Domino/Panda [*] 11 mies. i 6 dni razem. dobranoc malutka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 23, 2007 15:29

Puss, duchem jesteśmy z Wami
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto lip 24, 2007 1:12

Puss to co robisz dla Domisi jest wielkie!!! Ona już nie jest niczyja, jest Twoja... Nie wie, że jest na tymczasie i jest szczęśliwa, bo ma Ciebie...
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 24, 2007 1:17

Dziewczyny, Puss o tym nie pisze, ale opieka nad Domisią jest kosztowna... :oops: Może ktoś się skusi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63360
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 24, 2007 16:59

Domino szaleje z małymi grzechoczącymi myszkami po całym mieszkaniu i zaczepia inne koty do zabawy. poza tym zwymiotowała nam wczoraj na łóżko jak nas nie było, i cała połowa kołdry była mokra... bo ona wymiotuje wodą.

nie chce za nic brać Essentiale :( już wyczuwa jego zapach i smak i odmawia jedzenia jeśli Essentiale jest w jedzeniu.
poza tym dostała katarku i chciałam jej dzisiaj zetrzeć trochę smarków z pyszczka, spod nosa, a wtedy Domino zdzieliła mnie łapą przez oko, i teraz mam taką czerwoną pręgę pod samym okiem, która bardzo boli :?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 25, 2007 10:54

najnowsze zdjęcia mojej niedobroty:

Obrazek Obrazek

słuchajcie, co mam robić? szukać dla Domino domu, z myślą, że przeniosę ją w nowe miejsce na jej ostatnie tygodnie/miesiące (albo w najlepszym przypadku lata) życia? czy może zostawić ją u mnie z myślą, że moje koty mogą się w każdej chwili zarazić, ale wiedząc, że chociaż ta kicia umrze w miejscu, gdzie jest kochana?

kto mi może coś doradzić? :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 25, 2007 11:42

Puss, kochana, to taka trudna decyzja. Nie wiem jak bym zdecydowała, gdybym musiała :( Patrząc racjonalnie - szukać domu, pewnie, że szukać. Tylko rozsądek rozsądkiem, a tu w grę wchodzą wielkie uczucia, tyle serca włożonego w walkę o tę koteńkę...

Póki co, podaj mi swój numer konta na pw, prześlę Ci trochę kasy. Chociaż tak pomogę..

Cały czas trzymam kciuki za Domino i za Ciebie!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lip 25, 2007 13:04

Banał największy na świecie - nikt za Ciebie decyzji nie podejmie.
Ale ja mam wrażenie, że Ty podświadomie to już zrobiłaś. Bo Domino jest szczęśliwa i nie wiadomo czy ktoś inny ją pokocha tak mocno jak Ty.
Puss, niezależnie jak to się potoczy i co postanowisz, napewno będziesz miała ogromne popracie i nikt nie będzie krytykowal decyzji.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 25, 2007 13:10

Puss, bardzo ciężko jest radzić w takich sytuacjach :( Chyba nikt oprócz Ciebie nie jest w stanie podjąć takiej decyzji. Nikt też nie poradzi "powinnaś zrobić tak a tak".

Powiedz mi, ile minęło od zrobienia testu na FIV? Wypadało by go powtórzyć po 6-8 tygodniach. Czy rozmawiałaś z wetem o Interferonie?

Sytuacja jest tyle lepsza /o ile tu można mówić w ogóle o lepszości/, że wirus FIVa jest zupełnie nieodporny na warunki zewnętrzne, poza kotem nie jest w stanie przetrwać kilku minut. Więc jeżeli Twoje koty nie pogryzły się, czy intensywnie nie wylizywały się z Domisią, to teoretycznie nic złego nie powinno się stać.
Bardzo chciałabym Ci jakoś pomóc, być bliżej Was....
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 25, 2007 16:37

Nic mądrego nie napiszę... Mogę tylko powtórzyć - decyzja należy do Ciebie. Co innego jest dobre dla Domino, a co innego dla Twoich kotów, więc każda decyzja, którą podejmiesz będzie słuszna.
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2007 18:07

Domino jest śliczna

strasznie niesparwiedliwe są te choroby , i tak cholernie mi przykro że dopadły kicie , puss wiele nie moge ale potrzymam chociaż kciuki za was :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro lip 25, 2007 20:25

Na pewno powtorzyc test.
Jesli bedzie pozytywny... kazda rada bedzie czyms z zewnatrz, co moglabym Ci powiedziec...? Moje zdanie znasz. Co nie zmienia faktu ze nie smialabym Ci powiedziec, ani nikomu innemu, w konkretnej sytuacji, przy konkretnym kocie- co sie powinno, ze w ogole cos sie powinno.
Myslami z Wami.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro lip 25, 2007 23:04

zostawiając ją u siebie narazasz własne koty i tymczasy które masz i bedziesz miala u siebie
Tymczasy które idą często do zakoconych juz domów
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw lip 26, 2007 10:18

mój jedyny tymczas i tak musi być jedynakiem, bo nie dogaduje się z innymi kotami. poza tym z Domino miał kontakt Bezik, który od prawie 2 miesięcy jest w nowym domku i miał jakiś miesiąc temu robiony test - negatywny, i dopiero później domek się dokocił. poza tym był Fiolka, który był odizolowany i przez ponad 2 tygodnie był u Moniki, później miał zrobiony test - negatywny, i poszedł do nowego domku. Esme pojechała do domku, gdzie póki co jest jedynaczką - wynik testu miałam negatywny. więc naprawdę, Natalko, nie narażam bezmyślnie tymczasów ani potencjalnych domków.

a dopóki Domino żyje, nie zamierzam brać tymczasów. po jej śmierci też pewnie nie będę już brała.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 26, 2007 10:49

Napiszę tak - wiem, że miałaś przed sobą trudny wybór. Ale bardzo się cieszę, że Domino zostaje (tak mi wynika z tego co napisałas wyżej). Miała niezwykłe szczęście, że trafiła do Ciebie i dostaje tyle miłości.
Puss, jesteś wielka!
Ostatnio edytowano Czw lip 26, 2007 16:54 przez 1969ak, łącznie edytowano 1 raz
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 26, 2007 13:00

Puss, myślę o Was ciepło.
Nic mądrego nie napiszę ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 70 gości