Bungo i Lusia - koniec części pierwszej, można zamknąć wątek

[Łatek98]

Sikanie "po kątach"powoduje burze z wielkimi chmurami... co,czytałem to w jednej książce dla dzieci

[Femka]

Bungo, a czy przypadkiem Mijka nie jest jakaś lekko rujkowa?

[Tosza]

Bungo, część moich kotek w rui lało i nie tylko gdzie popadnie. Może u Mijki to nie ruja, ale jakieś zaburzenia hormonalne. Należy założyć, że po zabiegu wszystko się uspokoi (perełka w rui nalała nawet do koszyka z kocimi zabawkami )

[JoasiaS]

zgadzam się z przedmówczyniami - moja Kropka też posikiwała tuż przed i w czasie rui. Po sterylce już się to nie powtórzyło.

Joasia

[Bungo]

Bungo, a czy przypadkiem Mijka nie jest jakaś lekko rujkowa?

Była rujkowa i to ciężko!!!! Jeszcze u wetki wdzięczyła się do dwóch przyniesionych do kastracji chłopaków. Na szczęście wszyscy byli za kratkami Wetka ją ciachnęła, teraz jest w drodze do domu mojej córki.
Czyli pewnie byłaby już teraz kotna....
No i teraz 10 dni i - teoretycznie - idzie do domku. O ile wszystko pójdzie dobrze
Uffff

[Femka]

Bungo, a czy przypadkiem Mijka nie jest jakaś lekko rujkowa?

Była rujkowa i to ciężko!!!! Jeszcze u wetki wdzięczyła się do dwóch przyniesionych do kastracji chłopaków. Na szczęście wszyscy byli za kratkami Wetka ją ciachnęła, teraz jest w drodze do domu mojej córki.
Czyli pewnie byłaby już teraz kotna....
No i teraz 10 dni i - teoretycznie - idzie do domku. O ile wszystko pójdzie dobrze
Uffff

Oj, to luzik, Bungo. Po sterylce na 10000000% już nie bedzie siusiać poza kuwetką. Możesz być zupełnie spokojna.

[bez44]

Trzymam kciuki za Domek

[mahob]

Za domek

[Bungo]

Dzięki. Moje kciuki już się chyba nigdy nie rozprostują

[Femka]

Dzięki. Moje kciuki już się chyba nigdy nie rozprostują

moje już zastygły i są nie do rozprostowania
niech już ta Mijka idzie do ludzi zanim cioteczki na serce zejdą

[progect]

Miejmy nadzieję, że problem siuśkowy już nie wróci

Mijeczko dochodź do siebie szybciutko, żeby domek się nie rozmyślił .<tfu.tfu>

[Łatek98]

Nie moge !Mijka miała rujke!

[Zowisia]

Była rujkowa :evil: i to ciężko!!!! Jeszcze u wetki wdzięczyła się do dwóch przyniesionych do kastracji chłopaków. Na szczęście wszyscy byli za kratkami :twisted: Wetka ją ciachnęła, teraz jest w drodze do domu mojej córki.

Bungo, trzymam za domek i ciesze sie, ze juz po operacji;
ja z Fumcia ide jutro na 9 rano .... moze tez sie skoncza rozne
problemy w tym posikiwanie ..

:)
zo

[Bungo]

No to kciuki za Femcię!
Mijka zasikała się po uszy, a ma tylko jeden kaftanik! A ja durna pała nie kupiłąm zapasowego, bo przy Luśce takiego problemu nie było! Poza tym nie chce siedziec w łazience i drze ryjek non stop. A tu jeszcze noc przed nią, no i przed córką.

[Łatek98]

Daj jej smoczek to się zamknie