Długa droga do Domu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 08, 2007 8:27

M@ja pisze:Femko, na całe szczęście nie ludzie decydowali kto może sobie zabrać kotka :twisted: Misiu prawie już miał dom, ale powiedziałam NIE! Bo pani szukała towarzystwa dla swojej niewykastrowanej kotki, którą chętnie rozmnażałaby :evil: i za nic nie dało się wytłumaczyć, że tak nie można... Trzeba było widzieć zacietrzewienie tej kobiety :evil: :evil: :evil: Misiu więc wrócił do mnie.



całe szczęście M@ju.
Jak pomyslę, że czasami naszych pupilów nazywamy potfoorami, to mnie pusty smiech ogarnia. Co w takim razie powiedzieć o tych bezmyślnych kupach mięcha?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 08, 2007 8:45

Na pocieszenie i aby sprawiedliwości stalo się zadość były też i bardzo pozytywne, mądre osoby. Było też sporo rodziców trzymających dzieci za ręce i nie pozwalających na głupie wybryki. Była też istna perełka! Podeszło małżeństwo z dziewczynką (ok.7 lat). Chcieliby kotka, ale dopiero po powrocie z wakacji a dziewczynka to istna KOCIARA. Kiedy rodzice powiedzieli, że wezmą kotka ale za jakieś trzy tygodnie, rozegrał się istny dramat. Dziewczynka powiedziała, że nie jedzie na żadne wakacje, że wakacje są co rok i że ona TERAZ musi wziąć biednego kotka bez domku!!! Rodzice wzięli wizytówkę i udali się do pobliskiego sklepu zoologicznego, aby zakupić coś dla przyszłego kotka :) Cóż, wakacje to kiepski czas dla kotów. Nawiasem mówiąc, w wózku dziewczynki siedział maleńki, pluszowy kotek...
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 08, 2007 8:48

wakacje na szczęście mijają i wtedy tacy mądrzy ludzie wracają i spokojnie i z odpowiedzialnością biorą kotki. Musimy przetrwać wakacje i potem z wielką nadzieją czekać na Człowieka
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 08, 2007 13:31

Misiu znalazł super domek w Tymbarku :!: :dance: :dance2:
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 08, 2007 15:23

:dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance:


normalnie niedziela cudów
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 08, 2007 15:57

Femka, Ty się za bardzo nie ciesz, tzn ciesz się ale teraz trzymaj kciuki za drugiego dzikusa!
Skoro Misiu znalazł domek, przyjęłam więc pod dach kolejnego DZIKIEGO kota. Ze świeżej łapanki. Panie przywiozły go jeszcze zziajane. Z wielką ostrożnością został przełożony do klatki wystawowej. Zamknięty i dodatkowo zadrutowany (co by się nie otworzył). Panie wyszły, a ja tup, tup do pokoju. Widzę, kot lekko tylko zestresowany, rozgląda się ciekawie. Wsadziłam palucha do klatki, a kot nic, ani drgnął. No to więcej zachęty nie potrzebowałam. Oddrutowałam staranne supełki, otworzyłam klatkę i hejże głaskać kota.
Udało mi się tylko dwa zdjęcia zrobić, nim padły baterie w aparacie. Jak tylko się naładują, to pokażę DZIKIEGO POTFORA!
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 08, 2007 16:01

M@ja pisze:Femka, Ty się za bardzo nie ciesz, tzn ciesz się ale teraz trzymaj kciuki za drugiego dzikusa!
Skoro Misiu znalazł domek, przyjęłam więc pod dach kolejnego DZIKIEGO kota. Ze świeżej łapanki. Panie przywiozły go jeszcze zziajane. Z wielką ostrożnością został przełożony do klatki wystawowej. Zamknięty i dodatkowo zadrutowany (co by się nie otworzył). Panie wyszły, a ja tup, tup do pokoju. Widzę, kot lekko tylko zestresowany, rozgląda się ciekawie. Wsadziłam palucha do klatki, a kot nic, ani drgnął. No to więcej zachęty nie potrzebowałam. Oddrutowałam staranne supełki, otworzyłam klatkę i hejże głaskać kota.
Udało mi się tylko dwa zdjęcia robić, nim padły baterie w aparacie. Jak tylko się naładują, to pokażę DZIKIEGO POTFORA!



M@ju, zdecyduj się wreszcie... :smiech3:

kciuki tez trzymam. przecież w tej branży jest tak u wszystkich, radość, kciuki, jedno odchodzi do domku, w to miejce już kojka :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 08, 2007 16:16

Ja dopiero raczkuję Femko kochana i pewnie dlatego wpadam w jakieś histeryczne stany euforii :lol:
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 08, 2007 16:41

M@ja pisze:Ja dopiero raczkuję Femko kochana i pewnie dlatego wpadam w jakieś histeryczne stany euforii :lol:



uroczo wpadasz w te stany, więc ja poproszę tak ciągle :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 08, 2007 20:42

Femka pisze:
M@ja pisze:Ja dopiero raczkuję Femko kochana i pewnie dlatego wpadam w jakieś histeryczne stany euforii :lol:



uroczo wpadasz w te stany, więc ja poproszę tak ciągle :D


:oops: :oops: :oops:

A teraz obiecana fotka dzikusa, o pociesznym imieniu Gapek
Obrazek - tak Gapcio zachowywał się zaraz jak klatkę otworzyłam
Obrazek - a tu już widać jaki jest śłiczny
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 08, 2007 20:45

rozkoszny pysio :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lip 08, 2007 21:37

Pewnie, że rozkoszny! A jaki przytulasty! Jak tylko wygłaskałam cały grzbiecik, to zaraz na kolana mi się wpakował!!!
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 08, 2007 23:23

No piękny pootfoor :) Kciuki a domeczek

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Nie lip 08, 2007 23:29

M@ju tak się cieszę żeMisiu znalazł dobrych Ludzi :D
A Gapek to takie małe cudowności :love:
Za domek trzymamy
:ok: :ok: :ok:
I pozdrawiamy

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon lip 09, 2007 7:27

Gapulo, to takie strachajło. Usiądzie sobie w kąciku i patrzy tymi wiecznie zdziwionymi oczyma. Trzeba go wziąć na ręce, przytulić, pogłaskać i powiedzieć coś ciepłym głosem, a wtedy kot się rozpływa.
Nie wiem co za fluidy ten kot rozsyła ale w domu stała się rzecz niesłychana! Psotka, kiedy jeszcze Gapcio był w klatce, podeszła powolutku. Obwąchała klatkę, a potem wsadziła łapkę, próbujący wymacać gdzie jest kot. Kiedy wreszcie już jej się to udało, Gapuś tylko odwrócił głowę i spojrzał na nią, ale bez strachu.
Kiedy Gapunio chodził sobie już po pokoju, wparował naglę Kacperek. Jak oni się wąchali - kocur duży i kocur mały. A potem Totek zaglądnął ciekawie. Totuś, jak Totuś, ostrożnie przy ścianie, przy podłodze... Żadnego syku, żadnego kociego grzbietu! Tylko wielka ostrożność. A Pliśka też odrazu raczyła obwąchać nowe Cudo. Ale Piastka przeszła samą siebie! Pozwoliła przejść obok siebie kocurkowi, nawet nie błyskając ślepiami, że o warczeniu nie wspomnę! Szok! Ten kot jakiś magiczny jest :) Psota teraz za nim chodzi a Gapcio zwiedza mieszkanie. W nocy spał w zamkniętym pokoju, ale to dlatego, że on strasznie się boi i nie chciałam go szokować tak bardzo. Spał z moim synem!
Żadne niebo nie będzie Niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.
Obrazek

M@ja

 
Posty: 669
Od: Pon lis 27, 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 304 gości