Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 23, 2007 16:27

wibryska pisze:my z Tomkiem myślimy że kota Cię wybrała :)
tym bardziej że już pokochała psa :)


Swiete slowa!
:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 23, 2007 20:07

Na początek tygodnia...
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 24, 2007 0:29

Ewo74, Doroto, Wibrysko, Siean
dziękuję za odwiedziny i za masę kciuków:)

Dzisiaj przemiły kotny dzień :1luvu:

moi cioteczni bracia wyjechali
więc opiekuje sie ich kocurem gigantem :mrgreen:
było duuuuużo kota,
Duuuużo kociego mruczanda
i duuużo kociej miłości przy dawaniu żarełka :twisted:
później duooożo rudych długich kudłów na czarnym ubraniu :roll: :lol: - ależ on mięciutki i puchaty :P wypieściłam ile dał a dał sporo :twisted:
o ile ten kot jest większy od mojego psa to ja już wole nie wiedzieć
choć miałam porównanie, bo psi poszedł ze mną i sie z daleka...
(Kaja trzymałam na rękach, potem zamknełam jednak w pokoju, bo tyć :roll: jestem ostrożna w poznawaniu zwierzów innych gatunków :roll: i wole w razie czego unikać krwawych sytuacji - dlatego tylko popatrzyli na siebie :) )
...poznali
obaj byli zaciekawieni

w drodze powrotnej zaś
oczywiście kota pod blokiem :)
(na wszelki wypadek w torbie jedzonko zawinięte w sreberko
miniOT jak dobrze że tu nikogo (chyba;)) nie dziwi, mięcho noszone w damskiej torebce, bo w szkole zwykli dziwnie patrzeć jak chodziłam z plecakiem pełnym flaczków :twisted: :roll: ?why?don't know?) - dziś soczysty plaster ugotowanej wątróbki - mniam mniam :P )
wtrząchnęła raz dwa
bardzo smakowało
chciała nawet całusy dawać :D
Kaj przytrzymany na smyczy za moimi plecami (znów ta ostrożność :roll: )
dzielnie wytrzymał że takim rarytasem musi sie dzielić z obcą
Lila (robocze imię kotki) nawet Jemu chciała buziaka dać
- i gdybym nie powstrzymała pewnie by dała
(widziałam jednak że Kaj spięty i gotów dać formalnie znać że to On tu PanemNaWłościach :roll: jest - bałam sie że kota mogłaby niezrozumieć i odebrać jako agresję - moje to to takie popisy olewały :twisted: )
Wygłaskałam całą kote od uszek, po brórkę, kończąc na grzbieciku=}
Ona obskakiwała ze wszystkich stron
- jak widać wszystkie bariery już zniknęły :)

i skubana ma zielone oczy 8O :D

ale fajnie było=]

ależ natworzyłam tu :oops:
ale miło podzielić sie dobrymi chwilami
(pomimo że nie ascheowymy...)
szczególnie że jak na razie mało wesoły watek...

Cdn

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lip 24, 2007 1:08

wibryska pisze:my z Tomkiem myślimy że kota Cię wybrała :)
tym bardziej że już pokochała psa :)
może jak ją przygarniesz - odnajdzie się Asche i będziesz miała dwa koty + psa :)



Dorota pisze:
wibryska pisze:my z Tomkiem myślimy że kota Cię wybrała
tym bardziej że już pokochała psa



Swiete slowa!


:)
A i chętnie bym zgarnęła tą kotę
bo na prawdę wspaniała
i jeszcze ładniutka bardzo :D


wibryska pisze:warto popytać czy ma właściciela - wielu ludzi szczególnie w lecie wypuszcza koty na całe dnie
jeśli jest bezdomna warto pomyśleć nad sterylizacją i to jak najszybciej


Z Lilą to jest tak
w zasadzie bezdomna
ma swoje stałe miejsce zamieszkania w jednym z bloków
gdzie Główna Karmicielka sie Nią opiekuje
- to Ona nauczyła koty wyprowadzać sie na spacer; na całe wyprawy :wink: - u mnie to na razie tylko taki malutki spacerek:))
zwykle to Ona chodzi z psem i kotami przy nodze :) - dlatego Kota nie boi sie szczekólców
Lila nawet czeka na Nią przed sklepem aż zrobi zakupy 8O

a u mnie dziwna sprawa...
nie ma kociąt :?
nigdy :!:
nie wiem co jest :( (<-- znaczy dobrze, tylko zastanawiające :| - ostatnie kocięta widziałam... hymmm... jakieś 5 lat temu 8O )
czyżby już były posterylizowane... chyba nie... ale na prawdę kotów nie przybywa
na jesieni '06 pojawiła sie Urri - zdaje sie że córka Lili (tzn spekuluje bo zwykły razem z Lilą przesiadywać), ale miała dobre pół roku - zainteresowałam sie Nią bo to był pierwszy młody kot od dawna

w tym roku Lila nie miała potomstwa
- kiedyś jak będzie okazja zapytam sie Tą główną Karmicielkę o Lile i CzarnąDziką - dowiedziałam sie już z forum o groźbie chorób...

tak ogólnie to u mnie są dwie/trzy kocice na całe osiedle (ok 10 bloków)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lip 24, 2007 1:21

A nareszcie przechodząc do spraw Asche'a

troche udało się podziałać :)

na blogu pojawiły sie banerki z prośbą o wstawienie ich gdzie sie da
przypominam adres jeżeli ktoś by chciał zobaczyć
http://zaginiony-kot-asche.blog.onet.pl
odwiedzalnośc też już niezła jest
- rośnie! :wink:

teraz własnie sie sile aby w 160 znakach zmieścić wiadomość :evil:
(co jest chyba nie wykonalne
nie obcinając ważnych info :crying:
zostało mi 5 do skasowania
i nie mam zielonego pojęcia skąd mam je usunać :( )

znalazłam możliwość wysłania ogłoszenia do TVP3 - na ich stronę i telegazetę
za tydzień emisji 2zł sobie liczą więc super :D
EDIT: no to sie pospieszyłam ta opcja jest dla Krakowa:/ wawa czegoś takiego ni ma muszę przejrzeć to jeszcze dokładniej może coś jednak znajdę



poszły także kolejne "łańcuszki" dzięki życzliwym osobom

to chyba tyle na dziś
Pozdrawiam, dobranoc
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lip 24, 2007 10:45

Aia pisze:(...)
w tym roku Lila nie miała potomstwa
- kiedyś jak będzie okazja zapytam sie Tą główną Karmicielkę o Lile i CzarnąDziką - dowiedziałam sie już z forum o groźbie chorób...


a może warto ją jednak ciachnąć? skoro oswojona, to nie będzie problemu ;)
w Warszawie można bardzo łatwo załatwić bezpłatną sterylkę (mogę się tym zająć 8) )

jeśli byś nie znalazła czasu na przewiezienie jej do lecznicy, to do 3 sierpnia i od drugiej połowy sierpnia mogłabym pomóc :)

na 90% też przetrzymają w lecznicy te parę dni...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 24, 2007 12:14

*anika* pisze:
Aia pisze:(...)
w tym roku Lila nie miała potomstwa
- kiedyś jak będzie okazja zapytam sie Tą główną Karmicielkę o Lile i CzarnąDziką - dowiedziałam sie już z forum o groźbie chorób...


a może warto ją jednak ciachnąć? skoro oswojona, to nie będzie problemu ;)
w Warszawie można bardzo łatwo załatwić bezpłatną sterylkę (mogę się tym zająć 8) )

jeśli byś nie znalazła czasu na przewiezienie jej do lecznicy, to do 3 sierpnia i od drugiej połowy sierpnia mogłabym pomóc :)

na 90% też przetrzymają w lecznicy te parę dni...



dzięki Anika:)

no ja nie mam za bardzo możliwości
jakiegokolwiek transportu kici :oops:
mogę jedynie użyczyć transporterka
(problem jest w udziwignięci kota w transporterze :oops: tak głupio ale nie jestem w stanie nieść długi czas choćby 5kg :oops: )
w mojej rodzinie nikt nie ma samochodu, nie można liczyć na podwózkę

Z łapaniem dorosłych kotów to marne rezultaty
zgarniałam tylko kocięta...
nie wiem jak sie Lila zachowa
przychodzi bez problemu na wołanie
od niedawna da sie głaskać ale sama musi podejść bo inaczej ni
ale myślę że jakby zagadać do GółwnejKarmicielki to by poszło bez większego problemu
no i wtedy można byłoby spróbować z CzarnąDziką która na sam mój widok już ucieka :roll: - niereformowalna :roll: na razie - ale do Pani podchodzi :)

i to na tyle roboty by było

za pomoc bym była bardzo widzięczna
bo sama mam problemy ze sfinansowaniem (odpda niestety)
lokum po zabiegu
i transportem


pozdrawiam
Aia

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lip 24, 2007 20:28

jeżeli kicia dała Ci się doszczętnie wygłaskać, to myślę, że nie będzie problemu ze złapaniem 8)

byle o jakiejś sensownej godzinie ;)

a co do transportu - ja tylko autobusem, ale myślę, że nie trudno załatwić cokolwiek innego ;)
(mogę zapytać panią karmicielkę, a nawet dwie, może ktoś z forum akurat będzie miał czas...)

lecznica (na ursynowie), w której ja kastrowałam kilka dzikich kotek zawsze mi je przetrzymywała przez kilka dni po zabiegu - za darmo, oczywiście ;) (na koszt Azylu w Falenicy wszystko 8) )
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2007 18:55

Witam
przepraszam że dopiero teraz
ale wczoraj wieczorem potworny ból głowy zwalił mnie z nóg :?


*anika* pisze:byle o jakiejś sensownej godzinie ;)


Tym nie trzeba sie przejmować
Lila siedzi pod moim blokiem w dzień
na wieczór przenosi się na drugą stronę ulicy
do "swojego domku piwnicznego"
Raczej codziennie jest (chyba sie nie zdarzyło żeby się nie pokazała... żadko sie oddala)
ma ustalony grafik na cały dzień i się go trzyma :wink:

Co do mnie
ze wcześniejszym uprzedzeniem :)
jestem dostępna 24h/d :wink:


a co do transportu - ja tylko autobusem, ale myślę, że nie trudno załatwić cokolwiek innego ;)
(mogę zapytać panią karmicielkę, a nawet dwie, może ktoś z forum akurat będzie miał czas...)


:?
no ale już dwie osoby to nie jedna
będzie można sie zmieniać :)


lecznica (na ursynowie), w której ja kastrowałam kilka dzikich kotek zawsze mi je przetrzymywała przez kilka dni po zabiegu - za darmo, oczywiście ;) (na koszt Azylu w Falenicy wszystko 8) )


super
na prawdę

Ursynów też całkiem nieźle (zależy która część :wink: )
bo ja Mokotów Dolny
a to tylko rzut beretem :)


Próbuje złapać Krmicielkę
i podpytać, zawiadomić
na razie chyba się mijamy na spacerach...

Pozdrawiam i dziekuję
Aia

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lip 26, 2007 13:54

Podniose Asche'a trochę do góry...

Lece właśnie po jedzonko dla psi
szykuje sie wyprawa na całego
bo żarcia jest pare kilo :|
mały zapasik
:roll:


Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lip 27, 2007 12:28

Aia, to dobry pomysł z blogiem
no cieszę się, że anika chce Ci pomóc z Lilą (piękne imię)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 27, 2007 12:42

Co dzisiaj u Ciebie slychac Aiu?
Jak poszla wyprawa po jedzenie? :D

Moje ogony siedza wlasnie na parapecie. Ale nie wygrzewaja sie na sloncu bo znow pochmurno :roll: na zmiane patrze sie za okno, na mnie i na siebie :) i przesylaja Asche'owi cieple mysli!
:kitty:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt lip 27, 2007 17:16

nasza kochana Aia szukała dzisiaj zaginionej Fuksi

wierzę, że Fuksia i Asche odnajdą się
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 27, 2007 23:04

wibryska pisze:Aia, to dobry pomysł z blogiem


Też tak uważam :)
bardzo przydatna rzecz:)

Podkreślę że to nie moja sprawka :wink:
tylko pewnej życzliwej osoby
(całość - i pomysł i wykonanie:) )
za co jestem bardzo wdzieczna
(Olu ukłony w Twoją stronę:))


no cieszę się, że anika chce Ci pomóc z Lilą (piękne imię)


mam nadzieję że to jakoś pójdzie
obawiam sie że może ta Karmicielka mieć jakieś ale... (to raczej starsza osoba)
- nie wiem jak sie zapatruje na te sprawy

jutro chyba cały dzień w dom więc przyczaję sie specjalnie (bo przypadkiem nie mogę Jej jakoś złapać)
i przedstawię sprawę

Lila jest bardzo lubiana
i z pewnością nie będą chcieli aby Jej coś sie stało


A co do imienia:)
to muszę sie przyznać że trochę poszłam na łatwiznę :roll:
i trochę podkradłam imię Lili od Jej psiej koleżanki

(ów Karmicielka ma starą sukę, a że z Lilą takie wielkie dwie przyjaciółki (na szczekanie psa - tego psa;) Lila przybiega - i nie istotne wtedy gdzie była i co robiła :D - stwierdziłam że będzie miło jak dostanie imie na cześć tej suczki - zmieniłam tylko jedną samogłoskę :wink: )


PS Lila dziś mruczała :twisted:
- słyszałam :mrgreen:
Ostatnio edytowano Pt lip 27, 2007 23:22 przez Aia, łącznie edytowano 1 raz

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lip 27, 2007 23:21

varulv pisze:Co dzisiaj u Ciebie slychac Aiu?
Jak poszla wyprawa po jedzenie? :D

Moje ogony siedza wlasnie na parapecie. Ale nie wygrzewaja sie na sloncu bo znow pochmurno :roll: na zmiane patrze sie za okno, na mnie i na siebie :) i przesylaja Asche'owi cieple mysli!
:kitty:


dziękujemy za myśli :)

Wyprawa jak zawsze z przygodami :?
pojechałam
było zamknięte - przerwa i 1,5h do otwarcia
więc wróciłam do domu, zjadłam co nie co
i z powrotem
ledwo przytachałam
ale sie udało (miałam plecak - szczegół tylko że plecak szyty dla jakiegoś kulturysty :evil: bo w żaden sposób nie chciał sie trzymać moich ramion - albo jedno ramiączko spadało albo drugie - trzeba podpkować :roll: )

mam zapas suchego dla psi (hurrra kupiłam psie suche a Kajowi smakuje :D - do tej pory był święcie przekonany że TYLKO kocie suche jest jadalne 8) )
Są też puszki na czarną godzinę (ale to sie nie udało, bo trafiłam na takie z 4% mięsa :( - a wybierałam z puszek Animonda :? - następnym razem wezmę co innego :evil: )

o i tak

Z ascheowych spraw
wkleiłam bannerki na forum whiskasa
niedługo koniec miesiąca wiec ponownie wyśle tam zdjęcie
próbuje coś robić ale opornie idzie :?

a tak to co tydzień sms do GW - choć jeszcze nikt z gazetowego ogłoszenia nie dzwonił...
wogóle nikt nie dzwoni...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], northh, Tundra i 207 gości