Daj dom Majeczce-Maja zostaje,Lusia i Dzidzia pojechały:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 01, 2007 21:18

Maja idzie jutro na zdjęcie szwów!
Nadaje się już do adopcji. Szukamy wyjątkowego domu z czułym opiekunem, bo Maja nade wszystko na świecie kocha przytulać się pod kołdrą do pani Emilki :D

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lip 02, 2007 8:17

Majeczko cały czas kibicuje i trzymam kciuki za domek dla Ciebie
:ok: za domek
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2007 11:12

Jest jeden chętny domek na Maję, z Mińska. Pani mieszka w domu jednorodzinnym i straciła kotkę, nie jestem pewna, czy dobrze zrozumiałam, chyba pod kołami samochodu. Pani powiedziała, że na Maję będzie uważać. Pani ma jeszcze pójść do pani Emilki poznać Maję i porozmawiać. Pani E. jest sceptycznie nastawiona, boi się o Maję, ja też nie jestem pewna, na początku myślałam, że Maja się nadaje na wychodzącą, teraz zmieniłam zdanie. W każdym razie, trzeba z panią porozmawiać, bo jest szansa, że to dobry domek.

Bardzo prosiłabym o przesłanie wzoru umowy adopcyjnej na mojego maila, prześlę adres na priwa.
Byłam przekonana, że posiadam taki, ale gdzieś zgubiłam...
Ostatnio edytowano Pt lip 06, 2007 7:55 przez Mimisia, łącznie edytowano 1 raz

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lip 02, 2007 13:52

Mimisiu, chętnie przeslę umowę. Pisałam juz do Ciebie w zeszłym tygodniu na pw, ale nie wiem czy dostałas moja wiadomość. Napisz do mnie proszę a ja odpiszę. Cos u mnie nie działa, z 4 wiadomości dotarła chyba tylko jedna. Jak odpisuje jest ok.
Co do domku tez jestem sceptyczna. To dorosła kotka, nie tak łatwo będzie ją przyzwyczaic do nowego domu jak małego kociaka. Może sie zdarzyc, że wypuszczona pójdzie i nie wróci:( nie wiem, może to co piszę jest głupie. Jak ta osoba zamierza Maję oswajać? Ona powinna dłuższy czas spędzic tylko w domku, potem powoli pod opieka wychodzić. To zajmie troche czasu... Sama nie wiem...
Mam w domu kotke z ulicy w wieku Mai od miesiąca, niby jest Ok, ale nigdy bym jej nie wypusciła na dwór bez zabezpieczenia. Nie mam pewności, że gdybym ja wypuściła, to by do mnie wróciła...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2007 14:21

Karotko, dziękuję, ale już umowę i ankietę adopcyjną przesłała mi Joasia, za co jeszcze raz dziękuję.

Karotko, nie przypominam sobie w tej chwili wiadomości prywatnych od Ciebie, być może nie doszło, bo jak by doszło, to zawsze odpisuję.
Mogło tak być, że doszło, odpisałam i wykasowałam, a teraz nie pamiętam...
Mogło być też tak, że masz zapchaną skrzynkę i Ci nie wysyła.

Co do kandydatki na panią dla Mai, to ją przepytamy i udzielimy porad, chciałabym przy tym być.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lip 02, 2007 14:47

:ok: za Majeczkę
Zróba tak, żeby było dla Mai jak najlepiej.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 02, 2007 19:57

Ciesze się, że Maja ma szansę na domek, ale martwi mnie to, ze być może będzie wypuszczana na dwór :(

Mimisiu, musisz ją wypytać, jak zamierza dbać o bezpieczeństwo Mai

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

Post » Wto lip 03, 2007 7:36

Pani Emilka przełożyła spotkanie z kandydatką na panią Mai, bo na dzisiaj też przełożono zdjęcie szwów.
Mam wrażenie, że pani E. gra troszkę na zwłokę, bo jest bardzo zestresowana perspektywą wypuszczania Mai. Boimy się, że zanim kotka się tam na dobre zadomowi, ta pani starym zwyczajem otworzy np. drzwi od tarasu i wypuści kotkę, a ta nawieje...
Wiem, że w ten sposób, jak się nie ma zaufania, to można szukać domu w nieskończoność, ale i tak się cieszę, że pani E. zrezygnowała z pomysłu wypuszczenia Mai na rynek i tak się jej odmieniło, że boi się ją oddać do domu z ogródkiem, bo jak by nie było, mieszkamy w mieście..., no i ta pani wspominała coś o niedobrym sąsiedzie, który skrzywdził jej kota.

Nic dziwnego, że pani E. się martwi, bo Maja to wyjątkowa kotka, można się w niej zakochać.

Mam nadzieję, że znajdzie najlepszy z najlepszych dom...
Ostatnio edytowano Pt lip 06, 2007 7:57 przez Mimisia, łącznie edytowano 1 raz

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto lip 03, 2007 7:48

Maja ma taki słodki pysiolek, że nie idzie sie w niej nie zakochać!
Może znajdzie się jeszcze domek wychodzący ale na szelkach tylko?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 03, 2007 14:30

Hopsiaj Ślicznoto!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 03, 2007 19:08

Babcia nbierze Majkę na 99
Piotrek ją przekonał tym, że powiedzią, że jakby były jakieś problemy ze zdrowiem Mai to będziey ją leczyć :D

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

Post » Wto lip 03, 2007 19:09

skrzydelkomexico27 pisze:Babcia nbierze Majkę na 99%
Piotrek ją przekonał tym, że powiedzią, że jakby były jakieś problemy ze zdrowiem Mai to będziey ją leczyć :D

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

Post » Śro lip 04, 2007 7:21

Super, strasznie się cieszę...Mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów ze zdrowiem Mai. Jak na razie ładnie je, tylko jak mówiłam nie lubi mocnego głaskania w okolicy ogonka. Myślę, że warto, żeby przy okazji kolejnego odrobaczania wet ją "obmacał".

(Żeby coś poprawić lub dodać, nie musisz robić "cytuj", wystarczy kliknąć w prawym górnym rogu "zmień":)

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lip 04, 2007 10:55

ja juz sie pogubiłam :roll:
to znaczy, że Maja znalazła domek? Skąd ten domek? Nic juz nie romumiem, ale cieszę sie -po cichutku na razie, żeby nie zapeszyc. Ale balony juz powoli szykuję :wink:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 04, 2007 11:35

No więc było tak: najpierw Maję chciała jedna pani, która znalazła ją w ogłoszeniu. Pani jednak nie weźmie Mai, bo to dom wychodzący, i z psem, który chciałby się bawić z kotem. Pani jednak może weźmie 2 dymki, jak je złapią. Dymki są malutkie i szybciej się oswoją z psem. Pani deklaruje, że będzie się starała nie wypuszczać kotów, ale wątpię, mieszka ze starszym ojcem, który może zapomnieć zamknąć drzwi lub okno, a nie sądzę, żeby się zgodzili osiatkować okna, w domu jednorodzinnym jest dużo okien...
Na razie nie ma się co martwić na zapas.

Na 99% Maję weźmie babcia TŻ-a forumowiczki Skrzydełko_Mexico27, która mieszka w bloku, ma zabezpieczony balkon i jednego kota.:)
Ostatnio edytowano Pt lip 06, 2007 7:59 przez Mimisia, łącznie edytowano 1 raz

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości