Dramat kotów w Polanicy, 6 kotów najprawdopod. nie żyje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 21, 2007 22:19

Ewciu, nie wiem czy Ci Twoje dziecko powiedziało ale czekam na Twój telefon

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 22, 2007 8:35

A ja też mimo wszystko podniosę, bo jak temat spadnie, to kto zauważy kotuchy?
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt cze 22, 2007 14:08

Moi mili :)

Nie dałam rady czasowo wejść na forum, ale jestem cały czas w kontakcie z p. Anią. Na razie wiadomo, ze do końca czerwca może zostać tam, gdzie mieszka. Dzisiaj tez miała rozmawiać z burmistrzem, zeby choc jeszcze dwa tyg. jej dał dodatkowo.
To wazna inf., jak tylko będę coś wiedziała, to dam znać.

Dzisiaj znów miałam tel w sprawie kotki i znów obawiam się, ze nic z tego, bo kotka nie jest na miejscu. Mam przesłać zdjecie. Zupełny pat - są chetni, ale jak nie mogą od razu obejrzeć stworzinka, to wygrywają te, co na miejscu.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 24, 2007 21:46

Hop koteczki. Wiadomo już coś?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 25, 2007 23:57

podniosę i ja :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto cze 26, 2007 0:23

Jakieś nowe wieści?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 28, 2007 13:57

Przepraszam, ale miałam dziecko nieco w szpitalu, nieco, bo na szczęście tylko była to kwestia badań, ale jak jest teraz w szpitalu, który strajkuje - oj nie jest lekko.
A w międzyczasie na dwóch podwórkach obok mnie pojawiły się maluchy, w tym na jednym z nich bardzo chore, jeden z nich został zresztą przyniesiony, juz umierający, przez dzieci. Próbowałam je namierzyć lub choć karmicielkę, ale karmicielka chyba sobie wyjechała 8O Choć może je ktoś jednak karmił
Nie mia.łam czasu nawet dla moich w domu na tymczasie.

Nic - ale szkoda czasu na marudzenie. Pani Ania wyjeżdza 09.07 za granicę. Eksmisję zdołała przełożyć do 30 września, niemniej muszę dopytać, co z kotami, bo jej mama to osoba już wiekowa i chorująca.
Rozmawiałam z Esterą - pania mojego Tygryska, chociaż nie wiem, czy on nie bardziej Tweety :). Byłby możliwy transport do Krakowa w przyszłym tygodniu, niestety Estera nie może określić teraz - dokładnie kiedy byłoby to mozliwe, gdyż uzależnione jest to od zdrowia jej córeczki.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 29, 2007 13:59

Dostałam maila z Polanicy. Sześć kotów chodzących po zdroju zostało złapanych przez blizej nie określonego faceta, do którego zwrócił się ktoś z osób związanych ze zdrojem. Co dale się stało z kotami - nie wiadomo. Facet kreci.
Dwa z nich na pewno kojarzę. Ufna koteczka i urwis, co to zawsze zagladał w zakupy. Jasna cholera ( sorki, adminie )
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 29, 2007 17:19

Ewuniu, a może faceta trzeba postraszyć, ze jeśli nie powie, co zrobił z kotami, to zgłosisz sprawę na policję?
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 01, 2007 7:50

Monisiu - Trzeba niestety świadków, a nikt nic nie powie ze zdroju, bo panie boja sie stracić pracę.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 03, 2007 11:08

Jakie nowe wieści???
Swoją drogą to straszne - wszyscy o czymś wiedzą, ale boją się powiedzieć oficjalnie, podpisać. Straszne jest to poniżanie ludzi: "jak coś takiego zrobisz - stracisz pracę i z czego będziesz żyć?".

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 21, 2007 13:00

Mili :)

Mam i miałam duży problem z moim dzieckiem, czy też ze służbą zdrowiastad się nie odzywałam - przepraszam, ale do tego dołożyły sie problemy z kotami, tu na miejsu i olbrzymia ilość pracy w pracy;)

Przez ostatnie trzy tygodnie poza nielicznymi wyjatkami - jak lekarz prowadzący mojego dzieciaka naprawdę życzę służbie zdrowia, żeby emigrowała - może nowe pokolenie bedzie bardziej przyjazne pacjentom.
Tak króciutko - wg standartów medycznych przy poziomie czegoś tam - w ilości 100 000 trzeba wejśc z leczeniem. Mój syn ma poziom 1 400 000 000. Bezwzględne wskazania lecznicze wszelkich szczebli, zgody NFZ i szpital nie chce wyrazić zgody na leczenie. Myślałam, że przeszkodą jest koszt leczenia - chcę pokryć koszt leku, rzeczywiscie niemały, podpisałam wszelkie oświadczenia, że ew. skutki uboczne biore na siebie ( syn jest niepełnioletni, lek jest zarejestrowany jako lek dla dorosłych ) i walka trwa.
Tak więc zblizam sie do wizji, ze na starość, na emeryturze zostanę "sprzątaczką" :wink: osób ubranych na biało :evil:

Tak więc przepraszam, że się nie odzywałam, ale tego typu rzeczy, szczególnie jeśli chodzi o dziecka zabierają nie tylko czas, ale przede wszystkim wysysaja dość skutecznie energię.
Dodam tylko, że lek, który bezwzględnie powinnien mój Syn dostac jest z grupy ratujących życie.

Czały czas jednaj szukałam transportu do Krakowa, niemniej dzisiaj opd Estery, pani Tygrysia, która miała jechac do Kwa usłyszałam, że wie od Tweety, ze rzecz jest nieaktualna.
Jeśli tak, to miła dwa domi dajcie mi znać na PW - przepraszam szczególnie Was, zawsze staram sie działac szybko - tu zakorkowałam sie nieco czekajac na transport, czy też raczej szukajac go.
Gdyby nie rzeczy mojego dziecka po prostu pojechałabym do Polanicy, wzięła Ogony i zawiozła do Kwa, ale jest to na razie nierealne.
Jeśli wiec już inne Ogonki przygarnęłyście - to bardzo Wam dziękuję za cheć pomocy.

Pani Ania - bojąc sie o swoje koty - zdecydowała się na razie pozostać w Polanicy - to wiadomość z wczoraj.
Niezaleznie jednak, od losów domków - bardzo bym chciała pomóc je jej wysterylizować.

W tym tygodniu jeszcze bedę walczyć z kre....mi :evil: , ale poniewaz wiem już jak i jakimi działaniami zamierzam to robić myślę, że więcej czasu bedę mogła poświęcić kociakom.
Zatem mam nadzieje, że już wróce na stałe na forum.

Proszę jeszcze - trzymajcie kciuki za moją ulicznicę, która najprawdopodobniej nie żyje - szukam jej od trzech tygodni i przede wszystkim za Tygrysia, który wczoraj nagle bardzo żle sie poczuł.

Tygysku.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 21, 2007 13:13

Ewa,
trzymam kciuki za Twoje dziecko przede wszystkim,
za Ciebie, żebyś te wszystkie przeszkody pokonała lekko i bezproblemowo
i za wszystkich twoich kocich podpopiecznych

Chyba mi kciuków zabraknie :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 22, 2007 16:47

Ewa, trzymam za ciebie kciuki :ok: a także za twoje dziecko.
I za koty także... :ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 22, 2007 21:38

Ewuś, za wszystkie sprawy - za dzidzię i koty :ok:
Martwię się o Tygryska, ale wierzę, ze mu sie poprawi.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości