Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 3

[izaA]

I razem przed domem:

Jakaż ta mała podobna do Hestii

[Ciri]

Uuuuuuuuuuuuuuuuu!!
Gdzie te filmiki, ach gdzie???

[moś]

Kurcze, Kicorek ty tylko siedzisz i pstrykasz? A potem koty glodne i takie tam filmiki powstaja z wypatraszania pluszakow

[Karolka]

Macierzyństwo Hestii nic nie zmieniło, ta para nadal bardzo się kocha

A teraz oboje śpią przytuleni do siebie

Jak ona mogła zdradzić Cyryla z jakimś kurczakowatym typem.
Pewnie go teraz okłamuje że Alma to jego dziecko

[czarna.wdowa]

Cyryl jest po prostu kochającym kocurkiem
a Alma robi się coraz śliczniejsza

[Kicorek]

Między Hestią a Cyrylem jest miłość platoniczna

Musiałam wyjść i dopiero wróciłam. Już wrzucam filmiki z leżakowania, z których jeden gattara wyśledziła (czy powinnam już czuć się prześladowana?)

Małe zwiedzanko z przeszkadzajką Hestią: http://www.youtube.com/watch?v=ruK_shLrJtI

W drugą stronę umiała już od dawna, teraz umie też wracać: http://www.youtube.com/watch?v=hVGQjlpHksc

M.in. zaczepianie Hestii: http://www.youtube.com/watch?v=GRoV_4N-TR4

[kasia essen]

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ta mała juz matke prawie gryzie i probuje lizac swoje lapki kiciorku znecasz sie nad nami

[Kicorek]

Łapki to ona liże już od dawna, wczoraj zamieściłam małą serię zdjęć, nawet widać, jak sobie coś wygryza (czym? bo zębów nie ma) z poduszeczek

[kasia essen]

ona ma takie niewinne spojrzenie....tez mam wrazenie ze bedzie z niej łobuz,jaka planujesz dla niej przyszłosc?

[Kicorek]

Moja mama mi dzisiaj mówiła, że niedługo czas zacząć się rozglądać za nowym domem dla Almy...

[kasia essen]

ja bym jej nie umiała oddac

[Kicorek]

No cóż... ja chyba też nie będę umiała

[sibia]

Hih, no wreszcie jakiś oficjalny komunikat przeciekł do mediów...

Kicor, będziesz miała kurnik

[varia]

No cóż... ja chyba też nie będę umiała

A może Twoja Mama ją chce?

[kasia essen]

nie wiem ale ona ma w sobie taka niewinnosc i jednoczesnie łobuzierski pysiek jest taka...tego nie da sie opisac no i od malenkosci od narodzin miec,,, ahh serce by mi sie krajalo (wiem cos o tym bo oddawałam dwa persy z rodowodem po mojej kotce, ryczałam potem kilka tygodni )