*Fundacja Kocia Dolina*Muffinka JUŻ W NOWYM DOMU:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 19, 2007 22:50

reddie pisze:Muffiozo w akcji :lol: Z nieodłącznym Rosencrantzem

Ertoj 1
Ertoj 2

Ertoj [airtoy] jest hitem ostatnio.


Chyba to opatentujemy, nasz żyrandol ledwo się trzyma sufitu - już mamy puchatą mysz (nie cieszy się zainteresowaniem),sztuczną kulę - pluszulę z fioletową folią (jak najbardziej furora), grzechoczaca mysz jest absolutnie dead.

Wieści Nutellowe: już jemy i kuwetkujemy, zasypując kupole jak głeboko się da i oczywiście tylko w naszej kuwetce (jest śmiertelnie obrażona jak się Deimos pomyli i jej nasiusia w kuwetę), w nocy eksploracja mieszkania, tylko ją ludzie denerwują bo są wielcy jak stodoła. Ale łazi, miauczy po nocach, koty już mogą się zbliżać i nie ma prychów, ogólnie to już by wylazła i się pobawiła, ale kto wie, strach silny jak wyrwidąb jeszcze nieco.
Dan mówi, że będzie mu towarzyszyła w jego nocnych hulankach, jak ja padnę nieprzytomna po pracy. Będzie miał towarzystwo zatem, zaczynam być zazdrosna :-)
Nuti jest cudna, już się myje i wyciąga kopytka jak się zapomni bać :-)

cariewna

 
Posty: 468
Od: Czw cze 14, 2007 20:48
Lokalizacja: Osiedle Kosmodrom//Byd-Fordon

Post » Śro cze 20, 2007 6:19

Ertoje to wynalazek absolutnie genialny IMO. Nic jeszcze nie cieszyło się takim zainteresowaniem wśród moich kotów, jak właśnie ertoj. Plan jest taki: będzie wbijany hak w sufit, aby dać żyć lampie.

A Nutella - wspaniałe wieści :) Z tą kuwetą to chyba zrozumiałe - nie będzie chodziła do męskiego kibelka przecież, a i faceci powinni uważać. Chociaż "A,a! Co pan robił w damskiej ubikacji?" "Ja?" "Tak, tak, pan, co pan robił w damskiej ubikacji?" "no jak męska zajęta to wchodzę do pierwszej wolnej" (czy jakoś tak...) :wink:
W ogóle to ona jakoś tak szybko się u Was aklimatyzuje, u mnie tak nie było. Może dlatego, że u Was mniej potencjalnych wrogów i więcej miejsca?
A poza tym TA koteczka była chyba od zawsze przypisana do TEGO domu :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 21, 2007 10:28

No, a Muffinka wciąż sobie grzecznie oczekuje. Znaczy - grzecznie... Prawie grzecznie, z wyjątkiem wylewania wody na podłogę (pewnie chce się przydać i umyć podłogę po prostu) i dzikich gonitw z Rosencrantzem i Inką o 4 nad ranem. Kochana koteczka, coraz bardziej przytulasta się robi ostatnio :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie cze 24, 2007 13:13

Donoszę uprzejmie, że niejaka Muffinka nagle nie wiedzieć czemu przestała się mnie bać 8O Nie wiem czy to chwilowe czy na stałe. Ale fakt jest faktem: przyłazi się miziać SAMA Z SIEBIE, nie ucieka, gdy do niej podchodzę... Co jest, hm? Tym razem nie mogę zrzucać tego na ruję...

Dziś obudziła mnie, myjąc mi twarz. Jęzorem, ofkors.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 29, 2007 13:08

Hopsaj, Muffisiu kochana moja.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 01, 2007 22:15

Kocham Muffinkę bardzo. To taki dobry, czuły i pełen empatii kot. Zaopiekowała się maluszkami, które przyjechały z warszawy od Dorci - po prostu uznała je za własne dzieci i koniec. Troskliwie zajmuje się Tigrą posterylkową (Tigra tylko Muffinkę toleruje z kotów...) - myje jej futro, sprawdza, zagląda do Tigry i daje jej buziaki itp. Dba o Rosencrantza, czyli swojego TŻta. Kocha Inkę i zawsze zajmuje jej miejsce przy miskach, gdy koty dostają jakiegoś smakołyka. Muffinka ponadto nie narzuca się ze swoją "osobą", jest grzeczna, miła i bezkonfliktowa. Ostatnio bardzo się zmieniła w podejściu do człowieka - już nie zwiewa, za to pozwala się zagłaskiwać. To jeden z najcudowniejszych kotów, jakie miałam okazję poznać... Bardzo poważnie zastanawiam się, czy ja w ogóle jestem w stanie ją komuś oddać... Wiem, że gdy ktoś się zgłosi (ale tylko dom idealny!), będę musiała podjąć decyzję o wyadoptowaniu kici... Ale... Patrząc na to z innej jeszcze perspektywy - Muffinka to skarb, bo umiejętnie wprowadza nowe koty do stada, rozładowuje napięcia, łagodzi konflikty. Tak, jakby chciała zasłużyć sobie na to, abym ją tu zostawiła... Jedyny kot, o którym można powiedzieć, że wykonuje jakąś pracę w tym domu. Bo jak to inaczej nazwać ;)

Musiałam o tym napisać. Rozczula mnie ta kotka...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 05, 2007 19:56

dopiero dzisiaj zauważyłam Twoje dylematy reddie.
Czyli bedziesz miała 3 koty, tak :?: :twisted:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 05, 2007 20:14

Rany, no 2 a nie 3 :) Ale jeśli ktoś NAPRAWDĘFAJNY zechce Muffinkę, to ją oddam. Ale musi być NAPRAWDĘFAJNY. Dlatego ogłoszeń nie zdejmuję póki co ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 06, 2007 7:26

reddie pisze:Rany, no 2 a nie 3 :) Ale jeśli ktoś NAPRAWDĘFAJNY zechce Muffinkę, to ją oddam. Ale musi być NAPRAWDĘFAJNY. Dlatego ogłoszeń nie zdejmuję póki co ;)

hm, no wiesz, ten 3 to Rosen :oops:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 06, 2007 15:09

Rosen nie jest moim kotem... :oops: Tak wyjaśniam, bo napisałaś "czyli będziesz miała 3 koty"... Białasek wróci niedługo do swojego Dużego. Ale będę Rosena odwiedzać! Nie uwolni się od mojej nachalnej obecności :twisted: Zresztą Muffinka też go będzie odwiedzać. Przecież to jej chłopak w końcu ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 10, 2007 23:02

Podrzucę mojego miziaka-słodziaka (aczkolwiek robię to niechętnie, bo a nuż ktoś ją wypatrzy...) :oops:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 19, 2007 1:05

reddie pisze:Kocham Muffinkę bardzo. To taki dobry, czuły i pełen empatii kot. Zaopiekowała się maluszkami, które przyjechały z warszawy od Dorci - po prostu uznała je za własne dzieci i koniec. Troskliwie zajmuje się Tigrą posterylkową (Tigra tylko Muffinkę toleruje z kotów...) - myje jej futro, sprawdza, zagląda do Tigry i daje jej buziaki itp. Dba o Rosencrantza, czyli swojego TŻta. Kocha Inkę i zawsze zajmuje jej miejsce przy miskach, gdy koty dostają jakiegoś smakołyka. Muffinka ponadto nie narzuca się ze swoją "osobą", jest grzeczna, miła i bezkonfliktowa. Ostatnio bardzo się zmieniła w podejściu do człowieka - już nie zwiewa, za to pozwala się zagłaskiwać. To jeden z najcudowniejszych kotów, jakie miałam okazję poznać... Bardzo poważnie zastanawiam się, czy ja w ogóle jestem w stanie ją komuś oddać... Wiem, że gdy ktoś się zgłosi (ale tylko dom idealny!), będę musiała podjąć decyzję o wyadoptowaniu kici... Ale... Patrząc na to z innej jeszcze perspektywy - Muffinka to skarb, bo umiejętnie wprowadza nowe koty do stada, rozładowuje napięcia, łagodzi konflikty. Tak, jakby chciała zasłużyć sobie na to, abym ją tu zostawiła... Jedyny kot, o którym można powiedzieć, że wykonuje jakąś pracę w tym domu. Bo jak to inaczej nazwać ;)

Musiałam o tym napisać. Rozczula mnie ta kotka...


ale pięknie napisałaś o Muffince, przepięknie
może wklej to do pierwszego postu (dodając, że to najnowsze wieści)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 21, 2007 1:26

Pragnę donieść, że Muffinka zaczyna mi tyć :? Foczka się z niej zrobiła. Co tu robić? Nie dam rady karmić jej osobną karmą. A wszystkich na lajt nie przestawię. To co robić? Jakieś sugestie? Pliiiis!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lip 21, 2007 22:52

to może poproś o rady w tytule ? no i napisz jaka ona jest słodka :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 21, 2007 23:23

Cały czas piszę o tym jaka jest słodka ;) I powoli przyzwyczajam się do myśli z któregoś z poprzednich postów. Może tak miało być? :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości