Lucek i Lulu mają domek:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 08, 2007 22:44

Doszły zdjęcia ??

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 09, 2007 8:48

Lulu ropieje jedno oczko... wczoraj zaczęło jak wstała.. Myślałam, ze jej przejdzie... bo wyglądało jakby sie gdzieś ukuła. Dzisiaj idziemy jeszcze raz z nimi do weta. Jutro napiszę co i jak... Ale mozliwe ze to kk... ;(

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 09, 2007 10:07

Przepraszam,nie zagladałam na pocztę, bo mam bardzo chorego kota.
Dzisiaj napewno to zrobię.
Idz do weta, bo po zmanie miejsca zamieszkania moze się coś przyplątać.
To napewno nic takiego, ale lepiej na zimne dmuchać.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 09, 2007 10:22

Koniecznie dzisiaj pojdziemy... Jejku... Mam nadzieję, ze to nie koci katar. zaraz jak wyzdrowieje zostanie zaszczepiona... :evil:

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 09, 2007 10:23

A który kotek jest chory? I co się stało?

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 09, 2007 10:27

Madziaa pisze:A który kotek jest chory? I co się stało?

Chore nerki, nie jest dobrze :(
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 09, 2007 10:28

Madziaa pisze:Koniecznie dzisiaj pojdziemy... Jejku... Mam nadzieję, ze to nie koci katar. zaraz jak wyzdrowieje zostanie zaszczepiona... :evil:

A psika, ma wyciek z noska?
Nie martw się, koci katar to nic takiego, kotki pięknie się leczą.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 09, 2007 10:39

Tak troszkę kicha... Ale Lucek ma większy wyciek z nosa, a nie kicha.. Tylko chodzi i mi twarz tym smaruje...

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 09, 2007 10:40

anna57 pisze:
Madziaa pisze:A który kotek jest chory? I co się stało?

Chore nerki, nie jest dobrze :(




Mam nadzieję ze bedzie wszystko dobrze... Trzymam mocno kciuki...

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 09, 2007 11:10

Madziaa pisze:Tak troszkę kicha... Ale Lucek ma większy wyciek z nosa, a nie kicha.. Tylko chodzi i mi twarz tym smaruje...

To szybko do weta.
Musza dostać antybiotyk.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 09, 2007 15:48

Dostały po 2 zastrzyki... Wet powiedział, że to starczy. I kazał mi Atecortin podawać 4 razy dziennie. POwiedział, ze kotki są super odchowane. :lol:

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 09, 2007 17:31

Madziaa pisze:Dostały po 2 zastrzyki... Wet powiedział, że to starczy. I kazał mi Atecortin podawać 4 razy dziennie. POwiedział, ze kotki są super odchowane. :lol:

Cieszę, się że już wszystko opanowane :)
Napisz jutro, jak maluchy.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 09, 2007 21:09

Za dwa dni mam iśc na kontrolę.. Dzisiaj maluszki są bardzo senne.. Lulu troszkę boli kark po zastrzyku i jest taka miaukliwa troszkę... Jk przyjechaliśmy to szalały jak głupie... Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby tak szalały... Już myślałam, ze wet dał im coś innego niż lekarstwo :) Ale tak od 2 godzinek śpią cały czas.

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Pon lip 09, 2007 22:52

W ogóle wpadłam do weta, jakby mi koty umierały... Taka jakaś dziwnie wypłoszona.. Nie wiem dlaczego... Takie wrazenie wywarłam.. Wet jak się dowiedział, ze chyba mają koci katar od wczoraj to zaczął się ze mnie śmiać...
Lulu pierwsza dostała zastrzyk... A ja już po troszkę wody utlenionej, bo kochana Kicia wyładowała się na mnie.. :D
Pruła się tak jakby wet ją ze skóry obdzierał..
Lucek bardzo ładnie wszystko zniósł.. Nawet nie miauczał.. Wet policzył nam mniej, jak dowiedział się jaka jest sytuacja z kotkami.
Pytałam się również o kastrowanie.. Powiedział, ze 50 zł.. sterlizacja 80 to tanio chyba... Tylko nie chodzi o to, zeby bylo tanio tylko zeby bylo to porządnie zrobione, bez komplikacji i niepotrzebnego bólu... Zobaczymy jeszcze mamy czas. Apetyt kotkom dopisuje. Po tym zastrzyku nawet zaczęły jeść więcej... Czyżby odreagowywały stres? Ja tak zawsze robię.. Jak się stresuje to dużo jem... :D
O własnie ja mam jeszcze pytanko, pewnie max głupie ( proszę mi wybaczyć pierwszy raz mam kotki) bo wydzielinę kotki zostawiały wszędzie... I pewnie przez przypadek ją zliżą kiedyś, czy mogą sie tak zarazić jeszcze raz...
Oj chciałabym dodać, ze nie jestem blondynką..
:)

Madziaa

 
Posty: 111
Od: Czw cze 28, 2007 15:28
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post » Wto lip 10, 2007 1:05

Madziaa pisze:W ogóle wpadłam do weta, jakby mi koty umierały... Taka jakaś dziwnie wypłoszona.. Nie wiem dlaczego... Takie wrazenie wywarłam.. Wet jak się dowiedział, ze chyba mają koci katar od wczoraj to zaczął się ze mnie śmiać...
Lulu pierwsza dostała zastrzyk... A ja już po troszkę wody utlenionej, bo kochana Kicia wyładowała się na mnie.. :D
Pruła się tak jakby wet ją ze skóry obdzierał..
Lucek bardzo ładnie wszystko zniósł.. Nawet nie miauczał.. Wet policzył nam mniej, jak dowiedział się jaka jest sytuacja z kotkami.
Pytałam się również o kastrowanie.. Powiedział, ze 50 zł.. sterlizacja 80 to tanio chyba... Tylko nie chodzi o to, zeby bylo tanio tylko zeby bylo to porządnie zrobione, bez komplikacji i niepotrzebnego bólu... Zobaczymy jeszcze mamy czas. Apetyt kotkom dopisuje. Po tym zastrzyku nawet zaczęły jeść więcej... Czyżby odreagowywały stres? Ja tak zawsze robię.. Jak się stresuje to dużo jem... :D
O własnie ja mam jeszcze pytanko, pewnie max głupie ( proszę mi wybaczyć pierwszy raz mam kotki) bo wydzielinę kotki zostawiały wszędzie... I pewnie przez przypadek ją zliżą kiedyś, czy mogą sie tak zarazić jeszcze raz...
Oj chciałabym dodać, ze nie jestem blondynką..
:)

Magda, przestań gadać głupoty, bo naprawdę pomyślę, że jesteś blondynką :twisted:
Poczytaj na ABC o kocim katarze..
Poczytaj sobie też http://www.vetserwis.pl/katar.html
Podaj adres tego weta, byłaś w Zdunskiej Woli?
Jutro wstawię zdjęcia, obiecuję.. :)
Ostatnio edytowano Wto lip 10, 2007 2:30 przez anna57, łącznie edytowano 4 razy
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości