Bungo i Lusia - koniec części pierwszej, można zamknąć wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 18, 2007 19:32

Sikanie "po kątach"powoduje burze z wielkimi chmurami... :roll: co,czytałem to w jednej książce dla dzieci :D
Obrazek

Łatek98

 
Posty: 227
Od: Wto lip 17, 2007 8:07
Lokalizacja: Gdzieś,nad kanałem La Manche...:D

Post » Czw lip 19, 2007 8:26

Bungo, a czy przypadkiem Mijka nie jest jakaś lekko rujkowa? :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 19, 2007 10:29

Bungo, część moich kotek w rui lało i nie tylko gdzie popadnie. Może u Mijki to nie ruja, ale jakieś zaburzenia hormonalne. Należy założyć, że po zabiegu wszystko się uspokoi (perełka w rui nalała nawet do koszyka z kocimi zabawkami :evil: )

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 12:40

zgadzam się z przedmówczyniami - moja Kropka też posikiwała tuż przed i w czasie rui. Po sterylce już się to nie powtórzyło.

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lip 19, 2007 13:27

Femka pisze:Bungo, a czy przypadkiem Mijka nie jest jakaś lekko rujkowa? :D

Była rujkowa :evil: i to ciężko!!!! Jeszcze u wetki wdzięczyła się do dwóch przyniesionych do kastracji chłopaków. Na szczęście wszyscy byli za kratkami :twisted: Wetka ją ciachnęła, teraz jest w drodze do domu mojej córki.
Czyli pewnie byłaby już teraz kotna....
No i teraz 10 dni i - teoretycznie - idzie do domku. O ile wszystko pójdzie dobrze :wink:
Uffff

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 13:30

Bungo pisze:
Femka pisze:Bungo, a czy przypadkiem Mijka nie jest jakaś lekko rujkowa? :D

Była rujkowa :evil: i to ciężko!!!! Jeszcze u wetki wdzięczyła się do dwóch przyniesionych do kastracji chłopaków. Na szczęście wszyscy byli za kratkami :twisted: Wetka ją ciachnęła, teraz jest w drodze do domu mojej córki.
Czyli pewnie byłaby już teraz kotna....
No i teraz 10 dni i - teoretycznie - idzie do domku. O ile wszystko pójdzie dobrze :wink:
Uffff




Oj, to luzik, Bungo. Po sterylce na 10000000% już nie bedzie siusiać poza kuwetką. Możesz być zupełnie spokojna.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 19, 2007 13:31

Trzymam kciuki za Domek :)
ObrazekObrazekObrazek

bez44

 
Posty: 1178
Od: Wto sty 02, 2007 11:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 13:34

Za domek :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 13:34

Dzięki. Moje kciuki już się chyba nigdy nie rozprostują :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 13:40

Bungo pisze:Dzięki. Moje kciuki już się chyba nigdy nie rozprostują :roll:




moje już zastygły i są nie do rozprostowania :D
niech już ta Mijka idzie do ludzi :D :D :D zanim cioteczki na serce zejdą :D :D :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 19, 2007 14:05

Miejmy nadzieję, że problem siuśkowy już nie wróci :wink:

Mijeczko dochodź do siebie szybciutko, żeby domek się nie rozmyślił .<tfu.tfu>

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Czw lip 19, 2007 14:34

Nie moge 8O 8O !Mijka miała rujke!

Łatek98

 
Posty: 227
Od: Wto lip 17, 2007 8:07
Lokalizacja: Gdzieś,nad kanałem La Manche...:D

Post » Czw lip 19, 2007 15:23

Bungo pisze: Była rujkowa :evil: i to ciężko!!!! Jeszcze u wetki wdzięczyła się do dwóch przyniesionych do kastracji chłopaków. Na szczęście wszyscy byli za kratkami :twisted: Wetka ją ciachnęła, teraz jest w drodze do domu mojej córki.


Bungo, trzymam za domek i ciesze sie, ze juz po operacji;
ja z Fumcia ide jutro na 9 rano .... moze tez sie skoncza rozne
problemy w tym posikiwanie ..

:)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 16:00

No to kciuki za Femcię!
Mijka zasikała się po uszy, a ma tylko jeden kaftanik! A ja durna pała nie kupiłąm zapasowego, bo przy Luśce takiego problemu nie było! Poza tym nie chce siedziec w łazience i drze ryjek non stop. A tu jeszcze noc przed nią, no i przed córką.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2007 16:45

Daj jej smoczek to się zamknie :mrgreen: :twisted: :flowerkitty:
Obrazek

Łatek98

 
Posty: 227
Od: Wto lip 17, 2007 8:07
Lokalizacja: Gdzieś,nad kanałem La Manche...:D

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, Marmotka, muza_51, Talka i 40 gości