Beksa Pstrokata

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2007 8:26

Sio do badan nie zanioslam do wsiaklo w materac :evil:
Dwie wielkie plamy byly, gdy sie rano obudzilam :(
Mala spale ze mna w lozku, Beki nie, wybrala emigracje w 2 pokoju.
Jakis pomysl, jak mam zaprac materac sprezynowy?

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Czw lip 05, 2007 8:40

Kurdę, no :(
A probowalas z octem?

Bosz, tak mi przykro.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw lip 05, 2007 16:05

hassanowa pisze:co do Mary, to myslimy z mezem, takze kociarzem, ze... jest prawdopodobne, ze Mara jest wyjatkowo terytorialna kotka... ze zaznacza swoj teren w skrytosci swojego malego kociego lebka i instynktu wydaje jej sie, ze w ten sposob bedzie miala caly dom dla siebie. ze wykurzy Bekse. nie wiem czy tak jest. ale jest to mozliwe. mozliwe rownie, ze, padla taka sugestia, ze Beksa przestraszyla Mala w czasie kuwetowania.
w tej sytuacji chyba musisz jej pokazac wyraznie, ze to Ty jestes przewodnikiem stada, ze Beksa tez jest u siebie, ze Mala nie moze sterroryzowac calego domu. pisalas, ze Mara rozpacza zamknieta. bo nigdy zamykana nie byla, bo miala zawsze duzo wolnosci. ale moze warto jej na chwile te wolnosc ograniczyc. bys mogla odpoczac i zapanowac nad domem. by ona sie przekonala, ze lubisz ja i sie z nia bawisz jak jest na to pora, ale ze to Ty dyktujesz warunki. od posiedzenia w lazience, oczywiscie ze swoja kuweta, jedzeniem i zabawkami, byc moze zarowno pod Twoja nieobecnosc jak i w nocy, krzywda jej sie nie stanie. jak sie przekona, ze nie osiaga efektu w postaci wypuszczenia, przestanie sie buntowac. potrwa to troche i moze stopery sie przydadza ;)
Beksa bedzie miala spowrotem swoje terytorium, a Mara moze je stopniowo "dostawac".
dwa kotki w dwupokojowym mieszkaniu nie powinny miec problemu z koegzystencja. pod warunkiem, ze jedna z nich nie uzna, ze wszystko jest jej. obawialas sie, ze taka bedzie postawa Beksy. a mozliwe, ze taka postawe ma Mara...


Witam serdecznie na watku :)
chyba w chwili, gdy pisalas mi odpowiedz, to my z Sylwia uradzalysmy co zrobic. Specjalnie wycielam fragment Twojej wypowiedzi o Marze, bo mi teraz to wczoraj przyszlo do glowy.
Po pierwsze Mara bije Bekse. Beki sie broni, prycha, kicha i syczy, ale (i to widziala sama Sibia) czesciej wskakuje na krzeslo, albo ucieka gdzies wyzej, zeby mala jej dala spokoj.
Mara jak na malucha w obcym domu i przy obcym kocie jest wyjatkowo odwazna, ba! mozna nawet zaryzykowac, ze ona ma Beki w ogonku. Mala ignoruje syczenie, prychanie, odwraca sie i odchodzi, albo ucieka w druga strone. W kazdym razie efekt tego jest taki, ze za 5 minut robi dokladnie to samo.
Zreszta syczec to "szczawik" lubi, nawet na mnie - a moze wlasnie na mnie.
Charakterna panna i ma zapedy dominatorki.

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt lip 06, 2007 18:14

Daguś, jak tam na "polu bitwy"?? Żyjecie wszystkie??
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt lip 06, 2007 22:24

Malutka wrocila do Sibi i trafia tam do kuwety :(

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt lip 06, 2007 22:29

:( ...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lip 07, 2007 6:28

Rany :(, Daguniu strasznie mi przykro.... coś musiało ją u Ciebie rozpraszać, tylko czemu :?:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob lip 07, 2007 7:53

:(
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob lip 07, 2007 9:16

Cóż, faktycznie, wczoraj było siu w kuwecie, w pokoju, więc widziałam. Spać poszłam z duszą na ramieniu, ale pościel sucha, meble też, dywanów nie mam.
Mała zasypiała na "swoim" krześle, rano spała z Walerym na hamaku drapakowym.
ALE!
Mała po przywiezieniu próbowała robić to, co u Dagmary, szalała, brykała i podskakiwała moim kotom. Beksa ustępowała. Mój Koń nasyczał ostro, a Walery...
Cóż, Walery spuścił małej dwugodzinny łomot. Ustawił ją na właściwym miejscu, poprzyduszał, stłukł, ganiał do upadłego, mała po godzinie przed skokiem na niego zaczeła się zastanawiać, czy warto, po dwóch odpuściła.
I poszła zrobić siu w kuwecie.
:roll:

Myślę, że teoria o terytorialnych zapędach gówniarza może być zatem prawdziwa. Ja, pomna nauk pani doktor też pacam łapą jak przegina. Mała nie wydaje się być nieszczęśliwa, choć nie dokazuje AZ tak, jak u Dagmary.
Czekamy na wyniki badania moczu.
Mała szuka domku z silnym charakterem, domowników i ewentualnych rezydentów.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob lip 07, 2007 9:40

Daguś tak mi przykro - dobrze jednak że sikanie małej nie jest wynikiem choroby :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 07, 2007 9:49

Hm, znalazlam mokra plame w przedpokoju, wytarlam ja papierowym recznikiem, byla rozowawa. Dagmara, ona nie miala krwiomoczu?
Wynikow jeszcze nie ma.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob lip 07, 2007 10:04

kciuki za małą :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 07, 2007 11:44

Trzymam kciuki - za całokształt :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob lip 07, 2007 12:31

Napisalam na gadu, ale tu tez napisze, w razie, gdyby nie doszlo.
Mam biala posciel, wiec odpada robienie rozowego siooo, bo bym widziala.
Mala robila tez na dywanik (czarny i rozowy), wiec tam koloru nie widzialam.
Ale sugeruje sie ostatnim sioo, ktore bylo u mnie i ktore poszlo w pojemniku do analizy - mialo zupelnie normalny, zolty kolor.
Moze to kwestia zmiany karmy? Kurcze nie mam pojecia :?

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie lip 08, 2007 12:07

Beksa nie schodzi mi z kolan i gada jak najeta :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Tygrysiątko i 26 gości