Madziaro - u "moich" wetów sterylki są sporo droższe niż 180,00 zł., a jednak dzikie kotki kastrują mi za zupełnie inną cenę - więc warto pogadać, dopytać.
Jeśli chodzi o kk, to antybiotykiem doustnym może być unidox, nadaje się do przemycenia w jedzeniu i podaje sie go raz dziennie, co bardzo ułatwia leczenie. Tabletka jest na 10 kg, jest spory margines zaleceń jeśli chodzi o dawkowanie, więc nie powinno być problemy, jeśli kociak zje troszkę więcej niż powinien.
Niestety, dopóki kociaków się nie złapie, nie da rady podawać im kropli do oczu, co bardzo przyspiesza leczenie
Prawda jest taka, że teraz, w okresie wakacji, trudno znaleźć chętnych na kociaki zdrowe, więc takie prosto z ulicy, z kk mają jeszcze mniejsze szanse

Naprawdę najlepiej byłoby je wyłapać i umieścić w bezpiecznym miejscu, oswoić i leczyć...