Czy Rudolf Nerkowiec ?????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 20, 2007 13:03

Uśka, spokojnie. Zajrzyj do wątku dla nerkowców. Tam jest bardzo wiele rad praktycznych.
Wyniki nie są tragiczne, kot jest młody.

To z naszego ABC
http://kocia_stronka.republika.pl/niewy ... ek-01.html
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=17466
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 20, 2007 13:03

Niestety w interpretacji wyników nie pomogę ale trzymam :ok: za ślicznego rudzielca.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Pt lip 20, 2007 13:28

Uska, faktycznie jest bardzo dużo chorych na nerki, ale całkiem dobrze żyjących sobie kotków! Więc nie martw się na zapas, tylko skup się na właściwym leczeniu. Będzie dobrze!. Co do wyników, niech się mądrzy wypowiedzą. Głaski dla kotusia! I trzymamy kciuki za niego! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lip 20, 2007 13:47

Tez trzymam za rudzielca, razem z moja trojka.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 20, 2007 14:18

wItaj Misiu! No i mam Cię! :D :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lip 20, 2007 14:31

Uska, ja mam nerkową kotkę, która do tego ma FIV.

Twój kocinek ma całkiem dobrą kreatyninę. nie wiem jak odczytać mocznik, bo nie znam się na tak dokładnych wynikach. norma mocznika jest 70, kreatyniny 1.70. moja kotka miała już 4.5 kreatyniny i 269.5 mocznika, a teraz kreatynina jest 3 a mocznik 206.
ja podaję od rana z renalem saszetkowym Essentiale (osłonowe na wątrobę), Phytophalle (moczopędne z karczochów - niska szkodliwość uboczna), a poza tym daję jej do jedzenia puszeczki almo nature do których dodaję Ipakitine. suchego renala ona nie chce jeść.
bądź dobrej myśli - ja przy niedoczynności nerek i fivie jestem optymistką. jeśli Twój kot jest jedynakiem, to będzie Ci łatwiej z podawaniem leków w karmie - ja mam poza Domino 4 koty na stanie, i muszę pilnować żeby sobie nie podjadały. tyle że Domino i tak je suche dla kastratów, albo różne inne ;)
trzymaj się ciepło i bądź dobrej myśli! niedoczynność nerek nie jest wyrokiem i nie pozwól sobie tak myśleć, bo to przejdzie na kota ;)
myśl pozytywnie :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 20, 2007 14:35

a z fortekorem uważaj - ma podobny system działania jak heroina: najpierw organizm kota przeżywa wstrząs, a później się przyzwyczaja i musi być na fortekorze do końca życia (tak mi powiedział wet jak zasugerowałam fortekor, powiedział też, że do takich leków weci uciekają się w ostateczności).

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 20, 2007 14:38

Jesli dieta to nie Ipakitine. Fortekor nie jest lekiem pierwszego rzutu. BUN jest w normie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob lip 21, 2007 9:08 Proszę o pomoc

dziekuje ja i Mój Rudolfinek Wszystkim !

dzisiaj już na spokojnie czytam forum i mam nadzieję , że mój Rudolfinek będzie cieszył się życiem a najważniejsze nie będzie cierpiał :(

Co do Waszych sugestii to zastanawiam się czy zmienić lekarza , bo jeśli na pierwszy rzut daje leki i diętę która nie jest zbyt dobra to co myślec . Ty lko juz raz zmieniałam wet a tam gdzie teraz byłam już kilka razy i wiem , że jest ich tam 6sciu i się z sobą kontaktują . Nawet przy aplikowaniu tych leków wet do której już kilka razy byłam pytała się i radziła drugiej , tamta potwierdziła koniecznośc podania fortekoru i Ipakitine.
Czy możecie mi zasugerować co mogłabym podpowiedziec wet zamiast tych dwóch medykamentów.
jestem dopiero na początku drogi i wiel muszę sie jeszcze nauczyć , wiem że z Wami tu na tym forum będzie mi łatwiej .
Obrazek

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Sob lip 21, 2007 9:17

jeżeli chodzi o Ipakitine, to mój wet powiedział, że najlepsze efekty miał przy podawaniu Ipakitine z karmą dla nerkowców. ja dodaję Ipakitine jeśli podaję Domino coś innego niż karmę nerkową. do nerkowej karmy dodaję jej lek osłonowy na wątrobę i lek moczopędny roślinny (Phytophalle). wszystkiego dowiedziałam się właśnie tutaj - na forum - i skonsultowałam z wetem, i jak na razie Domino czuje się dobrze :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 21, 2007 12:56

puss, co to sa najlepsze efekty? :roll: Bo to chyba w tym jest pies ( a raczej kot :? ) pogrzebany- obniza sie kotu bialko, tluszcz, generalnie- niedozywia wiec wyniki na papierze spadaja. Kot zwlaszcza ten u ktorego nerki pracuja calkiem niezle nie bedzie zdradzal od razu objawow niedoborow, ciezko choremu- poprawi sie byc moze jak obnizy sie mocznice. Tyle. zadnych profitow "leczniczych" ,
A dalej...? Kot nerkowy nie musi miec przed soba, jak jeszcze wielu wetow mysli i mowi, ledwie paru miesiecy. Moze zyc miesiace, nawet lata. Choroba- wraz z nim. To, co na poczatku wydaje sie mechanizmem kompensacyjnym (nota bene na tym tez ta choroba polega, organizm sam kompensuje przerozne zaburzenia w najdziwniejszy sposob, zeby tylko zachowac jakas homeostaze)
potem predzej czy pozniej staje sie gwozdziem do trumny. W tym wypadku bezposrednio-wzmozony katabolizm, zaniki miesniowe, stluszczanie sie watroby. W przypadku Ipakitine- czesto hyperkalcemia i w efekcie nadczynnosci przytarczyc spowodowanej CRF- zwapnienia metastatyczne wszedzie, od nerek poczawszy.
Innym aspektem jest to ze trzeba miec pomysl na prowadzenie przewleklej choroby i reagowac na to co sie pojawia, z sensem. Podanie czegos za wczesnie, bez wskazan, to wybijanie sobie z reki broni ktora bedzie potrzebna pozniej.

Jesli chodzi o Fortekor. Sa rozne opinie. Ja sie spotkalam i z takimi, ze bez nadcisnienia nerkowego nerki mozna dobic (bo spowalniajac przeplyw powoduje sie niedotlenienie, a w konsekwencji wloknienie i jatrogenne nadcisnienie). ale i z takimi ze wczesnie wprowadzone ACE na dluzsza mete chronia i odciazaja nerki, spowalniajac postep choroby.
To co jednak na pewno wiadomo i co napisalam- nie sa to leki pierwszego rzutu. Kot musi byc stabilny hemodynamicznie, m.in normokaliemiczny.
Tu- nie mamy oznaczonych zadnych elektrolitow, ze stopniem nawodnienia tez tak sobie. Nie chodzi o to zeby dac leki tylko zeby prowadzic terapie :roll:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob lip 21, 2007 21:01

Dziekuje
I mam pytanie , pewnie nie ostatnie . Czy dawka dana przez wet na trzy tygodnie może byc podana?? Czy będą jakieś skutki uboczne ?? Czekać i podać ?? czy wybrać się do wet i próbować zasugerować zamianę leków i jakieś dodatkowe badania?? Tylko JAKIE ??
Wiem , że moze troche dużo tych pytań ale to moje pierwsze kroki w tej chorobie a musże ją przejśc razem z moim Rudolfinkiem pomagając mu jak tylko potrafię najlepiej

Leki te dostał dopiero drugi dzień dzisiaj i do tego dieta nerkowa ( zjada nawet smakuje)

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Sob lip 21, 2007 21:22

Wazne jest zeby skontrolowac jak sie maja na Fortekorze kreatynina, fosfor i potas. Jesli ktorys ze wskaznikow poszedl w gore- to trzeba sie martwic i zastanawiac. Jesli nie, nie powinno sie nic wydarzyc. Ale o troche wrozenie z fusow, niejestem lekarzem i nie wiem jak to wlasciwie jest...o ACE ostatnio sporo czytalam i mam tylko wiecej watpliwosci.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Nie lip 22, 2007 9:02

czyli przez 3 tygodnie mogę podawać te leki ???? potem zbadać krew i zobaczyć co się zmienia .

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Nie lip 22, 2007 10:02

W zaawansowanym CRF kontrole zaleca sie juz po 3 dawce. U Was nerki wydaja sie calkiem niezle pracowac, wyniki nie a zle. Trudno mi cos radzic. Gdyby to byl moj kot ja sprawdzilabym wczesniej.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 314 gości