Piątek 13 ->Podrzutki -Trisia MA DOMEK! Misia w piątek s.

[Kociareczka]

Dzisiaj rano, tez zostałam przyjemnie zaskoczona - pojawił się 3 qpal, czyli wypróżniły się wszystkie

O preparat zapytam się w poniedziałek u wetki.

edit:

Okazało się, iż rano przed moim wstaniem były jeszcze 2 Teraz znalazłam następnego...

Qpali było w sumie (liczę też wczoraj) 6

[Zo.Zo.]

To dobrze, qoopale łącznie się!

Jak dzisiaj kiciusie?

[Kociareczka]

Koteczki po porannej przechadzce, zmęczyły się i poszły spać
Teraz czekam na gosiar z buteleczkami, mlekiem.

[Kociareczka]

Aleksandra59, bardzo dziękuje Ci za rzeczy, które Gosiar mi przywiozła

Koteczki narazie łażą po mieszkaniu i zaczepiaja rezydentów

edit:

Oczywiście nie zużyję wszystkiego - RC Urinary, Convalescense, puszki animondy oddaję, ponieważ convalescense i animonde dostałąm od Mysza, a Urinary się nie przyda, więc lepiej, żeby to poszło do Konstancina. Mleko w proszku też zwrócę, zacznę tylko jedną puszkę i jak kociaki przeżucą się na stałe - oddam resztę.

[Aleksandra59]

Cieszę się, że mogłam kociczkom i Tobie pomóc. Jakby co dawaj znak na forum lub na PW. Pozdrawiam i trzymam kciuki za maluszki. Aleksandra

[Kociareczka]

Jutro następna wizyta, czyli czyszczenie świerzba
Na szczęście nie będzie już tej młodej wetki, tylko p. Agnieszka Binkiewicz. Zapytam ją, czy 3ml (Pyrantelum) dla tak małych kociąt to odpowiednia dawka... (Oczywiście nie podałam maluchom Pyrantelum )

Maluszki łazikują po mieszkaniu, rezydentom foch nieco zlazł, ale nadal są zazdrosni. W każdym razie podżerają jedzonko maluchom - czyli też jakiś biznes w tym mają

edit:

jest już 9 qpali sioo nie zlicze

[gosiar]

a oto one:

[Tiris]

cudaki

[ewung]

śliczne

[Zo.Zo.]

Kociareczko ta co podobna jest do Leosia, to nie jest taka podobna
Ale super wyraźne zdj.

[Kociareczka]

Ona jest chyba trikolorką

Qpali w sumie 11, sioo nie zliczę

Maluchy śpią, jak się obudzą dam im Convalescense, bo ładnie jedzą.

Gosiu, dzięki za zdjęcia

[Amy]

Śliczne maluchy!
Wątek stale doczytuje i nieustannie trzymam kciuki!

[Kociareczka]

Dziękuję Amy
Też miałaś kiedyś na tymczasie takie Podrzutki?

[Amy]

Ja nie miałam takich luksusów, moich (Claire i Charliego) nikt mi nie podrzucał - sama łapać musiałam
To samo Syjamka, który też u mnie trochę czasu pomieszkiwał i leczył się z kataru...

Ale koty na tymczasie to cudowne doświadczenie, gdyby to ode mnie zależało teraz też na pewno wziełabym do siebie jakiegoś (szczególnie, że jeden już chce się do mnie wprowadzić ). Ale cóż - rodzice...

PS. Młodzież forumowa górą!

[*anika*]

cudeńka

(oczywiście moja mama po zobaczeniu zdjęć chciała wszystkie zabrać )


a co do Pyrantelum
z tego co pamiętam to na 6 tygodniowe kociaki, dawałam nie więcej niż 1 ml dla każdego... a co dopiero dla 3 tygodniowych

ale w sumie - podobno ten preparat nie jest trujący w większej dawce więc nie powinien też zaszkodzić.