Malenka Gracja szuka cudownego domku ..takiego naj :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 15, 2007 10:35

Dorocia 44 znalazła dla małej tymczas. :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Samira

 
Posty: 382
Od: Sob paź 21, 2006 10:40
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Nie lip 15, 2007 10:40

Bogu dzięki, dorcia, ty żywcem pójdzieśz do nieba.

renataforjasz

 
Posty: 59
Od: Sob lip 07, 2007 19:34

Post » Nie lip 15, 2007 10:42

dziewczyny jesteście niezawodne :D samira ogromne dzieki za chęć pomocy malenkiej,wczesniej zadzwoniła do mnie inna forumowiczka i dzis jeszcze malutka pojedzie pod jej opiekuncze skrzydła,wszystkim bardzo dziekuje... :D
jak malenka juz bedzie na tymczasie to pewnie domek sie odezwie...
zaraz ide ją łapać...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 15, 2007 12:00

No to kolejny maluch będzie bezpieczny :D

Dorcia,ty wiesz ja cały czas myslałam o tych rudasach ale w tej sytuacji.... :(

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie lip 15, 2007 12:06

Agniecha wiem...i zycze ci aby wszystko sie dobrze ulozyło.. :ok:

tak ,malutka juz bezpieczna.. :D no ciesze sie ogromnie... :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 15, 2007 12:14

uff.. czytałam wątek z przerażeniem.. :( dziewczyny, jesteście bossskie!!!
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie lip 15, 2007 12:23

Mam taką nadzieję :?

Tyle kotów potrzebuje pomocy a ja nie mogę :crying:
Rano dzwoniła Tusinka,znalazła jakiegoś rasopodobnego,z wypadku chyba :( ...i co ja mogę?..nic...do....pa :!:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie lip 15, 2007 12:28

czytałam że Tusinka ma rannego kota ... :cry:
a jeden rudy odręki do wzięcia ..byle go z tamtąd zabrać..może ktoś się skusi..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 15, 2007 12:37

Może zrób mu zdjęcie i załóż wątek,prędzej znajdzie domek.
Chociaż okres letni temu nie sprzyja a i maluchów (i nie tylko) zatrzęsienie.Jak czytam te wszystkie wątki to mnie rozpacz dorcia ogarnia.Nawet "chodliwe" zazwyczaj kolorki długo szukają o "rasowcach" nie wspomnę :?

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Nie lip 15, 2007 13:10

Dorcia - melduje gotowosc logistyczna do przyjecia malej: wygospodarowalam karton i urzadzilam, zeby po przyjezdzie mala mogla sie gdzie podziac
daj znac jak kicia bedzie wdrodze, to wyskocze od razu do kliniki po convalescence
Obrazek

Gocha17

 
Posty: 209
Od: Pt wrz 29, 2006 11:00
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie lip 15, 2007 17:30

Gocha 17 to ten aniołek dzieki któremu mała jest juz bezpieczna :D wlaśnie zostalo przekazanie malucha :wink: ale straszna plame dałam ... :oops: naszykowałam RC BEBYCAT dla malenstwa i nie zabrali ...ja nie przypomniałam...strasznie cię jeszcze raz przepraszam... :oops: w każdej chwili mozna po to podjechac... :oops:
koteczka kiedy juz wszystko było gotowe uciekła.. :evil: akcja odwołana...ale udało sie ją ucapić...jedzonko ja zwabiło :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 15, 2007 18:22

uff, jestesmy juz w domu
malenstwo w locie niemal przekazane, przepakowane z koszyka do transporterka, i od razu wizyta u weta na Sadybie
no i standardowo -
przemycie oczek (spore zapalenie, ale cos tam przez nie kicia nawet widzi (wpatrywala sie we mnie od czasu do czasu intensywnie, jak ja na stole u weta trzymalam), zakrapianie bedzie co 2 godziny ...
pierwszy atak na swiezbowca ( :strach: przez wziernik obejrzalam sobie to swinstwo ruszajace sie wewnatrz kocich uszu brrrrrrr!), krople i czyszczenie (strasznie dlugo to trwalo ...), a potem masc ...
jeszcze uklucie - antybiotyk
i stronghold, zeby sie z pchlami i innymi uporac ...
mala byla dzielna, malo zdecydowanie usilowala sie raz wyrwac, a zaraz po tych wszystkich zabiegach zasnela w transporterku
w domciu przenosiny do kartoniku ... hmm niezla mala, bo okazal sie dla niej za niski i prawie mi wylazla - nakrylam wiec czesciowo recznikiem i chyba odpuscila sobie, pomiauczawszy najpierw ...
teraz moge sie zajac reszta domu ... czas kolacji przeciez!
Obrazek

Gocha17

 
Posty: 209
Od: Pt wrz 29, 2006 11:00
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie lip 15, 2007 18:34

Na forum są najlepsiejsze kobiety świata :dance: Mężczyźni też się zdarzają :D Właśnie wykrzyczałam swojemu TŻ-owi, że Malutka znalazła domek :ok: a on spojrzał na mnie z politowaniem w oczach :wink: Och...niech ja się tylko przeprowadzę do nowego mieszkanka (bo aktualny własciciel...nie będę się wypowiadać :evil: ), a wtedy ... wtedy...noe lae nic nie zapeszam, bo już nie raz mi się zdarzało :wink:
Dorcia i Gosia - jesteście super :!:

sladka1

 
Posty: 195
Od: Czw mar 22, 2007 11:53

Post » Nie lip 15, 2007 18:40

hehe, nie odpuscila :twisted:
wylazla z gracja z pudla i zaszyla sie w moim balaganie ... no coz, wystawilam z pudla picie i zarcie plus kuwetke, a jak sie domowe zamieszanie skonczy, rusze na poszukiwanie w "chaszczach" pokoju

a'propos gracji - jak wetka rejestrowala kicie, rzucilam imie Gracja ... zobaczymy w praniu, jakie imie do niej bardziej bedzie pasowalo :lol:
Obrazek

Gocha17

 
Posty: 209
Od: Pt wrz 29, 2006 11:00
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie lip 15, 2007 18:51

Gocha, wspaniale :D
Jesteś aniołem :)
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości