Co mam zrobić, żebyś mnie pokochał? CHARLOTTE MA DOMEK STAŁY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 13, 2007 17:03

pewnie siedzi z nią cały czas w tej łazience...bo mówiłą mi, że tak ciężko zostawić ją tam samą...aniołek taki mruczący i barankujący...a ja dopiero w niedziele poznam Szarlotke ...aaaaaaaaaaaa :twisted:

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 13, 2007 17:20

wcale sie nie dziwie :)

ja uleglam i drugiego dnia aniołka wypuscilam na salony :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 13, 2007 18:27

Szarlotka jest bardzo grzeczną koteczką... miałyśmy rozmowę poważną i zrozumiała, że na razie musi zostać w łazience... do spania wykorzystuje kosz z brudną bielizną... jak do niej wchodzę, oczywiście są wielkie pretensje... i dłuuuugie mizianie... i przytulanie... i baranki...

sporo czasu u niej jestem... :lol: :lol: :lol:

mój synek, który odwiedził mamusię na weekend - jest na wakacjach - spędza z nią resztę czasu... aż chwilami muszę go wyganiać, by Szarlotka chwilkę pospała... je chętnie... pije też... i straszna kopaczka z niej... połowa żwirku jest poza kuwetką... Szarlotka kopie... :lol:

aż mi brakuje czasu na resztę stadka... właśnie była pora karmienia całości... :D

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 13, 2007 18:36

ciesze sie ze tyle czasu spedzacie z Szarlocia!! :D

a ja mam niespodzianke- maly filmik
milego ogladania:
http://jowita2000.wrzuta.pl/film/uiyscrU4gY/mov01156

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 13, 2007 18:44

przecudne kotki, Szarlotka śliczności. I gdzie tam to fukanie :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 13, 2007 20:32

Tak trzymaj Szarlotko :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt lip 13, 2007 20:33

cudo kochane :)
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt lip 13, 2007 22:11

tak po cichu powiem, że matahari kombinuje jak by Szarlocie zostawić już u niej na zawsze... :lol:

I prosiła, żeby napisać, że teraz przy takiej gromadce to mniej czasu na zaglądanie na forum zostało, więc tak:
Spędza bardzo dużo czasu wlaśnie z Szarlocią, małą nie płacze w łazience, ale jak Mama wchodzi to jest nieco pretensjonalny miałk. Mówi, że jest kochana, mruczy, barankuje, ociera sie...i ma takie piękne zielone oczy. Chyba z 5 razy to usłyszałam jak gadałyśmy przez telefon :roll:

Tak coś czuje, że jeśli testy wyjdą negatywne a moja rodzicielka odzyska płynność finansową to Charlotka już więcej podróży nie odbędzie... :roll:

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 14, 2007 6:19

och to trzymam kciuki niech tak sie stanie, niech ta sliczna panienka sie tułać przestanie :)

a my pomagac bedziemy, tylko niech ta nasza kruszynka bedzie juz bezpieczna i szczesliwa :1luvu:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 14, 2007 7:52

NIECH :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lip 14, 2007 8:06

Matahari napisałam PW :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lip 14, 2007 10:15

Szarlotka koniecznie pcha się już do wyjścia... mój synek jest w niej zakochany... kicia barankuje i przytula się na całego... qpal był wczoraj nawet dwa razy... normalny... i okropnie rozrzuca żwirek... apetyt na wilczy... puszka na wczorajszą kolację smakowała jej... pije też chętnie... głaskom nie ma końca... mruczy jak traktor i oczy Szarlotki... przepiękne zielone oczy... ufnie wpatrzone... chyba jednak rujkę ma... :lol: :lol:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 14, 2007 11:07

Matahari , Szarlotko ........... :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob lip 14, 2007 15:45

moje słodkie śliczności! Ja tego maluszka straszliwie pokochałam :D

ale powiem Wam ze Matahari wszystkie koty ma boskie :1luvu: nie trzeba telewizji ogladac- koty wystarcza!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 14, 2007 22:08

Szarlotka czuje się już prawie jak u siebie... barankom, głaskom nie ma końca za każdym razem... zwiedziła już nawet zakamarki pod wanną, mimo że zaklejone... apetyt dopisuje każdorazowo po solidnej porcji miziania... z wysypywaniem żwirku już też sobie radzimy... :twisted: na okno dziewczynka już umie wskoczyć i bardzo zainteresowana widokiem... oj... chyba stanowczo zbyt wiele czasu ostatnio spędzam w łazience i wcale nie w celach higienicznych i kosmetycznych... :oops: :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 196 gości