
będe cie podnosił koteczko tak długo jak będzie to potrzebne


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
berni pisze:...Dostaje pastę żeby się mi ni zakłaczyła, niestety nie przepada za nią, więc musiałałam posłuzyć sie fortelem i smaruje pastę jej łapki.
Stokrocia najpierw patrzy zdziwiona co to się jej do łapki przykleiło, potem podejrzanie to wącha, patrzy na mnie pytająco :czy ty przypadkiem nie masz z tym nic wspólnego: na co jej odpowiedam:ależ Stokrocio, jak mozesz mnie podejrzewać, jakie biedne brudne masz łapki, musisz je umyć czym prędzej bo ci się Twoje śliczne futerko zafarbi: i uspokojona Stokrocia z zapałem zabiera się do mycia łapek.Tak jest tym pochłonięta że czasam nawet nie zauwaza jak kolejna porcja tego czegoś przykleja się do drugiej łapki![]()
Dziąsło po wyrwaniu ząbka ładne, apetycik dopisuje (a jak![]()
) już nawet znowu daję jej suche.
Ostatnim razem w lecznicy znowu wzbudziła zachwyt. Jedna z klientek (sama z duuuzym kocurkiem gabarytow Stokrotkowych na rękach) oniemiała na jej widok i udało się jej wyksztusić "o jejku jaki piekny kot".. Kiedy powiedziałam że jest do oddania, oburzyła się i spytała dlaczego chce takie cudo oddać. Więc ruszyłam do ataku na potencjalny domekPani niestety ma juz dwa kotki, i na trzeciego nie moze sobie pozwolić, ale wychodząc jeszcze się odwróciła popatrzeć na koteczkę
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, puszatek i 150 gości