakrapla, uszy czyści, pazurki obcina, kąpie. Mnie tam nie drapały, a Karpateczka spała wtulona tak cudnie.

[jopop]

no niestety to zdjęcie Karpatki wtulonej w Norberta nie wyszło dobrze:(

ALLLLLEEEEEE robaczki były

[Pipsi]

Ty mi tutaj nie insynuuj, że kaprpatka to sie wtulała w jakiegos Norberta, bo ona to sie przytuliła do mnie, mój maleńki brzusio. A u Norberta to spała Magurka. Nie rozróżniasz własnych tymczasów

[jopop]

oj bo śpiąca jestem:)

i mówię, że zdjecie nie wyszło

[jopop]

Maluszki zdobywają przedpokój. Najodważniejsza okazała się być o dziwo Magurka:) Jako jedyna już w ogóle nie syczy na mnie, pierwsza też zainteresowała się myszką na szmurku. Potem dołączyła Karpatka i we dwie mordowały niewinne pluszowe zwierzątko.

Obie białe skulone łypią tylko oczyma i wydaja jakies takie dzwieki "phhhhhh". zupelnie nie wiem co one chcą mi powiedzieć, macie jakieś pomysły?:)

[jopop]

Och, ile wpisów przybyło od wczoraj

Koteczki mają apetyt jak smoki, mój zapas puszek pod stołem w kuchni się dość szybko kurczy:)

Dziś wieczorem zapewne przemebluję je do większej klatki, do tej pory nie ryzykowałam, bo musiałabym tam też wejść by je złapać:) Nie nazwałabym ich jeszcze oswojonymi, ale już widać wyraźne postępy.

Najchętniej bym je wzieła do wyrka i poczytała z nimi, ale akutalne wojny kocie w moim domu wywołane pojawieniem się kocura Babci (na dwa tygodnie) uniemożliwiają takie eksperymenty...

[genowefa]

Coś foty nie działają

[Pipsi]

Obie białe skulone łypią tylko oczyma i wydaja jakies takie dzwieki "phhhhhh". zupelnie nie wiem co one chcą mi powiedzieć, macie jakieś pomysły?:)

Ja mam

[jopop]

Złapałam dziś Mamę Góraleczek, pójdzie w niedzielę na ciach, na razie ją odpchliłam i rozpoczęłam walkę ze świerzbem. Jaka to przemiła kotka!!! na szczęście ma gdzie wrócić, karmicielka ją kocha i rozpieszcza, jest tam też w miarę bezpiecznie...

[jopop]

Oto sesja zdjęciowa powiększonego stadka:) Powiększonego o Prawdziwego Mężczyznę:) Mrumru, choć tylko o 10 dni starszy od panienek jest od nich dwukrotnie większy i cięższy.

Jest przekomiczny, bo jednocześnie boi się tylu bab, a jednocześnie ma ochotę się z nimi bawić - stąd jednoczesne zaczepianie i prychanie w kierunku koteczek. Jest przeuroczy i przesłodki:)

[Uschi]

Mrumru jest pięęęęękny!

[jopop]

Mrumru spi z główką na piłeczce:)

A Góralki leżą równolegle, tworząc biało-szary dywanik:)

Idę teraz do wanny, ciekawe co Mama Góralek na to powie:) Chwilowo to ona okupuje moją łazienkę, dziś ma ciach...