POTRZEBUJĘ TYMCZASY-PROŚBA O ZAMKNIECIE WATKU

[czarna_agis]

Aleba - ja też bym tę kocicę zabrała do lecznicy
Sztuka do przodu - kocur ciachnięty!!

Agneska, rozmawiałyśmy z Ewką tego samego dnia
Poprostu nie miałam czasu napisać sprostowania...

No to na połowę sierpnia mamy kolejny miot do łapania. Słodko


Martwi mnie ta Nowiniarska...
One tam się znowu mogą rozmnożyć...


EDIT: 20:40 Już po łapance. Złapała się tylko jedna kotka na sterylkę. Druga wlazła do klatki, ale coś ją przestraszyło i zwiała
Widziałam też maluszka - jest bardzo podobny do brata Kica po całej piwnicy jak oszalały
Matka maluchów w ogóle się nie pokazała...


We wtorek AWF...

[czarna_agis]

Czarna kotka miała dziś sterylkę - macica była strasznie zmieniona po proverze.
Nie tylko...
Ma też usunięte wszystkie zęby

Jest mocno wychudzona, USG wykazało jakieś nieprawidłowości w wątrobie...


Drobna zmiana planów.
Potrzeba kierowcy na koniec przyszłego tygodnia!!
Na Nowiniarską a potem do lecznicy!!

[Agneska]

Jeśli to będzie sobota - to mogę szoferować

[jopop]

AGNESKA - SUPER!!!!

REZERWUJĘ CIĘ na sobotę, odwdzięczę się jakimś żarełkiem!!!!

Dziś idziemy na AWF po kociaki, trzymajcie kciuki!

[czarna_agis]

Wynik łapanki:
4 dziewczyki - dwie krówki z przewagą białego i dwie whiskaski z białym.
ok.9 tygodni
trochę syczą, ale dają się poprzytulać i pomiziać

Agneska - jesteś wielka!!
Dzięki!!

[jopop]

Widzę, że wątek żyje nadal:)

Spróbuję jakoś zebrać do kupy co nam zostało, jest tego sporo...

1. DO PILNEGO ciachnięcia Nowiniarska i mój blok (tu też jeden maluch nadal, wezmę go chyba do łazienki...)

2. DO ciachnięcia również (najchętniej ok. 7 sierpnia i później - KIEROWCY, rezerwujcie sobie już wtedy terminy PROSZĘ!!!!):
- bazar różyckiego (mogą tam być jeszcze kociaki...)
- Powązki (są kociaki, ale nie mam pojęcia w jakim wieku)
- kotka z Dobrowoja
- kotki z 11 listopada (od Chlorakow)
- Krasiczyńska
- Korsaka

3. Kocięta do zgarnięcia:
a) na pewno w połowie sierpnia miot z Kawęczyńskiej (rodzeństwo Ziomali)
b) coś chyba na początku sierpnia na AWFie
b) o ile nie są jeszcze za duże: Powązki, Bazar

4. BARDZO PILNE: kotka czarna ok. pół roku i kocurek biało-czarny ok. 4 m-ce - oba bardzo miłe, choć jak to młode zwierzaki - żywiołowe. Trzeba je NATYCHMIAST zabrać od pani Ewy!!! Oba są obecnie leczone (wymioty, biegunka), podobno czują się juz lepiej. MUSZĄ zniknąć przed powrotem Mamy pani Ewy ze szpitala (1 sierpnia), nie chcemy jej dobić!!!!!

[Pipsi]

A wątek nowych kociaków będzie? Bardzo chcę zobaczyć moją dziewczynkę.
Mój TŻ powiedział mi wczoraj, że mamy takiego brzydkiego kota, ze ładny to jest Łapek, który ma "głowę jak jabłko lobo" i kot babci (Romek?). A kot babci to w ogóle piękny. Widać, że się pięknie uzupełniamy. Ja wole dziewczynki, a on chłopców.

Edit: pomyliłam sie w imieniu Łapka. Przepraszam Łapku.

[jopop]

1. watek bedzie jak mi sie akumulatorki naladuja, bo nie moge zdjec zaladowac. jedna dziewczynka (ta biala, najbrzydsza ) siedzi mi na reku wlasnie i sie trzesie ze strachu, boidupiec głupi.

2. Romek (kot Babci) dostaje nadal po tyłku od wszystkich moich bab;)

3. zlokalizowałam wątki kotów, o ktorych pisałam powyżej - te od pani Ewy, które PILNIE szukają tymczasu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2362376#2362376 - kotka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2361756#2361756 - kocurek

i do tego miot kociąt: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2361660#2361660

4. AGNESKA odezwij się!!! telefonem najlepiej:)

[czarna_agis]

Panienki miały dziś ciężkie popołudnie...
- obicinanie pazurków (ale to pikuś)
- czyszczenie uszu
- frontline do uszu (ależ się wyrywały!!)
- wyciąganie kleszcza
- frontline na futerko i późniejsze suszenie
- pyrantel (bywało gorzej)

W kuwecie znalazło się i sioo i qoopka (ta również gdzieś indziej ).

Przy okazji obie z jopop również zaliczyłyśmy odpchlanie i czyszczenie uszu...

Kociaczki robią się coraz bardziej milusińskie
I mają juz nawet imiona...
Ale te niech ujawni pomysłodawczyni.

[jopop]

Zapraszam do wątku Góralek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2363969#2363969

[Mysza]

góralki są piękne

a po co Frontline do uszu?

[jopop]

a po co Frontline do uszu?

Bo bardzo ładnie tłucze świerzba, cytując ich własną ulotkę "efektem (...) jest natychmiastowa śmierć owadów lub roztoczy".

I rzeczywiście tak to wygląda - zwykle już następnego dnia po pierwszym podaniu ta czarna maź przestaje się ruszać

Oczywiście jednorazowe podanie zwykle nie wystarcza, więc robię tak: frontline, kilka dni czyszczenia czymkolwiek (np. otiseptolem - nieźle łagodzi), potem znów frontline i czyszczenie uszu. Dopiero po tak wybitym świerzbie wraczam z oridermylem, jesli w ogóle jeszcze zachodzi taka potrzeba.

Trzeba tu pamiętać, że nawet po wybiciu świerzba jeszcze dość długo ucho się oczyszcza i trzeba je doczyszczać...

Ilekroć stosowałam sam oridermyl - trwało to ZNACZNIE dłużej, zwłaszcza przy silnym ataku tych roztoczy.

Całość ma jedną słabą stronę - frontline szczypie. Uważam jednak, że warto...

Maluszki zaczynają trochę brykać, jeszcze się troszkę oswoją i przerzucę je do większej klatki...

[jopop]

między 7 a 12 sierpnia trzebaby rozpocząć kolejne miejsce łowów, najlepiej rozpocząć robiąc WIELKĄ AKCJĘ, bo jest tam podobno 35 kotów do ciachnięcia. Zwykle pierwsza wizyta w jakimś miejscu owocuje dużym plonem, bo koty jeszcze nie wiedzą, że mają sie nas bać. Dlatego chciałabym byśmy byli na to dobrze przygotowani i by nam nic nie zabrakło.

Potrzebni kierowcy (chyba ze 2 sztuki) i transportery, klatki-łapki i 1-2 osoby do pomocy w łapaniu i przekładaniu kotów.

[jopop]

ach transporterki moje, gdzieście się podziały???

w domu mam tylko jakiś złom prehistoryczny...

brakuje mi całego stada:(

Prakseda, Aleba, Callisto - o Waszych transporterach wiem i pamiętam. Czy od kogoś jeszcze pożyczałam, a nie oddałam???

Ludziska, a może WY macie moje transportery??????? W czym Wam dowożono koty, nie zostały czasem jakieś moje pudła??? ferplasty - 10 i 20, szare i niebieskie... i jeden czerwony...

[jopop]

NO! moj blok wreszcie z glowy!!! ostatni kociak (Mrumru) wlasnie mi mruczy na rekach (a jednoczesnie rozglada sie jakby tu zwiac) , a wszystkie kotki w lecznicy:)

juppi!!!

za to mama Slepakow z Nowiniarskiej sie okocila:( jutro jedziemy tam z agis obejrzec i probowac lapac reszte doroslych...

stwierdzam rowniez z przykroscia, ze jesli nie zintensyfikujemy dzialan na powazkach i bazarze, to nas zaleja kociaki.. i tak sa tam juz 3 mioty ok. 3-miesieczne, z ktorymi nie wiadomo co zrobic...

HELP!!!!!!