Wiem, że ... [i] Pani Krysia umarła

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 14, 2007 21:01

Nikt nie zagląda do pięknej Stokrotki :? ,
będe cie podnosił koteczko tak długo jak będzie to potrzebne :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie lip 15, 2007 1:03

ja też będę :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 15, 2007 13:49

właśnie własnie, czemu nikt nie zagląda :roll:
ja ją widuje codziennie na zywo :D co oczywiscie nie zwalnia mnie z zdawania relacji na bieżąco.

Donoszę zatem że u nas wsyztsko w porzadku.
Stokrocia coprawda gubi sporo sierści, ale ona jest taka puchata że przed upałami dobrze by było troszkę futra zdjąć. Dostaje pastę żeby się mi ni zakłaczyła, niestety nie przepada za nią, więc musiałałam posłuzyć sie fortelem i smaruje pastę jej łapki.
Stokrocia najpierw patrzy zdziwiona co to się jej do łapki przykleiło, potem podejrzanie to wącha, patrzy na mnie pytająco :czy ty przypadkiem nie masz z tym nic wspólnego: na co jej odpowiedam:ależ Stokrocio, jak mozesz mnie podejrzewać, jakie biedne brudne masz łapki, musisz je umyć czym prędzej bo ci się Twoje śliczne futerko zafarbi: i uspokojona Stokrocia z zapałem zabiera się do mycia łapek.Tak jest tym pochłonięta że czasam nawet nie zauwaza jak kolejna porcja tego czegoś przykleja się do drugiej łapki :D
Dziąsło po wyrwaniu ząbka ładne, apetycik dopisuje (a jak :!: :D ) już nawet znowu daję jej suche.

Ostatnim razem w lecznicy znowu wzbudziła zachwyt. Jedna z klientek (sama z duuuzym kocurkiem gabarytow Stokrotkowych na rękach) oniemiała na jej widok i udało się jej wyksztusić "o jejku jaki piekny kot".. Kiedy powiedziałam że jest do oddania, oburzyła się i spytała dlaczego chce takie cudo oddać. Więc ruszyłam do ataku na potencjalny domek :twisted: Pani niestety ma juz dwa kotki, i na trzeciego nie moze sobie pozwolić, ale wychodząc jeszcze się odwróciła popatrzeć na koteczkę :D :D :D

ogólnie wszytsko po stokrotkowemu :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie lip 15, 2007 14:02

Dorotko, dobrze, że Ci humor dopisuje :D
No i kciuki za Stokrotkę, Milko i pozostałą dziesiątkę (o ile dobrze liczę i jestem na bieżąco 8O ).

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 15, 2007 22:04

Do góry Stokrotko !!! :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lip 16, 2007 8:27

Fajnie, że znów zainteresowaliśmy się Stokrocim tematem....Ja od kilku dni atakuję koleżankę, która chce mieć kota (małego) ale nie jest zdecydowana do końca. Próbuję jej wyperswadować małego i zachęcić do Stokroci (byłaby blisko mnie :oops: :oops: :oops: )ale jak nie da rady to powiedziała, że weźmie jakiegoś ze schronu :wink: Jak wpadnie to pokaże jej także nasze kociaki u rezydentów, może stąd jakiegoś przygarnie. Stokrociu trzymam za domek!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

marci

 
Posty: 92
Od: Pt cze 29, 2007 10:38
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 16, 2007 10:38

berni pisze:...Dostaje pastę żeby się mi ni zakłaczyła, niestety nie przepada za nią, więc musiałałam posłuzyć sie fortelem i smaruje pastę jej łapki.
Stokrocia najpierw patrzy zdziwiona co to się jej do łapki przykleiło, potem podejrzanie to wącha, patrzy na mnie pytająco :czy ty przypadkiem nie masz z tym nic wspólnego: na co jej odpowiedam:ależ Stokrocio, jak mozesz mnie podejrzewać, jakie biedne brudne masz łapki, musisz je umyć czym prędzej bo ci się Twoje śliczne futerko zafarbi: i uspokojona Stokrocia z zapałem zabiera się do mycia łapek.Tak jest tym pochłonięta że czasam nawet nie zauwaza jak kolejna porcja tego czegoś przykleja się do drugiej łapki :D


:smiech3:

Dziąsło po wyrwaniu ząbka ładne, apetycik dopisuje (a jak :!: :D ) już nawet znowu daję jej suche.


:ok:

Ostatnim razem w lecznicy znowu wzbudziła zachwyt. Jedna z klientek (sama z duuuzym kocurkiem gabarytow Stokrotkowych na rękach) oniemiała na jej widok i udało się jej wyksztusić "o jejku jaki piekny kot".. Kiedy powiedziałam że jest do oddania, oburzyła się i spytała dlaczego chce takie cudo oddać. Więc ruszyłam do ataku na potencjalny domek :twisted: Pani niestety ma juz dwa kotki, i na trzeciego nie moze sobie pozwolić, ale wychodząc jeszcze się odwróciła popatrzeć na koteczkę :D :D :D


No przecież :roll: Taka piękna kotka musi wzbudzać zainteresowanie :D

Tylko gdzie ten Dom...Znajdź sie domku :ok:
Stokrotka czeka :!:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 16, 2007 19:53

Domek dla kotki Stokrotki jest pilnie poszukiwany !!! :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lip 16, 2007 22:46

Hop na pierwszą stronę.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 17, 2007 18:42

:!: :!: :!:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto lip 17, 2007 19:17

Stokrooci ktoś donosi na mnie :twisted:

Ktoś z forum :twisted:
nie mam wątpliwości

ledwo zdradziałam tu mój sprytny plan a w dniu dzisiejszym przystepując do zamachu pastowego na łapki natknełam się na pełne wyrozumialości ( litości :roll: ) wzrok Stokroci "phi..już mnie nie nabierzesz, już wszytsko wiem :twisted: 8) trzeba było mówić że bardzo chcesz żebym to zjadła " i zlizała mi porcję prosto z palca i chciała dokładkę :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lip 17, 2007 19:26

Brawo Stokrotka! Buraski tam mają - Luśka też żre odkłaczacza jak maupa kit!
Kciuki :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 17, 2007 20:40

Tak trzymaj Stokrotko :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto lip 17, 2007 21:03

niestety wesołą atmosferę psuje Bajeczka a dokładnie jej brak apetytu...
od kiedy z badań krwi wyszło że nereczki nie pracują najlepiej bardzo się o nią martwię...

od jakiegoś czasu (ok. dwóch tygodni) Bajeczka jest na diecie: je tylko i wyłącznie Rc renal i czasami jakies puszeczki czy to z hillsa czy tez z rc...apetycik jej dopisywał, zjadała cale porcje, ładnie przytyla....

niestety od wczoraj Bajeczka nie je :( Postanowiła że nie mam już wiecej zmartwień :roll: więc ona mnie troszkę pomartwi...wczoraj jeszcze chociaż wieczór zjadła miseczkę chrupek wymieszanych z rc dla kastratów...

dzisiaj nic..
rano 1 (słownie jedna :!: ) chrupka
po południu nic
wieczorem kawałek kurczaka

humorkiem za to nadrabia apetyt, dzisiaj goniła za piórkami dobre pól godziny, myslałam zmęczy się to zgłodnieje...
powąchała chrupki, nawet nie raczyła połknąć jednego :(

no kurcze i martwię się okropnie. Ja już nie wyrabiam z tą całą ekipą a jak jeszcze dojdzie jeżdzenie do weta z Bajką to kaplica....nie dam rady, fizycznie, psychicznie, czasowo...no po prostu nie dam rady, w dodatku złapalo mnie jakieś koszmarne przeziębienie (jak nie angina), ledwo zyję w te upały z gorączką
kolejna załamka w dniu dzisiejszym :(




Czy przy jej parametrach (mocznik 95 [norma do 45] i kreatyninie 2,25 [norma do 1,8] może mieć takie okresy braku apetytu?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lip 17, 2007 21:40

Dorotko, nie znam się na parametrach, ale tak na zdrowy rozum, to skoro biega i bawi się..... W ten upał koty nie jedzą - moje dranie skubnęły coś dopiero po południu, nawet bezdomniaki nie mają apetytu.
Może Bajeczka tylko tak od gorąca :roll:

Dorotko, widzę, że się wykańczasz... Pamiętaj, że jak padniesz, to kotom będzie gorzej - o ile inne argumenty do Ciebie nie przemawiają. Zdrowiej, dzilena dziewczyno!

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 132 gości