Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2007 23:40

No i dzisiaj tyż nie mam nic do napisania :cry:

Pracowity dzień
byłam na uczelni ale nic przez wielkie N nie załatwiłam :evil:
i dopiero we wrzesniu będę mogła dostać wpis do indeksu... :?

wróciłam wieczorem...
padłam

Wysłałam tylko smsa do GW z ogłoszeniem
w tamtym tygodniu zapomniałam:/

Pozdrawiam
A.


Niech wszystkie zguby sie znajdą całe i zdrowe
niech...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw lip 05, 2007 23:58

Aia,
śledze Twoje poszukiwania od początku, odkąd zaczęłąś. Prawie nie wychodziłam z internetu śledząc wszystko co dotyczyło kotów zgubionych, znalezionych, przygarniętych, do adopcji. Wszystko. Podziwiam Twoją wytrwałość i wcale się jej nie dziwię. Ja tak szukam swojej zaginionej kotki, od 8-miu miesięcy.
Po niej zostało mi tylko parę kiepskich zdjęć i ogromny ból w sercu.
Ale może po Asche zostało Ci coś, z czym tylko on miał kontakt? Kocyk, podusia, obróżka, cokolwiek, ale tylko jego.

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt lip 06, 2007 0:26

dziękuję dellfin612 :)

Za wszystko:)

No właśnie
nie muszę mówić o co chodzi
wiesz to doskonale skoro w takiej samej sytuacji sie znalazłaś
(bardzo bardzo mi przykro :cry: takie rzeczy nie powinny sie przytrafiać...)

Po Asche'u mam chyba najwięcej wspomnień...
Przez Niego kupiłam aparat cyfrowy
i każdej wizyty, co tydzień, potem rzadziej, jeździłam i robiłam zdjęcia...
dużo zdjęć
aby móc jeszcze po rozstaniu przedłużać sobie chwilę z moim chłopczykiem...
jeszcze wieczorem sobie przypomnieć, utrwalić...
mam kiklanascie kilkusekundowych filmików
głosik mlutkiego Asche'a kiedy nie umiał jeszcze miauczeć nagrany na dyktafon...

Teraz dziekuję opatrzności że mam te rzeczy...
(mimo iż ciąglę sie nimi katuje..)
że udało mi się choć tak zatrzymać Asche'a

niestety pachnącej asche'owej rzeczy nie mam
nie mam niczego czego On dotykał :cry:
Niestety...

Ale zaraz....

mam :) ...
mam futreko Asche'a
schowane w małym pudełeczku...
zaraz je poszukam... :cry: :)


dellfin612
liche zdjęcia ale są
to (przynajmniej dla mnie) bardzo ważne:))
Wytrawła jesteś też niesamowicie... 8 miesięcy...
Ja też próbuje :)
postaram sie nie poddać i nie zwątpić...

Pozdrawiam serdecznie
Aia

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lip 06, 2007 11:47

Znam, wirtualnie, osobę, która szuka kota, który zaginął 15 miesięcy temu.

Zdjęcia nie, ale to futerko, czy możesz je wypożyczyć. Chciałabym wyspecjalizować się w poszukiwaniach zaginionych zwierząt, ale ze zdjęć nie wychodzi, jakieś efekty miałam tylko wtedy gdy dysponowałam czymś absolutnie osobistym (no i też nie 100% skuteczność).
Nie chciałabym oczywiście budzić jakiś nadziei czy wydać się okrutną. Po prostu nie ma innego sposobu, jak próby na żywej tkance ludzkich uczuć, aby próbować, może dla dobra "następnych pokoleń".
Swojej nie znalazłam, ale po niej nie pozostał żaden przedmiot, z którym tylko ona miała kontakt. Przy stadzie to było niemożliwe. Teraz już mam zabezpieczone, tak na wszelki wypadek, kłaki każdego stworzenia.
Napisz, czy możesz wypożyczyć. Czy chcesz do tego wracać.
W razie czego mieszkam przy politechnice.

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt lip 06, 2007 20:31

Witam:))

Dellfin ja jestem osobą raczej otwartą:)
czy wierzącą w takie rzeczy... nie wiem...
ale lubię próbować :wink:

a co na pewno rozbudza to moją ciekawość


Jeśli byś zechciała to i ja nie mam nic przeciwko :)
w szczególności że to zaszkodzić nie może...

Pozdrawiam
A.

PS. tylko tych kłaczków jest nie za wiele :? nie chciałam oskubać kota;)) większość jest zabezpieczona taśmą klejącą aby sie nie rozfrunęła...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lip 06, 2007 20:36

dellfin612 pisze:Znam, wirtualnie, osobę, która szuka kota, który zaginął 15 miesięcy temu.


A tutaj wielkie brawa
jestem pełna podziwu
taka osoba powinna zostać nagrodzona za swoją wytrwałość i zawziętośc
:ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lip 06, 2007 21:03

Ja też jestem pełna uznania jak i współczucia dla niej.

A co kłaczków i innych takich to porozumiemy jeszcze. Na razie Fuksiara.

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt lip 06, 2007 22:17

Dziękuję Dellfin :)

Oczywiście że najpierw najbardziej potrzebująca :wink:
trzymam za Nią kciuki :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 07, 2007 11:15

dziś dzien pełen jeżdżenia...
błehehehe :cry:
znów nie będę miała jak jechać na Natolin
i w sprawie Asche'a też nic raczej nie zrobię :?

kurczę...


może jednak wieczorem uda sie maile łańcuszki do wetów (?)
ale to dopiero zobaczę jak i kiedy wrócę do domu...
bo zapowiada sie że jednak późno


pozdrawiam
A.

PS A u Nas wychodzi słoneczko:):):):):):):):):):)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 07, 2007 22:56

ech...
i nie udało sie wysłać maili :(
nie mam na to siły:/
szczególnie psychicznej...

nie jest źle
bywało gorzej
ale jest jakoś nie tak :? :(

Zajęłam sie czymś innym może dlatego trzymam pion

Kaj od niedługo (za kilka dni :D ) będzie już tak symbolicznie zadomowiony Tu:) na stałe
a to za sprawą kupionej dziś adresówki :P
czekam jeszcze na zamówioną obróżkę, do której ów identyfikator bedzie przyczepiony i już
Adres oczywiście napisany już jest i jest to adres pod którym teraz mieszkamy :twisted:
a stary "tamten" dom może sie pocałować :twisted:

O i tak :)

Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 07, 2007 23:06

Pozdrawiam juz 8 lipca .., ja tez mialam pusty dzien ...
zajrzyj moze do Smoczkowego watku,
powiesilam kilka fotek - rozerwiesz sie troszke.

Brawo za adresowke dla psa. :)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 07, 2007 23:31

Trzymaj sie Aia...
przez kilka dni nie mogłam wcodzić do netu - miałam nadzieję, że jak wrócę, to zobaczę wielką nowine...
Ale na razie :ok: :ok: :ok:
Trzymaj się...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 08, 2007 13:29

Zowisia pisze:Pozdrawiam juz 8 lipca .., ja tez mialam pusty dzien ...
zajrzyj moze do Smoczkowego watku,
powiesilam kilka fotek - rozerwiesz sie troszke.

Brawo za adresowke dla psa. :)
zo



Zo
ale sie ubawiłam przy ogladaniu fotek :D
co o nich myślę napisałam w smoczkowym wątku :wink:
dzięki wielkie za podzielenie się tymi pięknościami:)
(wiesz spojrzenie Krówkowe bardzo mi przypomina wzrok mojej Kiry - te same oczy 8) )

Co do adresówki... :)
ja już jakaś przewrażliwiona jestem :roll:
boję sie bay Kajowi sie coś nie stało
aby nie zachorował
aby mi go nie ukradli
aby sie nie zgubił
(a póki nie jest zarejestrowany w urzędzie i nie dostanie medalika - to musi mieć choć to)

A Kaj właśnie chory :placz:
na łapce ma rankę i tan zapalny :strach:
chyba skaleczył sie na dworzu jakimś szkłem czy innym dziadostwem (a niech to trafi żuli spod sklepu :evil: )
Oczywiście rano w te pędy do lekarza :!:
zalecenia dostał
do apteki muszę iść po leki... (babcia niby te maści ma, ale są już 10 lat przeterminowane!!! po co to trzymać :? i jeszcze chce psu je podać :strach: )
za kilka dni kontrola
a teraz będę z niego robić mumię :twisted:
aby łapuchy nie lizał i nie podrażniał (co właśnie w nocy sobie zrobił, ściągając opatrunek :? )

ech... :(

Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie do podziwiania modelek :)
i za to żeś o mnie pomyślała:*

Pozdrawim (za Was trzymam :ok: obowiązkowo i codziennie)
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lip 08, 2007 13:33

Siean pisze:Trzymaj sie Aia...
przez kilka dni nie mogłam wcodzić do netu - miałam nadzieję, że jak wrócę, to zobaczę wielką nowine...
Ale na razie :ok: :ok: :ok:
Trzymaj się...


Dziękuję Siean
i witaj :)

oj chciałabym w końcu coś takiego napisać...
zmienić tytuł
Ale chyba jeszcze trzeba poczekać... :roll:

muszę sie zmobilizować i wyprodukować maile do wetów
No. :P
(do roboty dziewczyno do roboty :wink: )
to idę coś podziałać:)

Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lip 09, 2007 11:53

Dziś też bez zmian

oprócz tego że trochę uziemiona jestem...
psi 3 razy dziennie opatrunek musi mieć zmieniany
i trzeba pilnować aby nie zdjął i nie lizał

Zapowiada sie ze dziś też do weta się muszę przejść
i chyba z tą łapką będzie trochę chodzenia :(

kurcze co, gdzie i kiedy to się mogło stać :?
sprawdzalam to nic nie było...


Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 261 gości