Moderator: Moderatorzy
casica pisze:Daga, zgadzam się z Tobą. Okazało się w styczniu, że mój kot jest nerkowcem. Wyniki mu się ustabilizowały i nie pogarszają się, a raz w miesiącu robimy kontrolne badania. Je mięso z ipakitine (bo za skarby nie chce wziąść do pyszczka nerkowej karmy mokrej) oraz suche dla nerkowców Hills'a. Przytył, tzn wrócił do wagi po próbach katowania go dietą (wychudł wtedy jak chart), generalnie jest w dobrej formie. Mój wet też twierdzi, że na wszelkie płukania jest zbyt wcześnie. Mam zaufanie do mojego weta. Ale niestety, okazuje się, że chyba żyję na zadupiunie słyszałam, żeby w Łodzi był specjalista od nerek
A gdyby był to chętnie bym do niego z kotem poszła, ale niestety
casica pisze:Marcelibu, wiem do jakiej wetki chodzi Femka, to też wetka od "całości" kotaNiestety u nas nie ma SGGW, nie ma specjalistów, sa lepsi i gorsi weci
Pedro pisze:Tig_ra przeciez leukocytow jest ponad 25 tys. Pewnie jest duzy stan zapalny i bardzo prawdopodobne ze nerek stad parametry nerkowe gwaltownie poszly do gory a wczesniej byly w normie. Zbadaj koniecznie mocz. Wydaje mi sie ze jak najszybciej powinnas isc do innego weta bo ten nie zdaje sobie sprawy ze Twoj kot moze miec stana zaplany nerek i jest potrzebny antybiotyk zeby to zwalczyc bo i naczej ten stan zapalny zniszczy calkiem nerki kota. Stomorgyl z tego co slyszalem jest bardzo silnym lekiem i podobno bardzo szkodzi nerkom. Stan zapalny dziasel najlepiej zlikwidowac usuwajac zeby przy ktorych sa zaatakowane dziasla. Kot bez zebo radzi sobie doskonale w warunkach domowych. Dzialaj szybko bo liczy sie kazdy dzien a pewnie bez antybiotyku nic nie pomozesz kotu a karma nerkowa nic tu nie da.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości