Bezdomne pręguski juz nie szukają domkow.

[dzidzia]

Kocice są. Jedna na pewno nie da się złapać, druga tak.

Kocicom nic nie grozi, jak mowil ze wywiezie te kociaki to mowil tez ze kocice zostawi, bo stary kot i tak wroci na swoje miejsce. Tak on uwaza.
Moze narazie dopoki z nim nie pogadam to nie ma co sie martwic.

[wibryska]

a w niedzielę sklep jest otwarty ?

[dzidzia]

Niestety nie. Ale, ze otwarty to jeszcze nic nie znaczy. Ja musze zlapać tego konkretnego goscia.

[biamila]

hop!

[biamila]

w górę!

[wibryska]

dzidziu czy czegoś się dowiedziałaś ? wiadomo co się stało z kociętami ?
według mnie trzeba jak najszybciej wysterylizować kocice
czy ktoś z Trójmiasta mógłby pożyczyć dzidzi klatkę-łapkę ?
potrzebny też będzie dom tymczasowy po sterylizacji

[biamila]

w górę!

[dzidzia]

Pręguskow już nie ma, nie wiem co z nimi się stało. Bardzo martwi mnie ta sprawa. Nie mogę złapać własciciela sklepu. Ogarnęłą mnie beznadzieja. Najgorsze jest to, że nawet jak właściciel powie mi, że znalazł im dom to ja i tak bede się martwić. Może zarządać zdjęć z nowego domu np za miesiąc? Cały czas chodzi za mną myśl, ze tak bał się tego cholernego SANEPID u, że wywiózł je byle gdzie
A one jeszcze małe kociaki były. Nie dadzą sobie rady, gdzieś tam, nie wiadomo gdzie. Rozpacz...

[wibryska]

dzidziu, domyślam się jak się czujesz
one nie tylko były małe ale i oswojone i słodkie
ale może Ci powie, może będzie można je odnaleźć i zabrać

[biamila]

Kurcze tak mi przykro,cholera mógł powiedzieć dać jakiś czas ,przecież jak je wywiózł byle gdzie to już lepszym rozwiązaniem chyba byłoby schronisko...biedne kociaki...mam jakieś czarne myśli... Dzidziu nie obwiniaj się zrobiłaś co mogłaś....może ten właściciel sklepu powie ci gdzie je wywiózł ....może jeszcze tam będą....może da się jeszcze jakiegoś uratować??

[dzidzia]

Ja też mam czarne myśli. Było ich szesc, jeden znalazł dom u znajomej wetki. Zostało pięc. Ale jak wiadomo przyroda nie lubi pustki dorzucono jeszcze dwa, duzo mniejsze od pręgusów. Jeden to szczęsliwiec Rysio, też pręgusek, znalazł wspaniały dom u Biamili. Drugi to mały czarnuszek a własciwie czarnuszka Pralinka, która jest u mnie na tymczasie.

Chociaz tyle... ale za mało

Bardzo chcialabym podziękowac wszystkim za zainteresowanie losem pręgusków.

[dzidzia]

Jest jeden pregusek. Jak go zobaczyłam to byłam w wielkim szoku. Może ten drugi też jest, tylko nie wyszedł.
Zaczynam mieć nadzieje, ze te pozostałe faktycznie znalazły dom.

Najpierw pan wlasciciel wywiózł 2 czyli podejrzewam, że znalazl im dom. Potem zniknął jeden, zostały dwa.
Następnie te co zostały zniknęły, a teraz jeden jest
Pręgusek ma piękne brązowe oczy

Szukamy nadal domku.

[wibryska]

dzidziu cieszę się,że chociaż jeden maluszek się odnalazł
trzeba mu jak najszybciej znaleźć dom

zaktualizuj proszę pierwszy post żeby od razu było wiadomo jakie to dziwne rzeczy się dzieją

[VeganGirl85]

a ja uparcie przypominam- Wibryska ma rację co do kastracji kocic
aukcja na Allegro nadal wisi

[wibryska]

może warto złożyć osobny wątek na kotach z prośba o dom tymczasowy dla tych dwóch kocic na czas po sterylizacji i można poprosić o pożyczenie klatki-łapki