


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bungo pisze: Mam co prawda jeszcze jakieś trzy tygodnie na zastanawianie się
Bungo pisze:No i jeszcze garść wieści o Mijce. szwu po sterylce juz nie widać - goi się jak na psie! Coraz lepiej czuje się w tymczasowym domku. Ale boi się kota. Rezydent - jedynak nie chce raczej zrobić jej krzywdy, ale trochę jej dokucza. A to wpędzi pod szafkę i wyjść nie daje, a to blokuje dojście do kuwety. Mijka syczy, ale widac nie groźnie, bo Czorta wcale to nie przeraża. To ona się boi... Wpadłą jednak na pomysł wykorzystania psa i kiedy chce się bezpiecznie przemieścić, przylepia się do jego boku i tak z nim łazi, a Czort zachowuje wtedy odpowiednią odległość. Mądra ta kicia, czyż nie
Bungo pisze:Mijka czuje sie coraz lepiej. Już nie zjada wszystkiego, co jest jadalne i znajduje się w zasięgu pyszczka. Przesypia w łóżku całą noc bez marudzenia. Przestała tyle gadać, bo przedtem mordka jej się nie zamykała. Widać już opowiedziała o wszystkich swoich nieszcześciach![]()
W sobotę jedzie do kolejnego domku tymczasowego - bez kota, co dobrze, ale i bez dotychczasowej opiekunki, którą pokochała. U weta dała sobie wszystko zrobić, byle przytulona do niej. Psa też pewnie będzie Mijce brakować...Za dwa-trzy tygodnie znowu zmiana domu i tego boję się najbardziej. Nowi ludzie i 11 kotów...
Moje gady zajrzały wczoraj do komputera i się śmiertelnie obraziły, że nic o nich nie piszę. Odwóciły sie do mnie dooopkami i śpią. I dobrze - przynajmniej nie muszę siedzieć z nimi na balkonie, gdzie jest zimno
i chwilami pada
. Nareszcie!!!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości