Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miauczy, prawie nic nie je, wypina sie, siusia po katach..
AgniesiaLODZ pisze:a czy można ją jakoś uspokoić, ale nie farmakologicznie?, może ktoś zna jakieś fajne sposoby
AgniesiaLODZ pisze:Wiem dobrze, że już był ten temat poruszany na tym forum, ale sytuacja u mojej kotki jest dosyć dziwna. Myszka była sterylizowana prawie 1,5 roku temu. Do tej pory nigdy nie zdarzyło jej sie mieć rujki, aż tu nagle po takim czasie zachowuje się tak jakby właśnie ją miała. Czy to możliwe, że przez tyle czasu nie było takich objawów i nagle są?
Femka pisze:Zakocona ma rację. Syndrom 3. jajnika to jakiś mit. Spaprana sterylka i już. Trzeba na USG sprawdzić, czy przypadkiem jeden jajnik lub fragment jajnika nie został. Na 90% tak własnie jest.
Syndrom tzw. trzeciego jajnika to wyjątkowa sytuacja, jaka zdarza się czasami u suk i kotek. Nie do końca wiadomo, co jest tego przyczyną, ale zdarza się, że mimo sterylizacji u kotki pojawiają się objawy rui. Zjawisko to nie jest skutkiem niedbałości chirurga, który czegoś tam nie usunął, jak często uważają właściciele zwierząt. Podejrzewa się, że przyczyną jest występowanie u niektórych kotek, gdzieś w jamie brzusznej mikroskopijnej ilości takich samych komórek, jak te, które znajdują się w jajnikach. Komórki te produkują estrogeny i wywołują w ten sposób ruję. Mimo tych objawów, kotki są bezpłodne i nie ma żadnej możliwości, aby zaszły w ciążę.
Nie ma możliwości odnalezienia i usunięcia tego "trzeciego jajnika", dlatego jedynym sposobem na powstrzymanie rui u takich kotek jest podawanie preparatów hormonalych.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, Wojtek i 169 gości