Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

[CoToMa]

Ja zaglądam i podziwiam

[izaA]

Zrobił się nam 2-osobowy - prywatny wątek
Ale może jeszcze ktoś do nas zajrzy?

Jakbyśmy zaczęły pisać jakieś "afery" to by zaraz się zaroiło...a tu tylko taka piękna, dorosła Matylda z różowymi podusiami Uwielbiam koty leżące na słońcu...

[Boo]

Matylda, kiedy już doszła do siebie po przeprowadzce /nota bene nie cierpiała zbyt długo / poczuła się jak Pani na Włościach. Całe 55m2 mieszkania jest jej, nie wolno nic zamykać przed nią, ani jej zamykać nigdzie. Zrobiła sie wredno-złośliwa, jak się coś nie podoba to gryzie, jak za długo głaszczemy to się obraża i idzie. Jak pazury podrosły to zaczęła się pięknie wspinać po nowych meblach Czyniąc w nich ubytki. Ale szkoda obcinać pazurków bo kotek nie będzie mógł wleźć sobie na fotel, no nie? Właściciele kotów są nieracjonalni
Matylda całkiem dobrze sobie radzi jeśli chodzi o chodzenie, wciąż jest lekko sztywna i sie wywraca ale jest lepiej niż było. We wspinaniu na nie za wysokie meble też jest dobra. Nauczyłam się spać z podkurczonymi nogami, bo Matylda w nogach lubi spać

Apogeum posiadania mieszkania i nas przez Matyldę było udostępnienie kocicy balkonu. W ty momencie kota poczuła się jak właściciel całego świata!
Jak na nią patrzę teraz to myślę, że chyba jest szczęśliwa, chyba ma dobre życie...

[Boo]

Tak więc Królewna na balkonie, niczym Julia



Na balkonie jest fajnie w "podsuszarkowie"



Balkonik oczywiście zabezpieczony



Ta "trawka" na balkonie to też oczywiście dla Koty

[Boo]

Toffik teraz też jest o wiele szczęśliwszy niż kiedykolwiek Ma całe mieszkanie dla siebie, mamę moją na wyłączny użytek, wszystkie kanapy, koszyczki i... lodówkę tylko dla siebie.
Jest bardzo fajnym, całkiem miziatym kotem. Nawet na zdjęciach wychodzi ładnie:

[Boo]

Ja zaglądam i podziwiam

Dziękuję

[izaA]

No właśnie tak myślałam, że ta trawa, to dla koty...ale gdybyś rzeczywiście chciała jej dogodzić, to zrobiłabyś prawdziwy trawnik, żeby kota mogła sobie pojeść trawki

Oboje prezentują się ślicznie i myślę, że wszystkim Wam ta zmiana wyszła na dobre

[Boo]

Oboje prezentują się ślicznie i myślę, że wszystkim Wam ta zmiana wyszła na dobre

Oj tak
Dla mnie i Grzesia to wielkie szczęście

[izaA]

To widać

[Boo]

Ale oczywiście najbardziej są zadowolone koty Oba

Jeszcze nigdy nie były tak zgodne

[Domino76]

Z dumą się przyznam, że doznałam zaszczytu opieki nad Tyldzią pod krótką nieobecność Boo77 i potwierdzam niezależny i dumny charakter tej prawdziwej pani domu . Tyldzia życzyła sobie na przykład, żeby ją karmić na balkonie - do kuchni jest za daleko, nie będzie się przecież kota fatygować taki kawał drogi . Co miałam zrobić - uległam, przecież to ja jestem tutaj intruzem, a ona panią na włościach .
Toffika do tej pory "na żywo" nie widziałam, ale na zdjęciach prezentuje się bardzo okazale i atrakcyjnie. Prawdziwy przystojniacha!

[dzikus]

To ja tez dołącze do podziwiających


Matyldzia jest urocza, a jak ładnie jej na tle zielonego "trawnika"
Tofisiowi też niczego nie brakuje, kawaler jak się patrzy

Prosze wytulic kociaki ode mnie

[izaA]

Ale się zaroiło od fanek a było przez pewien czas tak intymnie

[CoToMa]

Koty cudne

Kiedyś nawet udało mi się miźnąć Matyldę

[Boo]

Niestety nie mam zbyt dużo czasu na wątek własnych kotów. Ale dziś sama zastanowiłam się nad sobą Jedliśmy obiado-kolację w dużym pokoju. Matylda jak zawsze przyszła popatrzeć co tam słychać u nas. I zobaczcie czym się to skończyło: