Radości i rozterki. GINGERS OD STR 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 06, 2007 22:08

A myślę, że Ty się czaiłaś, czaiłaś i hop po główną nagrodę :lol: :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lip 06, 2007 22:11

Taki czajnik to ja nie jestem, nie wytrzymałabym i wyskoczyła przed czasem 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30826
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lip 06, 2007 22:33

Nawet jakbyście nie chciały to nagroda będzie, chyba nie będziecie takie i nie pozbawicie mnie tej przyjemności?
Jutro komputer zafoliowany :evil:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob lip 07, 2007 7:50

Ja na nagrody jestem zawsze chętna :mrgreen:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30826
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lip 08, 2007 11:52

zunia pisze:Jutro komputer zafoliowany :evil:


Odwyk zawsze boli :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lip 11, 2007 20:15

Remont w toku, ale sobie coś napisze aby całkiem wątek nie został zapomniany :evil:
Odwyku to nawet nie czuje bo tyle jest roboty, planowania, jednak zdecydowaliśmy się na całkowitą wymiane mebli w sypialni.Trudno na razie na nowym linoleum, które na szczęście do złudzenia przypomina panele.Musieliśmy zmienić łózko, a jak łożko to już należy wszystko zmienić :wink: nie mogliśmy zostawić starego tapczanu bo maiał szerokość spania 120, na tej szerokości trzy koty mąż i ja to się nie da.

Tosinka żle znosi remont, chodzi smutna i w odwecie za swoje smutki czasami pogoni Punię.
Natomiast Punia pełny luz, ale nie ma się co dziwić w końcu w jej ponad trzynastoletnim życiu to gorsze remonty były i dwie przeprowadzki.
To tyle u nas.
Nawet nie mam kiedy odwiedzić inne wątki ale przynajmniej czytam, więc wszystko wiem.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lip 11, 2007 20:24

Też mi odwyk ;)
Ale to dobrze, bo potem strasznie trudno nadrobić zaległości na forum :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30826
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 11, 2007 20:32

Właśnie, wystarczy tydzień i się odkopać nie daje 8) Pozdrawiam Zuniu z krainy remontów...wiatrołap zrobiony a w sypialni zostały łóżko, toaletka i telewizor...już niedługo, a że to jedyny telewizor w domu - to będzie odwyk od telewizji :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lip 11, 2007 21:06

Najgorsze w remontach jest to, że całe mieszkanie zagracone i wszędzie pełno pyłu, ale bede miała sprzątania :roll:
U nas narazie wszystko przygotowane do czystej roboty, najgorzej jest robić dwa pomieszczenia naraz i te przenoszenie gratów raz z jednego pokoju raz z drugiego, ale dajemy rade, ja też jestem tylko pomocnikiem męża i chyba niezbyt silnym jeżeli chodzi o przenoszenie mebli, będe miała sińce :cry:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lip 11, 2007 21:10

Najgorsze w remontach jest to, że całe mieszkanie zagracone i wszędzie pełno pyłu, ale bede miała sprzątania :roll:
U nas narazie wszystko przygotowane do czystej roboty, najgorzej jest robić dwa pomieszczenia naraz i te przenoszenie gratów raz z jednego pokoju raz z drugiego, ale dajemy rade, ja też jestem tylko pomocnikiem męża i chyba niezbyt silnym jeżeli chodzi o przenoszenie mebli, będe miała sińce :cry: acha jeżeli ktoś preferuje tapety to polecam na fizelinie, dzisiaj u Mikołaja takie ściągałam jak ściena dobrze przygotowana to schodzą na sucho idealnie nawet można by je było jeszcze raz przykleić :wink: my niestety musimy mieć tapety bo nam ściany pękają, taki bloki :evil: w przedpokoju mamy gładź i jest fatalnie musimy to zmianić ale nie wiem kiedy.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lip 11, 2007 21:10

Najgorsze w remontach jest to, że całe mieszkanie zagracone i wszędzie pełno pyłu, ale bede miała sprzątania :roll:
U nas narazie wszystko przygotowane do czystej roboty, najgorzej jest robić dwa pomieszczenia naraz i te przenoszenie gratów raz z jednego pokoju raz z drugiego, ale dajemy rade, ja też jestem tylko pomocnikiem męża i chyba niezbyt silnym jeżeli chodzi o przenoszenie mebli, będe miała sińce :cry: acha jeżeli ktoś preferuje tapety to polecam na fizelinie, dzisiaj u Mikołaja takie ściągałam jak ściena dobrze przygotowana to schodzą na sucho idealnie nawet można by je było jeszcze raz przykleić :wink: my niestety musimy mieć tapety bo nam ściany pękają, taki bloki :evil: w przedpokoju mamy gładź i jest fatalnie musimy to zmianić ale nie wiem kiedy.
OK wracam na odwyk :wink:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lip 11, 2007 21:13

Znam ten ból, mieszkałam w remoncie przez kilka miesięcy (jak ja to przeżyłam? 8O )
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30826
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 11, 2007 21:19

Najgorzej, że człowiek poprostu nie ma czasu zrobić wszystko naraz i w takim układzie ciągle jest remont :roll: Mąż po pracy tylko może robić ja wszystkiego nie zrobie i ze względu na wzrost i siłę ( tu muszę zaznaczyć, że zupełnie nie rozumię feminizmu), A ekipy budowlane są o d..ę rostrzaść(chyba dobrze napisałam?), nie chcemy mieć już z nimi nic do czynienia będziemy dłużej robić ale solidnie, O!.
Teraz to już narazie wszystko.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lip 11, 2007 22:17

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lip 16, 2007 12:49

Tak, mam przerwę, właśnie pomalowałam framugi.
Dzisiaj w nocy nie mogłam zasnąć, o godz. 2.00 poszłam do kuchni zrobić sobie kanapkę, oczywiście Tosinka zaraz za mną i też chciała coś zjeść-nie dostała więc poszła obudzić Punieczkę :evil: . Pogoniła Punie do sypialni gdzie akurat są teraz wszystkie meble od Mikusia i masę kartonów no ogolnie bałagan.Próbowałam zasnąć, nie udało mi się więc stwierdziłam zobacze gdzie są koty, koteczki obie w sypialni na przeciwko siebie w pozycjach obronno zaczepnych, musiałam je z sypialni zabrać bo gotowe by były całą noc się tak na siebie gapić :roll:
Tosinka grzecznie poszła spać a ja obserwowałam Punie, która wskoczyła na stół w pokoju w którym śpimy, i tak sobie myślałam "Punieczko tylko nie skacz z tak wysoka" i co robi Punia przeskakuje z dużego stołu na mały oddalony o metr :strach: i tą czynność sobie powtarzała kilka razy jak na trzynastolatkę jest dobra.I tak wybiła godzina 4.00 i nie wiem jak długo jeszcze się męczyłam zanim zasnełam :evil:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości