BIAłA DłUGOWłOSA po dlugiej rekonwalescencji gotowa na dom!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 08, 2007 10:49

Rzeczywiście kotka bardzo podobna do Lei. :love:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lip 11, 2007 10:28

Rozmawiałam z Panią Doktor. Poszło dobrze, Leę czekają jeszcze:
-testy na Fip,Fiv itp.
-prawdopodobnie nowa fryzura
-sterylizacja i dojście do siebie
I bedzie gotowa do przyjazdu.
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Śro lip 11, 2007 10:44

:D myślałam o Was od rana i miałam upominać się o wieści.

A wieści widzę bardzo dobre. Obiecujesz pisać i dawać fotki piękniejącej we własnym domu Lei?

jaibura

 
Posty: 756
Od: Śro mar 31, 2004 9:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 11, 2007 10:54

messymae pisze:Rozmawiałam z Panią Doktor. Poszło dobrze, Leę czekają jeszcze:
-prawdopodobnie nowa fryzura
.


jestem żywo zainteresowana :D Co można takiemu kotu wymyślić? Bo przecież nie ma potrzeby jej strzyc, prawda?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 11, 2007 13:14

Będę dawać pełny obraz metamorfozy Lei - a co jej będę żlować ładma jest. Będą informacje i zdjęcia.

Co do nowej ftyzury to chyba Lea dostanie fryzure "na zapałke", żeby ładnie i równo odrastała. Podobno zaraz po przywiezieniu miała piękną długą sierść, która ze względu na zabiegi została przystrzyżona tu i ówdzie.

Jednak na razie czekam, niecierpliwie. Zresztą nie tylko ja. :wink:
Mango juz nie może sie doczekać.
Ostatnio edytowano Śro lip 11, 2007 13:43 przez messymae, łącznie edytowano 1 raz
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Śro lip 11, 2007 13:37

messymae pisze:Uwaga uwaga Lea ma klona. http://miau.pl/adopcje/ogloszenia/pics.php?u=biedka.jpg
ustawcie zdjęcie Lelki z pierwszej strony i zdjęcie Biedki z podanego linka, nawet miały taki sam wypadek, strzaskana miednicę, a te ciapki? na uchu i za przednia łapą? Cuda czy co?


Może to jest po prostu ta sama kotka, tylko wcześniej sfotografowana?
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 11, 2007 13:45

Też tak myślałam , ale to nie jest ta sama kotka
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Czw lip 19, 2007 16:05

Dziś wykonam ponowny telefon do Pani Doktor. Mam nadzieję, że remont Lei już ruszył, bo między 30 lipca a 3 sierpnia mam wolne, więc mogłabym sama po nią pojechać i zabrać osobiście do domu. Trzymajcie kciuki, żeby się udalo, będę mogła nadzorować ich pierwsze dni razem.
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Czw lip 19, 2007 17:49

śliczna kicia, jakiś wysyp takich kotów, ja znalazłam potrąconego z połamaną łapką i miednicą- tez ma długie włosy, tylko że jest szaro (może troche w grafit wpada)-biały. Jest juz po operacji, teraz czeka mnie ciężka opieka.
Cieszę się że znalazła domek :!:
Mam nadzieje że mój tez jak będzie zdrowy to znajdzie....

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Pon lip 23, 2007 13:22

masz rację. Ja bym nawet napisała epidemia, niech no tylko wspomnę o tych o których wiem : Oleś, Lea, Biedka, Ten znaleziony przez Ciebie....
Ludzie kupują okazyjnie "koty rasowe bez rodowodu po rodowodowych rodzicach" mySląc, że zrobili interes życia. A kiedy koty dorastają okazuje się ,że nieco odstają od wzorca wymarzonej rasy. A to sierść nie ta, a to nie ma pędzelków, a to nie chodzi za nogą jak pies, a to miał być bardzo duży kot, a tu jakiś mikrus się trafił, itd itp. I pozbywają się ich wtedy na potęgę.
Łatwo takie koty poznać, bo nie pasują do ulicy i zupełnie sobie na niej nie radzą. Nie znają zagrożeń, nie potrafią ich unikać. W związku z tym dużo częściej padają ofiarami wypadków drogowych i nie tylko. Wszystkie koty o których wspomniałam, miały wypadek w wyniku którego doznały urazu miednicy. Jakoś trudno mi uwierzyć, że to zbieg okoliczności.
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

Post » Pon sie 27, 2007 10:46

Biała już w domku. Nazywa się Lea, a jej nowy wątek znajdzziecie
tu----> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2385303#2385303 zapraszamy
mangoObrazekleaObrazek

messymae

 
Posty: 177
Od: Pt mar 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Bielawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości