Emo i Lola..i Bemol. s. 38

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 09, 2007 14:34

a my pewnie w środę wetke odwiedzimy.
Emowi od jakiegoś czasu łzawi oczko.
łzawi na pewno, bo czyste to to i przeźroczyste.. trochę je sobie tarł łapka wczoraj, więc wolę być spokojna i go pokazać.
nie łzawią ciągle, tak czasem, ale z raz dziennie mu to przemywam (mam sterylna sól fizjologiczna, chyba może być?)

w sobote wyjechaliśmy z TŻ na całą równa dobę - koty powitały nas zaspane i szczęśliwe.
a w kuchni sajgon - wszystkie reklamówki - wszędzie

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Pon lip 09, 2007 14:38

Gentamycyną by się przydało Emowe oczka potraktować.
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon lip 09, 2007 14:43

tak myślałam, ale wolę sama nie podejmować lekarstwowych decyzji :)
się boję się

w środe lub jutro śmigniemy do pani doktor, Emo sie ucieszy bo lubi spacerki , p. doktor się uciszy bo go lubi (a przy okazjizobaczymy ile waży Emul)

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Pon lip 09, 2007 15:31

Emo :ok: :ok: :ok: :ok:
No, zobaczymy ile wycisnął Emo na siłowni :wink:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 09, 2007 20:01

może coś mu wpadło po prostu. Do przemywania i zakraplania najlepszy jest świetlik. Niestety w Łodzi nie ma go już ze trzy miesiące. Pani w aptece powiedziała: "Towar deficytowy, nie ma co szukać, bo nie ma w hurtowniach". Nie wiem, jak u Was...

może to też być reakcja alergiczna (Georgowi czasem "płacze" jedno oczko) ale zajrzeć w ślepka nie zaszkodzi :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 09, 2007 20:20

ja mam świetlik w domu... :roll:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 10, 2007 8:29

świetlik mam też, ale zajrzeliśmy w oczka juz wczoraj.

ale po kolei.
Chciałam powiedzieć, że Emo nie jest normalnym kotem :)
zupełnie nie jest normalne to, że półgodzinna podróz w torbie jego ulubionej z okienkiem spędził mrucząc, ugniatając łapkami i wywalajac brzuch do głaskania.
Nie jest normalne to, że się łasił do weta...
nie jest normalne to, ze się do niego przymilał :)

oczka podrażnione, możliwe, że zaszkodziły mu te tony wełny które ostatnio przewalam po mieszkaniu i generuje 2 tony pyłu.
dostał krople..Sulfacetamid jesli dobrze pamiętam.

Emo nie jest normalny -daje sobie zakroplić oczy, otwiera je grzecznie jak sie go poprosi
i w ogóle jest aniołem :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Lola natomiast obraziła się na TZeta
a dlatego, że ja wyszłam z Emem, TŻ musiał wyjśc później.. jak wychodził Lola siedziala na głośnikach i miała minę - jak to? ty też?

ja wróciłam pierwsza, Lola sprawdziła czy Emo cały i poleciała po piłeczke..
jak TŻ wrócił
Lola - foch, ale maksymalny foch, ignorowała go ze 2 godziny :roll:
TŻ stwierdził - następnym razem ty wychodzisz ostatnia 8)

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Wto lip 10, 2007 8:51

Emo jest normalnie nienormalny. Albo miał być dziewczynką. On przecież zachowuje się zupełnie jak moja Kukunia: ona też kocha jeździć samochodem, weta bardzo lubi (choć nawet on uważa, że powinna go nienawidzić z powodu tych setek zastrzyków, które jej zrobił), po wizycie dostaje ataku przytulności. Nie to co Pan Psot, który bardzo jednoznacznie pokazuje wetowi, co o nim sądzi.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 10, 2007 9:45

cortunia pisze:Chciałam powiedzieć, że Emo nie jest normalnym kotem :)
zupełnie nie jest normalne to, że półgodzinna podróz w torbie jego ulubionej z okienkiem spędził mrucząc, ugniatając łapkami i wywalajac brzuch do głaskania.
Nie jest normalne to, że się łasił do weta...
nie jest normalne to, ze się do niego przymilał :)


etam :lol: mądry kotecek jest poprostu :D

Klemensowi u weta trzeba pokazywać termometr - wtedy jest szansa, że przestanie mruczeć i będzie go można osłuchać :roll: niestety jednocześnie z zaprzestaniem mruczanek Klemensio opróżnia gruczoły i smród niesie się szeroką wstęgą :mrgreen: w innych sytuacjach mały się przytula, wącha włosy Pani Doktor, wsadza jej nos do oczu i uszu i w ogóle zero stresu :D Georg z kolei daje sobie dłubać w oczach, w uszach nie, broń Boże, ale w oczach - spokojnie :D

Sulfacetamid jest rewelacja, sama kiedyś używałam, niestety jakiś czas temu zrobili tylko na receptę :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 10, 2007 10:01

mam nadzieje, ze te krople mu pomoga bo nie lubie jak płaka mi kot!

Emuś daje sobie robić wszystko.. uszy oczy, termometr
wszystko.
a w aptece - wystawił głowę z torby i mruczał do pani za lada...i próbował pozwiedzać wszystko :)
on nie jest normalny :D

a
bo babcia kotom mówi, że chcecie wiedzieć - Emo wazy 3450 (3100 wazył 20 czerwca...)
w sobotę kończą 5 miesięcy :)

moje maluszki :1luvu:

edit: na prośbę babci kotom

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Wto lip 10, 2007 10:05

Jak potrzebujesz świetlika to mogę się podzielić, mam prawie pełne opakowanie, mogę ci wysłać ile chcesz torebek. Pisz PW jakbyś chciała:)
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie lip 29, 2007 7:29

Emo - masz imiennika w Wieliczce !
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Nie lip 29, 2007 9:53

chcemy go poznać zobaczyć i pogłaskac wirtualnie!!
:D

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Nie lip 29, 2007 13:57

A tak w ogóle, to dlaczego milczycie, Emo i Lolu??? Zajrzyjcie także w mój wątek.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 30, 2007 10:16

eh
a ja mam znów zmartwienie.
Emo ma zaczerwienione dziąsła, dość mocno, chyba trochę mniej je.
więc pakujemy się do wetki chyba znów :(

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości