» Wto lip 17, 2007 13:27
Aż się boję o tym pisać... ale chyba JEST DOMEK DLA MIJKI!!!!!
Nie forumowy, nie idealny i na razie nie na 100 procent - ale szanse sa duże.
O samym domku napiszę, ale nawet nie wtedy, kiedy tam się znajdzie, ale dopiero po jakimś czasie - kiedy będzie pewne, że tam zostanie (o ile tego kiedykolwiek można być pewnym)> Ale w razie czego wszystko będzie pod kontrolą, bo na domiar szczęścia dom jest w Krakowie!!!
Teraz więc proszę o kciuki za: sterylkę, szybkie dojście Mijki do siebie i za jej domek. Być może znajdzie się tam już 28 lipca..
Dziewczyny, bez Waszego wsparcia, bez forumowych kciuków i słów otuchy, bez wielu cudownych ludzi, którzy zaangażowali się w szukanie domu dla kici - nigdy bym nie dała rady wykrzesać w sobie tyle determinacji. Byłam obrzydliwie namolna, zaczepiałam ludzi na ulicy, opowiadałam o Mijce każdemu, kto się napatoczył. Kilka miesięcy temu bym się na to nie zdobyła.
Wstępnie dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali, a przede wszystkim tym, którzy szukali domu dla Mijki. Na razie ALARM ODWOŁANY!!!